Zdjęcia byłego mera Chersonia Wołodymyra Mikołajenki przed i po uwolnieniu z rosyjskiej niewoli.


Po ponad trzech latach rosyjskiej niewoli, były mer Chersonia Wołodymyr Mykołajenko w końcu wyszedł na wolność. Został zwolniony 24 sierpnia w ramach dużej wymiany więźniów.

Według chersońskiego portalu informacyjnego MOST, powołującego się na źródło w Kancelarii Prezydenta Ukrainy, Mykołajenko został zwolniony w zamian za wymianę w ramach formuły „146 za 146”. Informację tę potwierdziła jego rodzina.


Mykołajenko, który był merem Chersonia w latach 2014-2020, wstąpił do Wojsk Obrony Terytorialnej na początku okupacji rosyjskiej. Wkrótce zaczął otrzymywać oferty współpracy od swojego nieżyjącego już kolegi Kiryła Stremusowa, ale wszystkie odrzucił. Oferty ostatecznie przerodziły się w groźby.


Został porwany przez siły rosyjskie 18 kwietnia 2022 roku. Początkowo był przetrzymywany w Chersoniu, gdzie pojawił się w filmach propagandowych, a później prawdopodobnie deportowany na Krym lub do Rosji. Jego los pozostawał nieznany aż do końca listopada 2022 roku, kiedy przedstawiciele Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża potwierdzili, że znajduje się w rosyjskiej niewoli.


W maju tego roku pojawiły się informacje, że Mykołajenko odmówił udziału w wymianie w 2022 roku, chcąc w zamian uwolnić ciężko chorego jeńca wojennego, co rzekomo było powodem, dla którego strona rosyjska usunęła go z listy kandydatów do wymiany.


#wojna #ukraina #rosja

67de719b-bb24-4eb0-b137-5920c1ce05e6

Komentarze (12)

Opornik

nawet trochę podobny. J⁎⁎ać roSSję.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

3 lata a jakby się 30 postarzał ja j⁎⁎ie 😥

Opornik

@NiebieskiSzpadelNihilizmu a mogli zabić! łaskawe pany. @alaMAkota chodziło o oferty pracy dla ruskich?

alaMAkota

@Opornik tak. Nie chciał pracować dla ruskich. Taki nasz Starzyński z Warszawy.

l33tv33n

Chlop jest odporny, jest krotki wywiad z nim, z gadki slychac ze psychicznie jest mocny, albo dobrze udaje, sami oceniajcie


https://streamable.com/5h454n

Chrabonszcz

@l33tv33n wg mnie to wszystko zależy na jakie tortury trafisz. Wątpię żeby był ktokolwiek kto by wytrzymał niektóre z nich.

On był ważną osobistością, więc na pewno trzymali go na wymianę za kogoś ważniejszego.

SciBearMonky

@alaMAkota dziadek mi opowiadał jak był typ na wsi co jak wrócił z gułagu to już zawsze miał ze sobą pistolet z jednym nabojem.

A inny jak wrócił to go musiała żona prowadzić bo oślepł, ponoc żeby przeżyć smażyli placki ziemniaczane na smarze do maszyn. Lata mijają a sąsiedzi nie zmienili się nic a nic

FriendGatherArena

@SciBearMonky co to znaczy, ze musieli smazyc placki ziemniaczane na oleju maszynowym, zeby przezyc? XD bez oleju byly za suche i nie mogli pogryzc? XD

SciBearMonky

@FriendGatherArena przywieraly do kawałka blachy która służyła za patelnię i marnowało się , a jak masz ziemniaka na pięciu to wolałbym odkleić całość chyba nie

Zaloguj się aby komentować