Zastanawiam się czy są jakieś przeciwwskazania do rozbicia treningu na dwie części w ciągu dnia. Szukam czegoś na rozruszanie się przed pracą. Próbowałem z bieganiem, ale po tym za długo dochodzę do siebie. Przyszło mi dziś do głowy, że skoro i tak ćwiczę w domu to mógłbym zrobić sobie część treningu rano, a resztę po południu/wieczorem. Dodatkowym plusem byłaby większa motywacja do treningów popołudniami, bo czasem przeciągają mi się do półtorej godziny i trudno mi się za nie zabrać jak mam czas np. po 20.
Słyszeliście o czym takim, albo ktoś z Was to uskutecznia?
moderacja_sie_nie_myje

@poteznawichura Trochę więcej czasu łącznie Ci to zajmie bo będziesz musiał robić rozgrzewkę dwa razy i po treningu jakiś prysznic by się przydał więc jakieś 20 minut masz wyjęte z życiorysu przy rozbiciu treningu.

MaMajk

Półtorej godziny treningu? Nie lepiej sobie pospać dłużej?

smierdakow

@poteznawichura to nie lepiej rano ogarnąć jakieś porządne rozciąganie, mobilizowanie i inne rolowanie? Na pewno będzie to dobre i dla organizmu i dla trenowania

American_Psycho

@poteznawichura nie ma przeciwwskazań

poteznawichura

Sprawdziłem i to był głupi pomysł. Rano nie mam siły i koordynacji ruchowej. Rozgrzewka, wygibasy z małym ciężarem, była ok. Przy próbach ćwiczeń z ciężarami miałem jakieś 50% swojej popołudniowej siły, a podciąganie to była walka o życie, a nie dokładanie ciężaru xD

@smierdakow chyba się przełamię i spróbuję, w końcu już któryś rok zabieram się za rozciąganie w ogóle

Zaloguj się aby komentować