W ostatnim czasie doszło do ataku Arabów na Żydów, którzy przyjechali dopingować swój zespół w rozgrywkach europejskich. Mamy skandal na całą Europę i odwołania do antysemityzmu (co jest śmieszne, bo Palestyńczycy to też semici), panikę premiera Holandii i generalnie media srające gorącymi nagłówkami we wszystkich krajach Unii.
Co się stało? A no nie stało się nic wielkiego, jedna grupa zaatakowała drugą grupę z powodu wieloletnich konfliktów etnicznych/narodowościowych. Taka sytuacja może mieć miejsca w absolutnie każdym kraju, który nie jest jednolity etnicznie i kulturowo.
Gdyby hipotetycznie Serbowie zaatakowali Albańczyków, lub Albańczycy Serbów, sytuacja rozeszłaby się bez większego echa i przeczytalibyśmy tylko, że jedni napadli drugich i sytuacja jest godna potępienia. I to tyle xD
Natomiast tak się nie stało, bo zaatakowani zostali Żydzi, a więc ogłoszono czerwony alarm i teraz mamy maraton spuszczania się nad Żydami, jacy to oni są pokrzywdzeni.
Słyszeliście kiedyś o takich pojęciach jak "antyserbizm" (np w Albanii), antypolonizm (np w Rosji), antyturkizm (np w Grecji)? No nie. Po prostu - niektóre kraje i ich obywatele nie są lubiani w innych krajach, z którymi łączy ich historia pełna walk i konfliktów.
NO ALE NIE Z ŻYDAMI, PAAANIE. TU NIE WOLNO ZŁEGO SŁOWA POWIEDZIEĆ XD WIECZNIE POKRZYWDZENI PRZEZ CAŁY ŚWIAT, SPRAWIEDLIWI WŚÓD NARODÓW.
#polityka #mecz #zydzi #heheszki #gownowpis