Wrzucam sobie backupy na chmurę i tak patrzę na transfer wahający się między 12 a 14 MB/s i mnie wzięło na #nostalgia jak mi w 2005 podłączyli (wtedy się mówiło stałe łącze) Chello z zawrotnym wtedy 64 Kb/s. Kazee i eMulę zostawiało się na noc by pobrać album czy film, Programy typu Winamp pobierało się przez Flashgeta, w razie gdyby zerwało. Pamiętam jak się jarałem gdy stary wykupił szybszy pakiet chyba z easy na classic bo mu pobierałem co to kolejny odcinek Lost po nocach a były limity transferów (25 GB/mc) i się sprawdzało na specjalnej stronie wykorzystanie transferu.

Jutub się włączało, szło zrobić kolację, herbatkę, siadało się i akurat było wystarczająco zbuforowane.

Wiedziałem w 2005 roku, że net będzie coraz szybszy, ale 14 MBs to o ile mnie głowa nie myli 1500 razy szybciej od tego z czym zaczynałem.

PS. Modemu nigdy nie miałem, ale koledzy nie raz mieli na chacie kyrie elejson za dialery.

Komentarze (11)

bandziorek

@polutt Podobne odczucia. Neta pierwszego miałem chyba w tym samym roku. Ściąganie pliku mp3 o wielkości kilku MB trwało kilka minut

polutt

@bandziorek Kilka? Bardziej blisko dziesięciu.

bandziorek

@polutt trudno powiedzieć ale bardzo możliwe

Ravm

Do pobierania to najlepsze wtedy było P2M.

GTA IV miałem szybciej niż na giełdzie.

nobodys

@Ravm potwierdzam, Gmail dla wielu miał całkiem inne zastosowanie niż teraz

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Ravm noo tylko też dużo zależało od tego które to było p2m Wtedy chodziłem pamiętam do późnej podstawówki i kumpel dostał dostęp do p2mforum. Ściągał dosłownie wszystko, bo wszystko tam było. Z takimi 2 haczykami, że żeby się tam dostać, to trzeba było dostać "zgodę" chyba 3 innych userów, a potem trzaskać jakieś określone progi wysyłania danych, żeby cię stamtąd nie usunęli. I tym sposobem ja stwierdziłem że to pierdolę i siedziałem na warezach i piratebayu, a wspomniany kumpel przetrwał tam jakoś niecały rok szkolny i zrezygnował, bo mówił, że to się nie da jak się chce mieć jeszcze jakieś życie.

Ravm

@NiebieskiSzpadelNihilizmu He, ja używałem tego w pracy.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Ravm heh A potem ludzie się dziwią jakim cudem w serwerowni polibudy była cała torrentownia i 2 dedykowane linki ładnie podpisane warez1 i warez2 xD

Ravm

@NiebieskiSzpadelNihilizmu przeszukiwało się też niezabezpieczone FTP i można było cuda znaleźć. Nie pamiętam już nazwy tego programu, wpisywało się tylko zakres IP.

Fly_agaric

Nie tylko miałem modem, jarałem się kolejnymi, coraz szybszymi (kupowałem do pracy). Wdzwaniałem się nimi do BBSów - czasy przedinternetowe. Teraz się karwa poczułem stary.

Mikel

@polutt Ostatnio miałem taką nostalgię jak mój stary poczciwy D-Link DI524 okazał się być wąskim gardłem kiedy podłączyłem go pod światłowód. Kiedyś prędkości w standarcie 802.11g / 2.4Ghz to był szał. Sufit, który wydawał się tak odległy że człowiek nawet się nie zastanawiał czy jego router uciągnie taką prędkość.

Zaloguj się aby komentować