Zabiłem grubasa


Dokładnie rok temu śmiertelnym atakiem

dobiłem grubasa, choć nie był łajdakiem

Rozniosły go kruki, nie spoczął w kaplicy

fragmenty czasem znajdują leśnicy


Czemu więc to zrobiłem? Dziwicie się zgoła

Żeby od żarcia odciągnąć matoła!

Sam by się zabił, więc nic to nie zmienia

W sądzie tak powiem, uniknę więzienia!


Zabiłem z miłości, nie wznosząc się gniewem

Ten leń już nie żyje - świętujmy pogrzebem!

A żył on wręcz w sposób iście żałosny

Bywa śmierć wybawieniem, więc jestem radosny!


Tłuszcz jego obmierzły wchłonęła gleba

Może na nim wyrosną piękne te drzewa?


#nasonety #zafirewallem #morderstwo

Komentarze (9)

Z_buta_za_horyzont

Z tą nutą zaczynałem swoją walkę o lepsze życie. Po ponad roku zabiłem swojego grubasa łącznie -25kg

splash545

@Z_buta_za_horyzont no ja odrobinę dłużej bo 2 lata i odrobinę więcej bo - 45kg.

splash545

@Z_buta_za_horyzont i wzajemnie!

winet

@Z_buta_za_horyzont @splash545 exgrubasy

splash545

@winet ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

George_Stark

@Z_buta_za_horyzont @splash545


O, to ja minus 35, ale nie wiem w jakim czasie, bo nie mierzyłem. Samo jakoś tak wyszło.


A sam wytwór bardzo mi się podoba, szczególnie świętowanie pogrzebem wydaje mi się pięknym zwrotem.


EDIT: No i to o sądzie też bardzo sprytne.

splash545

@George_Stark To witamy w klubie i dziękuję

winet

Zrzuciłem bombę z precyzją sztukasa, raz a dobrze trafiłem grubasa!

Zaloguj się aby komentować