Znajomy pisze do mnie bo chciał zrobic sobie nową profilówke na fb. Pare zlotych mu powiedziałem ale potem cisza. I odzywa się w koncu, wysyla mi jakieś zdjęcie swoje 20x20 px wycięte z jakiegoś innego zdjecia jeszcze nieostre i pyta czy dałbym rade coś z tym zrobić bo potrzebuje na profilówke. Mówię, że nie da rady bo to sieka straszna i nic dobrego nie będzie (tak, tak AI zrobi dzis wszystko
No to stwierdził że musimy się umówić jednak na to zdjęcie. No i patrze a dzis jednak dodał tą zrypaną profilówke.
I z jednej strony sobie myślę, że pewnie bym tą fotkę ogarnął wirtualnie, wrzucił w jakiś młynek AI, wyostrzył, interpolował do wyższej rozdzielczości ale z drugiej strony już się uczę po ostatnich że na co mam się starać jak nikt za to nie zapłaci. Oprogramowanie co miesiąc kosztuje, ZUS, prąd a niektórzy myślą że posiedzisz 5 minut i co to za problem.
Przecież poklikasz w kąkuter i tyle Twojej pracy.
Chociaż moze trza iść w to AI i ludziom sesje robić bez wychodzenia z chałupy
Ja siedzę w domu, klient nie wychodzi i wszyscy zadowoleni
#fotografia #przemyslenia