Z ryzyka lubię tylko grę planszową
Hazardu wszelkiego panicznie się boję
Nie chciałabym skończyć przezeń w kryminale
Choć nabyć los w Lotto namawiają stale
To wolę kupić colę, lub inne napoje
Nie kręcą mnie wcale wróżące Cyganki
Na giełdzie nie przyjdzie mi się wzbogacić
Co, garnki? Nie, nie dam się wam przekabacić
Nie skuszą mnie chwilówką żadne parabanki
Ja wolę spokojnie zająć się gotowaniem,
Cieszyć się, jak pranie szybko schnie w lecie
Napisać w kawiarence ładne opowiadanie
I cóż, może nie wygram lotu na Filipiny
Lecz będę spokojnie spała jak dziecię
Otulona w kocyk z wełnianej dzianiny
#nasonety #tworczoscwlasna #diriposta #zafirewallem

