@adsozmelku ja tak zrobiłem z Remigiuszem Mrozem. Przeczytałem jedną, później zmianiam tylko imiona postaci i z głowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@adsozmelku Przygodę z Kingiem zaczęłam około rok temu z pozycją "Pod Kopułą" która za⁎⁎⁎⁎ście mi podeszła. Wtedy postawiłam sobie cel podobny do Twojego, czyli przeczytać wszystkie dostępne jego powieści. Nie robię tego ciągiem, po prostu co drugą/trzecią przeczytaną książke wrzucam sobie coś kolejnego Kinga. Jakbym miała ciągiem z nimi lecieć to bym się męczyła, jednak jego pozycje mimo innej fabuły, schematy mają dosyć podobne, typowe jak u Kinga (Czyli akcja dzieje się na zadupiu w stanie Maine, wieśniaki dookoła, musimy poznać rys psychologiczny każdego dziwaka z sąsiedztwa a na koniec zagadki nie dowiadujesz się o co ostatecznie chodziło xD). Mam już 11 książek za sobą, aktualnie czytam Wielki Marsz

@adsozmelku chciałbym kiedyś wszystko od niego przeczytać, ale jednocześnie zebrać całość w maksymalnie 2 szatach graficznych (może 3, bo Mroczną wieżę mam w innej, ale to seria, więc się nie liczy). Prószyński teraz wydaje swój przydział w za⁎⁎⁎⁎stej oprawie, natomiast Albatros od lat klepie te białe grzbiety i czasami okładkę zmieni, więc chyba w takiej przyjdzie mi to gromadzić. Nawet jeżeli część twórczości Kinga to kasztany, to co z tego? Przy wielu z pewnością będę się dobrze bawić.

@adsozmelku to trzeba mieć głęboki autyzm by to ogarnąć

Ja ze swoim miałem aspiracje na obejrzenie wszystkich Simpsonów, archiwum x i South Park. I powiem ci, że mimo świetnej zabawy w każdym przypadku jednak mnie muliło w połowie drogi.

Czekolada jest rarytasem, ale nie da się na niej żyć...

Niemniej, powodzenia. Życzę Ci drzwi z klamkami.

@adsozmelku te, które pisał pod pseudonimem i z synem, też się wliczają?

Ja przerabiam Kinga tym systemem od kilku lat, ale nie czytam jednej książki za drugą tylko co jakiś czas sięgam po kolejną bo mam też innych autorów i inne serie. Obecnie czytam "Reke mistrza" zatem już bliżej niż dalej

Na początku kupowałem wydania kieszonkowe ale ostatecznie je sprzedałem po przeczytaniu, teraz albo kupuję normalne wydania albo pożyczam z biblioteki, zdarza się też audiobook ale to zależy czy mi lektor siądzie.

gurwa ja tyle książek łącznie w życiu nie przeczytałem XDD