@maximilianan A ty słyszałeś? Oficjalne władze Ukrainy nie pisnęły słowem o jakichś roszczeniach terytorialnych i mam szczerą nadzieję, że kiedy w przyszłym roku zgniotą kacapów i pogonią ich w pizdu za Rostów i Biełgorod (czego wszystkim, głównie zaś kacapom życzę), to z takimi roszczeniami nie wystąpią choćby jako mglistymi aluzjami. To brzmi jak kompletne political-ficition i chciałbym, żeby tym właśnie pozostało - autystycznym bredzeniem Krula Korwina.
Bo to wcale nie jest radosna perspektywa, mieć za miedzą zdewastowane wojną państwo pełne wytrenowanego wojska, uzbrojonego po zęby w najnowsze śmiercionośne zabawki, które wygrało z wrogiem powszechnie uznawanym za silniejszego. Paru twardogłowych trepów może z takim kapitałem wpaść na naprawdę idiotyczne pomysły.