Wygrać nie wygram, ale sobie chociaż coś napiszę
List napisany w przyszłość
Za kilka lat list odpakuję, jak słodką pralinę,
Z pełną ceremonią, nie zakłóci mi tego żaden pośpiech.
Pozbędę się ciebie koperto - strażniczko i łupino,
Wzrok mój przez moment cię tylko muśnie.
Bo kiedyś siąść i pisać mi się zachciało,
Zostawić samej sobie kilka słów, co wzruszy,
Co przywoła dawne nadzieje, domknie przeszłość,
Może coś na dnie serca, poruszy?
Może przypomni dawną w piętkę gonitwę?
W rachunku sumienia może na moment zniknę?
Docenię, od czego, upływ czasu mnie wybawił.
Docenię, sama samą siebie, swoją własną siłę,
Śmiech wykrzywi usta, zdziwienie uniesie brew,
Na myśl, że nie wiedziałam, jak się Los ze mną zabawi/ł.
#nasonety #diriposta #zafirewallem