Wyobraźcie sobie, że moja mama w latach 80 z pensji introligatorki mogła sobie pozwolić na loty ze SŁUPSKA (lotnisko Redzikowo) do Krakowa? Czmych czmych, papierosek jeden, drugi, buła z szynką, Niemen odsłuchany i w KRK. Pewnie kolejki malutkie były, brak bramek i innych wymysłów ze świata bezpieczeństwa.
Zdjęcie podglądowe bukwie z jakiego okresu
#samoloty #latanie #ciekawostki

