Za każdym razem podczas sprzątania i to jeszcze musi być coś z pierdo*nięciem, bo inaczej robota stoi xD
#memy #heheszki #samozycie

Za każdym razem podczas sprzątania i to jeszcze musi być coś z pierdo*nięciem, bo inaczej robota stoi xD
#memy #heheszki #samozycie

@Kaligula_Minus aż ośmiu? Kiedyś słuchałem wszystkiego jak leci żeby wyłapać coś fajnego, a teraz jak coś przykuje moją uwagę to katuję jeden utwór dwa tygodnie.
Cofam się w rozwoju.
@zachlapany_szczypior ja mam tak od zawsze. Jeden kawałek do usrania, a potem posucha
@zachlapany_szczypior az do porzygu xD
@Kaligula_Minus ja słucham do porzygu co akurat mi wpadnie w ucho więc moja "playlista" to jest mieszanina wszystkiego
Uuu, to u mnie to wygląda zupełnie inaczej. Każdy jeden kawałek który mi się podoba trzymam na telefonie. Gdy jadę autem czy po prostu coś robię, odpalam je sobie losowo. Gdy wpadnie mi w ucho coś nowego, dodaję to do specjalnej playlisty na YouTube - co jakiś czas ją przesłuchuję, decydując czy nadal chcę to trzymać, czy była to tylko chwilowa zajawka. Gdy playlista za bardzo się rozrasta, przychodzi czas na dodanie tych utworów do zbioru w telefonie. W ten oto sposób połowę jego pamięci zajmuje sama muzyka. Co więcej, każda jedna empetrójka jest odpowiednio przeze mnie nazwana, za każdym razem w formacie Wykonawca - Tytuł bez zbędnych "audiotrack_05", "pobrano_z_ www.muzyczka-mp3.pl" czy innych niepotrzebnych śmieci, za to z poprawnie wprowadzonymi tagami - w polu Artist jest wykonawca, w polu Title tytuł utworu itd. Ale to już jest osobna jazda z potrzebą utrzymania idealnego porządku w plikach, która mocno balansuje na pograniczu zaburzeń ze spektrum autyzmu.
A też tak masz że słuchasz co lepsze kawałki z każdego gatunku? Od klasyków, poprzez filmowce, Musicale, trash metal, pop, retro, country, rock, new age, synth, jazz...
Gatunek się nie liczy, liczy się dobry przedstawiciel gatunku. Jedyne czego nie trawię, jeszcze, to opery i operetki. Z małymi , klasycznymi wyjątkami.
@grzymislaw-mocowladny totalnie. Od upiora w operze przez Joline, Mieczysława Fogga, stare disco polo, po lata 70, 80,90. Ze współczesnych mało co już mi się podoba, ale jeszcze coś tam się zdarzy że wpadnie w ucho.
@Kaligula_Minus Mi się zarąbiście odkurza do Psychosociala \m/
@Whoresbane polecam na żywo, fajny koncert był
@Kaligula_Minus Od jakiś dwóch tygodni jadąc samochodem katuje You're So Cool od Hansa Zimmera. W tym momencie będzie pewnie grubo ponad 100x. A jutro zapowiada się 2x 1,5h jazdy samochodem. Też będzie katowane.
Zaloguj się aby komentować