@666 po pierwsze to po to chciałem UE by pracować i mieszkać gdziekolwiek w UE. Farage jak tchórz doprowadził do Brexitu.
Po drugie w Bergamo na weekend w kwietniu byłem ja i siostra i brat. Siostra z koleżanką po nocy chodziła po uliczkach. Musisz mieć jakieś schizy, że bałeś się wychodzić.
Szwecja jak już napisałem - ich suwerenny rząd i ich suwerenna polityka migracyjna, która trwa od lat doprowadziła do tego, do czego doprowadziła. Zgadzam się, że tam jest syf, ale to nie wina UE. Największy napływ muzułmanów był tam w latach dziewięćdziesiątych, wojny w Syrii czy Iraku. A do UE przystąpili w 1995. Wymienianie Szwecji jako przykładu działań UE od zawsze mi mówi, że druga strona nie ma pojęcia o czym gada. Poczytaj, sprawdź daty. Szwedzi sami się załatwili. UE nic do tego nie ma.
Byłem też w Hiszpanii, nic nie się nie działo w Barcelonie. Siostra była w Finlandii i Norwegii na weekendy. Znajomi w Berlinie dosłownie miesiąc temu. Żadnych tabunów murzynów i takich tam nie widzieli. I nikt nikogo nie zaczepiał.
Jak ci nie pasuje nawet to, że Polacy emigrują to tylko udowadniasz, że nie w emigracji jest problem tylko w tobie. Jak myślisz, że mnie obrażasz nazywając emigrantem to tylko pokazujesz w jakiej bańce informacyjnej siedzisz. Zalecam nie podróżować i nie widzieć tych tłumów imigrantów, nie ryzykować że ktoś ci zaoferuje narkotyki. Lepiej na działkę się wybierz, może na Mazury. Po co ryzykować?