Wracam z miasta. Spotkałem się z kumplem. Fajnie było, zawsze dobrze jest pogadać ale jak zwykle mamy za mało czasu a za dużo do powiedzenia. Zjadłem giga schabowego- z pół kilo miał. Trochę zostawiłem. Wypiłem Kozela bezalkoholowego- cola zero była lepsza.
#galaretkanomore
-
Zjedzone: 3 200 kcal
-
Spalone: 3 300 kcal i wysiądę z tramwaju kilka przystanków wcześniej aby się przejść jeszcze z 5 km więc dorzucę aktualizację w komentarzu.
-
Kroki: 21 500 (+ będą jeszcze)
-
Trening: push na siłowni + ab wheel
Edit: ostatecznie 3 500 kcal spalonych i 26 100 kroków.
#chlopskadyscyplina
#dobrenawyki
Rano czułem się kiepsko. Coś mnie gardło bolało i jak wracałem od mechanika to miałem lekkie pływanie w głowie, zjadłem dużo twarogu na śniadanie, wypiłem kawę, 400mg ibuprofenu i położyłem się na 20 minut.
"Albo będę leżał i gnił, albo coś zrobię. Idę na lekki trening."
W drodze na siłownię pomysł "lekkiego" treningu przerodził się w normalny, a podczas ćwiczenia "normalny" przerodził się w "a zapierdole ile się da". Rekord w incline dumbell press+1 rep max ciężarem (32.5kg na rękę) z baaaardzo wolnym opuszczeniem ostatniego powtórzenia. Ab wheel też bardzo dobrze wszedł a single arm rope triceps pushdown również rekord w repach aż paliło (+pomagałem jeszcze drugą ręką ściągnąć ciężar a pracującą powoli opuszczałem).
Im gorzej się czuję tym lepszy trening mi potrafi wyjść.
#adelbertthemighty
