Właśnie skończyłem oglądać The Office. Podchodziłem do niego n razy ale zawsze kończyłem przygodę wraz z odejściem Steva Carrella. Tym razem się zaparłem. I nie żałuję. Zdecydowanie najlepszy tasiemiec jaki oglądałem. A teraz dobranoc, bo rano trzeba iść do "biura" (^_-)
pipek_drenczyciel

@hlorek hello, Dunder Mifflin, This is Pam

Opornik

@hlorek to w którym sezonie on odszedł?

MaX

@hlorek to teraz it-crowd

Kabutops

Polski The Office tez daje rade

fotiks

@Kabutops Bez zartow.

hlorek

@Opornik 7,

@MaX kiedyś oglądałem, ale nie było chemii

Marlo_Stanfield

@fotiks e tam, daje rade i wersja PL, oby robili kolejne sezony

Opornik

@hlorek Muszę się zmusić żeby wrócić, czasami są fajne perełki, ale czasami dawka krindżu jest zbyt duża by przebrnąć dalej.

hellgihad

@hlorek Poziom wyraźnie spadł po odejściu Carrella ale i tak jedna z lepszych serii.

hlorek

@hellgihad Też tak myślałem, ale pierwszych 6 serii było tylko o Michaelu - jego wzlotach i upadkach, głupocie i naiwności. Siódma seria całkowicie odmienia świat Dunder Mifflin. Pozostali bohaterowie, którzy dotychczas byli tłem, wychodzą z cienia. Cieszę się, że Michael dostał pół serii, w której tak niewinnie wszedł w dorosłość. Ale musiał odejść, aby serial stał się czymś więcej niż tylko opowieścią o glupku. Dopiero po jego odejściu pozostali bohaterowie stali się pierwszoplanowymi, a serial zaczął być czymś więcej niż sitcomem.

Teraz wiem, że serial się zmienił, ale poziom nie spadł.


@Opornik Wiele osób postrzega życia Adasia Miauczyńskiego jako parodię. Ale czy słusznie?

ivanar

@MaX IT Crowd jest strasznie chujowe. Fajny humor a potem akcja typu ziomek zamknięty za drzwiami bo coś strasznie bez sensu

Zaloguj się aby komentować