#wojna #ruskimir #wojnazrosja

Jak waszym zadaniem wyglądałaby wojna Polski z Rosją jakby zaczęła się np: dziś ?
Czy Rosjanie chcieliby zająć jakieś terytorium czy bardziej hybrydowo np. ataki terrorystyczne w Warszawie, bombardowanie pojedynczych celów np: 'Petrohemia Płock' itp.
?
SuperSzturmowiec

Nie wiem ale stawiałbym na to że dostalibyśmy wpierdol jak w 39 xd

LondoMollari

@SuperSzturmowiec Tu i teraz? Raczej byłby 1920.


Za jakiś rok, po zwycięstwie Orange Mana w USA i ewentualnym przegrupowaniu ruskich - diabli wiedzą.

dradrian_zwierachs

Na chwilę obecną to niech sobie wybiją z głowy takie rzeczy. Mam pewne wyobrażenie jakby to mogło wyglądać, a nawet co zarządziłbym ja ws. podboju europy wschodniej, ale nie będę gargamelom podpowiadał na portalu ze śmiesznymi pieskami.

ImTheOne

Częsę się i boję się.

szczelamseczasem

@Biezdar Wyglądała by tak, że większość wojskowych by spierdoliła na wcześniejszą emeryturę i oddaliła się za granicę.

KierownikW10

@Biezdar no normalnie:

dzień -30 - rosja gromadzi siły wzdłuż granicy Polski oraz krajów bałtyckich

dzień -20 - NATO prowadzi mobilizację, plany transportu wojsk oraz sprzętu USA

dzień 1 - rosja atakuje przesmyk suwalski bez wypowiedzenia wojny, jednocześnie zaatakowane są kraje bałtyckie

dzień 3 - przesmyk suwalski zajęty, tak samo państwa bałtyckie

dzień 5 - na terytorium Polski pojawiają się pierwsze jednostki NATO i USA, rozpoczyna są bombardowanie strategicznych celów z terytorium Polski, Szwecji i Finlandii, stabilizuje się linia frontu na terenie Polski, rosjanom nie udało się podejść pod Warszawę

dzień 20 - rosjanie nadal szturmują, ale są mieleni

dzień 40 - po przeprowadzonej mobilizacji, NATO rozpoczyna kontroofensywę

dzień 70 - wojska NATO po odbiciu terytoriów nie zatrzymują się, prą dalej, zajmowany jest Królewiec oraz Białoruś

dzień 90 - Kreml pod presją utraty spójności frontu klika czerwony atomowy przycisk


  1. Generale Szojgu - cel Nowy Jork, Warszawa, Paryż, Berlin

  2. czerwonyguzik.gif

  3. pijany w sztok naukowiec źle podłączył klona ardiuno

  4. Rakieta leci w drugą stronę.

  5. Cel: Łódź Bałuty.

  6. USA nie zdążyło dostarczyć wszystkich elementów tarczy antyrakietowej

  7. Rakieta w zasięgu radarów.

  8. Trzeba ostrzec mieszkańców.

  9. syrena.wav

  10. 'GRAZYNA WYŁONCZ FAMILJADE JAKIEŚ ŚWIENTO JEST STÓJ NA BACZNOŚĆ MINUTA CISZY'

  11. mielone.jpg

  12. Straty oszacowano na 32zł


TRZENSEM SIEM I BOJEM SIEM!

SuperSzturmowiec

@KierownikW10 jak umiesz liczyć to licz na siebie. Nie na nato

KierownikW10

@SuperSzturmowiec mmm to w takim razie potrzebujemy od cholery czołgów, dronów, artylerii, rakiet, samolotów. Jak taki kraj jak Polska ma sobie na to wszystko pozwolić?


Bez wsparcia NATO Polska nie miałaby się szans obronić, nawet gdybyśmy pakowali w wojsko 30% naszego budżetu, co jest nierealne w państwie niebędącym dyktaturą.

DiscoKhan

@SuperSzturmowiec znaczy się, jakby NATO się poważnie posypało to Niemcy naganiałaby całą Europę do obrony Polski, bo jakby Ruscy na poważnie weszli w Europę to by się dopiero na francuskiej i włoskiej granicy zatrzymali, bo wojny między krajami na których terenach jest broń atomowa nigdy nie będzie... Nie wspominając, że Francuzi to akurat armię ogólnie mają najlepszą w Europie


Na taki apokaliptyczny scenariusz to nie da się tak naprawdę przygotować. Przy realnych scenariuszach to można ich tylko opóźniać, zdecydowane, samodzielne zwycięstwo jest poza zasięgiem możliwości naszego kraju.

shogoMAD

NATO to my, a nie jacyś mityczni żołnierze.

Wybucha wojna, dostajesz kartę powołania, miesiąc szybkiego szkolenia i już jesteś żołnierzem NATO.

Modrak

@shogoMAD XD a wskażesz proszę który punkt traktatu wskazuje na powszechny pobór w krajach NATO?

To armie narodowe przynależą do nato a każda z nich kwestie stanów osobowych reguluje własnym prawem. Każda z armii w zdecydowanwj większosci opiera się na armii zawodowej. W razie jakkolwiek na dzisiaj przewidywalnej wojny, raczej żaden kraj nie zrobi poboru powszechnego.

Modrak

@Biezdar gdyby miało zacząć się dziś, to ruscy zaczęliby od działań destabilizacyjnych. Zainstalowaliby swoich ludzi w rządzie lub przynajmniej w sejmie i zniszczyliby kontrwywiad (Macierewicz, Luśnia, Kaczyński, Kamiński) finansowaliby jawnie prorosyjskie organizacje i partie (Partia Zmiana, Konfederacja), działania hybrydowe od strony białorusi (testowanie praktycznie każdego aspektu organizacji obrony granicy poza bezpośrednią konfrontacją), ataki hakerskie i największe farmy troli na największą na świecie skalę (pisałem juz o tym), no i destabilizacja poprzez inspirowanie wewnętrzych grup łatwych do mobilizacji (rolnicy i ultraprawicowe organizacje).

Kto zna sposób działania rosji wie, że ta wojna w pełzającej formie jest u nas już od dawna a w zasadzie to się nigdy nie skończyła. Nowy jej rozdział w postkomunistycznej odsłonie, możemy liczyć od momentu, jak Kaczyński sprzedał się Anatolijowi Wasinowi głownemu agentowi KGB na Polskę w latach 89-90.

Biezdar

@Modrak no ale taka instalacja ludzi w rządzie to nie nastąpi chyba od razu, musieliby poczekać 4 lata aż obecna kadencja rządu RP się skończy.

Modrak

@Biezdar To była taka ironia. Przecież Macierewicz, Luśnia, Kaczyński, Kaminski są lub byli w rządzie. Macierewicz zniszczył Kontrwywiad, cofnął armię o lata, a Konfa nie jest ani nie była w rządzie, ale ciągle destabilizuje. Chodzi mi o to, że ta wojna hybrydowa trwa już od dawna.

Biezdar

@Modrak Ok, przeczytałem ponownie teraz i zakumałem do masz na myśli tj. w pierwszym całym paragrafie opisujesz co się dzieje w Polsce już teraz obcenie od jakiegoś czasu. Ale ja nie pytam o 'pełzającą forme' tylko o 'oficjalną formę', oficjalnie tak jak to jest obecnie na Ukrainie. Jak w przypadku Polski by to wyglądało.

Na przykład mam na myśli wspomniane ataki terrorystyczne w Warszawie czy chirurgiczne uderzenia rakiet na punkty strategiczne w Polsce. Myślę, że niedaleko nam do tego scenariusza.

Modrak

@Biezdar no ale właśnie nie ma już czegoś takiego jak rozróznienie jak sam to nazwałeś formy pełzające i formę oficjalną. Na ukrainie od 2013 w zasadzie pojawiały się zielone ludziki - to już była wojna, ale ciągle nie wypowiedziana, czyli wciąż nie taka "oficjalna". Potem zajecie Krymu, ciągle wojna, ale ciągle nieoficjalna, potem przez cały ten czas do 2022 wojna pozycyjna w donbasie, ale ciągle nieoficjalna, potem wielkoskalowa inwazja, ale jako swo, czyli wciąż nieoficjalna, w czwartek coś tam mówili o wojnie, ale ciągle rosja nie wypowiedziała wojny Ukrainie, czyli ciągle jest nieoficjalna.

W rosyjskiej doktrynie, pokoj to wojna. To jak teraz wygląda atakowanie w cyberprzestrzeni i działania hybrydowe na granicy z Bialorusią oraz inspiracje środowisk prorosyjskich i antagonizujących nas z Ukrainą, to już jest woja hubrydowa. Jak będziemy mówili o takiej nazwanej przez Ciebie wersji "oficjalnej" to będzie za późno, bo ruscy już będą siedzieli w bewederze, ale ciągle bez wypowiedzenia wojny.

To tak jeśli chodzi o stan faktyczny.

Będąc realistą, jeśli nie uda im się działaniami hybrydowymi osłabić jedności "zachodu" i NATO, to będą próbowali na kurcze większą odległość ataków rakietowych, zwłaszcza hipersonicznych. W wojnie konwencjonalnej z Ukrainą pokazali, że taki sposób prowadzenia wojny nie jest w stanie przynieść efektów nawet przy wielokrotnej dysporoporcji sił i środków.

Biezdar

@Modrak ale mnie nie interesuje definicja Rosji słów 'nieoficjalna' i 'oficjalna', tylko moja definicja tych słów :). W mojej definicji 'oficjalna' jest wtedy kiedy giną niewinni cywile oraz niszczone są ważne elementy infrastruktury krajowej (rafinerie, fabryki itd.).

To co Ty opisujesz, że 'jak będzie oficjalna to będzie zapóźno' moim zdaniem się nie sprawdzi bo starasz się opisywać jakby proses infekcji wirusowej jakoby Rosja ^już teraz^ realizuje strategię 

sukcesywnego infekowania i zarażania poprzez:


  1. umieszczania ludzie w rządzie Polsim 

  2. umieszania swoich tzw. szpiegów/tajniaków/agentów w różnych miastach Polski


...przy czym użycie przez 'Rosję' wyrażenia 'ok to już ofcjalnie robimy wojne' oznaczałoby jednie naciśnięcie przez nich magicznego przycisku który uaktywni te 'miny' porozmieszczane w całej Polsce i bum w przeciągu dni Polska upadnie.

Tylko jeśli takie rozmieszczanie 'min-ludzi' się nie sprawdziło w Ukrainie (pro-zachodnia Ukraina miała silne morale na początku 'oficjalnej' - w mojej definicji 'oficjalna' - wojny w 2022) to dlaczego miałoby to zadziałać w Polsce

Modrak

@Biezdar znowu źle zrozumiałeś. Chyba już nie ma sensu dalej tego tlumaczyć 😕

Biezdar

@Modrak znowu źle zrozumiałeś. Chyba już nie ma sensu dalej tego tlumaczyć

MostlyRenegade

Petrohemia

@Biezdar (╯°□°)╯︵ ┻━┻

Ziutson

@Biezdar zaczęłoby się od tego że moskwa przez kilka tygodni ostro twierdziłaby że żadnej wojny nie będzie i to są tylko prowokacje nato.

Zaloguj się aby komentować