Wytłumaczcie mi pewien fenomen. YT mi podrzuca filmy z Hondą PCX bo ostatnio o nowej sporo oglądałem. I takie kwiatki - ale kojarzę i inne kanały gdzie olej zmieniają co 100-200-300-500-1000km, bo oni wiedzą lepiej jak docierać. Skąd się biorą tacy ludzie, przekonani że gdyby tego nie robili to nagle ta ich maszyny stracił by moc, paliły więcej, albo, co najgorsze OPIŁKI FRUWAŁY BY IM PO CAŁYM SILNIK.

Dobrze że tutaj parę osób typa wyjaśniło, ale na grupkach na FB też się naczytałem podobnych ekspertów.

Kurde, wiele moim skuterem nie zrobiłem, ale te 10000 w 3 lata, zmieniając jedynie olej. I śmiga, nic się nie urywa, nic nie dzieje.

https://youtu.be/bIE5VhPwEx8?si=A3k-522iAtXgH8mh

#motocykle #motoryzacja

Komentarze (6)

Man_of_Gx

@jedzczarnekoty Ech, niech już wejdzie ta ustawa bo coraz więcej amatorów pcha się do tej zabawy.

Sadząc po miejscu zerwania ta śruba weszła do końca w gwint i dlatego zerwała się powyżej końca gwintu (tego w korpusie).

A mogła być za długa z powodu niedostatecznie grubej podkładki i uszczelki (to śruba spustowa oleju więc tam musi być uszczelka) albo śrub jest kilka, różnej długości i gość je pomylił.

Tak czy siak wg mnie śruba się zerwała przez olej. Olej zmniejsza tarcie i gość miał na kluczu 23 Nm a na gwincie śruby prawie drugie tyle ile razy dokręcał dwa razy tyle razy przeciągał (raz przy wykręcaniu raz przy wkręcaniu).

Jak poszukacie po forach to zerwanie gwintu przy wymianie oleju jest ulubionym sportem mechaników amatorów właśnie z tego powodu, tam zrywa w misce czyli w aluminium ale to za sprawą krótkiego odcinka gwintu i dużej średnicy śruby.

Co do łożyska to fakt, dziwne że szumi ale żeby coś powiedzieć o łożyskach to trzeba he wyjąc i dobrze rozkręcić, takie testy palcem są tyle warte że równie dobrze oba mogą być zjebane tyle że zjebać łożyska w kąpieli olejowej jest co najmniej trudno albo jedno jest dokładnie umyte i se szumi z braku warstwy ślizgowej.

Tak śrubę klasy 8.8 można zerwać przy wkręcaniu a przy wykręcaniu zastarzałej można zerwać nawet 10.9, witamy w krainie korozji elektrochemicznej oraz na lekcjach chemii (przynajmniej za moich czasów o tym uczyli).

Dwa tygodnie czekania na łożyska? Nawet najbardziej po⁎⁎⁎⁎ne np. z wewnętrzną średnicą 1/2 cala kupuję od ręki.


Gx

sleep-devir

Kurła 3 dni pisałem odpowiedź i mi się kliknął przycisk wstecz w telefonie xD

W skrócie ; nic złego się nie stanie jak wcześniej wymienisz no bo i co ma się stać?

A ludzie nie ufają serwisowi po przebojach z różnymi silnikami w autach np ;

1.2 pure tech gdzie przez długi interwał wymiany pasek się rozpadał

2.0d bmw - wyciągało łańcuch

1.6 thp zatykało kanały olejowe

I można tak długo.

Wszędzie tam, robiąc zgodnie z zaleceniami zabijało się silnik. To i ludzie się boją.

Kup nowy pojazd i zabij go przez serwis, który się wypnie na ciebie.

A nie zaszkodzi jak ktoś potrafi zrobić tak prostą czynność jak wymiana oleju i filtra xD

jedzczarnekoty

@sleep-devir ale 100, 200km? Ja rozumiem jak interwał skracają o połowę, co ma sens i nawet Profesor Chris robił dobry test gdzie olej po 10tys tracił właściwości. Niech i co te 3 tysiące zmienia (interwał 6) - ale skoro pierwsza wymiana po tysiącu, to można przy 500 zmienić, a nie 100-200-300 itd żeby lepiej dotrzeć silnik. Dla mnie to relikt z czasów WSK trochę.

sleep-devir

@jedzczarnekoty popatrz na to z drugiej strony : jak byś kupował taki moto i chłop ci mówi że zmianiał olej 6x w roku xD

Ale fakt, pojebana akcja. Ja myślałem że raz zmienia przed tą zalecana

jedzczarnekoty

@sleep-devir no uznałbym że pojebany i więcej grzebie jak jeździ. Ludzi chyba na nowe pojazdy w końcu stać, to chuchają i dbają żeby im do śmierci służyły

Zaloguj się aby komentować