Witam Was we wpisie na tagu #nowomowajehowych . Treść wpisu jest trochę zmieniona w porównaniu do tego na wykopie, po pierwsze dodam do niego więcej obrazków, po drugie nie poprzestanę na suchych faktach jak kiedyś, ale wyjaśnię też punkt widzenia Świadków Jehowy na omawiane sprawy cytując ich przekład Biblii (Przekład Nowego Świata) z wyjaśnieniem, czy rzeczywiście ich rozumowanie ma sens.
Tak jak obiecałam, pomogę Wam zrozumieć czym jest "służba" i "zbór". Są to bardzo ważne, kluczowe sprawy dla Świadków Jehowy.
Służba lub głoszenie, to jest dzielenie się z ludźmi "dobrą nowiną", inaczej też to słynne chodzenie po domach. Świadkowie Jehowy raportują przy tym ilość poświęconego czasu na tak zwanym sprawozdaniu ze służby - na koniec miesiąca trzeba złożyć raport ile godzin poświęciło się na głoszenie w danym miesiącu, ile było sztuk rozdanych publikacji, ile wyświetliło się komuś filmów stworzonych przez Świadków, ile dokonało się odwiedzin ponownych i ile prowadzi się studiów biblijnych. W innym wpisie wyjaśnię te dwa ostatnie pojęcia.
Służba może być oficjalna, gdy wyrusza się w "teren" w celu głoszenia od domu do domu, pisze się listy do mieszkańców, bądź stoi się z wózkiem: zapewne większość z Was zna ten widok. Służba może też być nieoficjalna, gdy zagaduje się ludzi podczas załatwiania codziennych spraw, również w pracy.
Świadkowie Jehowy uważają, że głosząc od domu do domu naśladują Jezusa i apostołów. Powołują się na słowa Jezusa z Ewangelii Mateusza 28:19,20, który nakazał swoim uczniom:
Idźcie więc i pozyskujcie uczniów wśród ludzi ze wszystkich narodów. Chrzcijcie ich w imię Ojca, Syna i ducha świętego. Uczcie ich przestrzegać wszystkiego, co wam nakazałem. A ja będę z wami przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy.
Czy Jezus i apostołowie rzeczywiście głosili od domu do domu? Odpowiada na to sama Biblia. Gdy Jezus był przesłuchiwany przed arcykapłanem, to sam powiedział:
Mówiłem do świata jawnie. Zawsze nauczałem w synagogach i w świątyni, gdzie schodzą się wszyscy Żydzi. Nic nie mówiłem potajemnie (Jana 18:20).
W innym przekładzie Biblii ostatnie zdanie jest oddane w ten sposób:
Potajemnie zaś nie uczyłem niczego.
Jezus nauczał w różnych okolicznościach i nie stosował przy tym metod, których używają dzisiaj Świadkowie Jehowy:
- z łodzi - Łukasza 5:3
- w miejscu pustynnym - Marka 6:32, 34
- w drodze - Mateusza 20:17-19
- w domach przyjaciół, gdzie się zatrzymał - Łukasza 10:39
- w świątyni - Jana 8:2
- w domach, gdzie został zaproszony - Łukasza 7:36
- w synagodze - Marka 6:2; 1:39
Jeśli chodzi o to, w jaki sposób głosili apostołowie, Świadkowie Jehowy powołują się na słowa apostoła Pawła z Dziejów 20
Nie wymawiałem się od przekazywania wam wszystkiego, co pożyteczne, ani od nauczania was publicznie i od domu do domu.
Interlinearny (tłumaczony bezpośrednio z greki) przekład Biblii tłumaczy ostatnie słowa tego fragmentu tak:
(...) pouczyć was publicznie i po domach.
Biorąc pod uwagę, że zbory (kościoły) były w domach mieszkalnych, to zupełnie inaczej można zinterpretować ten werset, prawda?
Apostołowie wzięli przykład z Jezusa i nauczali w podobny sposób jak on:
- w świątyni - Dzieje 3:1, 11
- w synagogach - Dzieje 13:5
- podczas przesłuchań - Dzieje 4:9
- na dworze - Dzieje 2:6
- nad rzeką - Dzieje 16:13
- w drodze - Dzieje 8:29
- w zborach lokalnych (domach mieszkalnych) - 1 Koryntian 16:19
- listownie - Kolosan 4:16
Dz 20:20 nie mówią o chodzeniu "od domu do domu", lecz o nauczaniu w domach, w których zbierał się lokalny zbór:
Pozdrówcie również zbór, który spotyka się w ich domu (Rzymian 16:5).
Dla porównania: 1 Koryntian 16:19; Kolosan 4:15; Filemona 2; Dzieje 2:46; 12:12.
Widać zatem wyraźnie, że ani Jezus, ani apostołowie nie zalecali i nie praktykowali nachodzenia ludzi. Jezus, gdy ktoś nie chciał go przyjąć zabraniał tam zachodzić. Zupełnie inaczej postępują Świadkowie Jehowy. Jakże wybiórczo traktują Biblię, którą uważają za słowo samego Boga i swój najważniejszy życiowy przewodnik. Na dodatek sprawujący pieczę nad organizacją i szeregowymi Świadkami przekształcają rzeczywistą treść Biblii w swoim przekładzie, by zgadzała się z ich doktryną i by łatwiej było manipulować rzeszą ludzi na swoją modłę.
Zbór to lokalne zgrupowanie Świadków Jehowy z okolicznych miejscowości, lub w przypadku większych miast - z jednej lub kilku dzielnic, tak jak parafie w Kościele Katolickim. Zbory spotykają się każdego tygodnia na Salach Królestwa na dwóch zebraniach: w tygodniu i w niedzielę. Każdy Świadek Jehowy jest przypisany do jakiegoś zboru, sekretarz tego zboru przechowuje jego kartę głosiciela i inne dokumenty z nim związane w aktach zboru. Taki zwykły, szeregowy Świadek Jehowy nie ma dostępu do tej karty i nie ma zielonego pojęcia, co jest w niej zapisane na jego temat. Na mój temat na pewno jest to, że odeszłam i być może też z jakiego powodu, ale tego już pewna nie jestem. Na oczy nie widziałam mojej karty, mają do niej dostęp tylko starsi zboru. Za to znalazłam, jak może wyglądać taka przykładowa pusta karta głosiciela. Wymienione w niej pojęcia w swoim czasie wyjaśnię w innym wpisie.
Zanim weszło RODO, to Świadkowie Jehowy zapisywali w osobistym notatniku informacje o ludziach, z którymi rozmawiali w służbie. Zapisywali wszystko co się da: datę, adres, płeć, przybliżony wiek, imię (jeżeli ktoś się przedstawił) i wszystkie szczegóły dotyczące rozmowy - o czym była i co poruszyć następnym razem. Nawet gdy żadnej rozmowy nie było, to i tak to zapisywali. Jak weszło rozporządzenie, to każdy z nich musiał podpisać oświadczenie że już nie będzie robił notatek.
Załapałam się jeszcze na podpisanie takiego oświadczenia (niedługo potem odeszłam) i rzeczywiście, przynajmniej dopóki tam byłam, to starali się tego trzymać, choć zapewne nie wszyscy. Bardzo ubolewali nad tym, że nie mogą już robić notatek i muszą wszystko zapamiętywać. Zapisują tylko adres, pod którym ktoś nie życzy sobie wizyt, beż żadnej adnotacji.
----------
Nie jestem już Świadkiem Jehowy, odeszłam stamtąd mając 26 lat (teraz mam 30+) po 24 latach (moi rodzice zostali ŚJ, gdy miałam 2 lata). Nie wierzę już w ich nauki, odrzuciłam wiarę w osobowego Boga i nie uznaję autorytetu Biblii, jednak będę ją w niektórych wpisach przytaczać, jako dowód na podstawę tego, w co wierzą ŚJ.
#nowomowajehowych #swiadkowiejehowy #religia #sekty i pozwolę sobie nawet na #gruparatowaniapoziomu , gdyż te wpisy wymagają z mojej strony zaangażowania, uczą czegoś o hermetycznej sekcie i dają mi wiele radości z dzielenia się tymi informacjami, by każdy z Was miał możliwość umieć z nimi rozmawiać, gdy nadejdzie taka potrzeba i podjąć świadomą decyzję w razie czego, bo ŚJ wszystkiego Wam nie powiedzą.
43566da1-04f7-4660-9bf7-fbcf02b49217
Sandrinia

Głoszenie od domu do domu

b20e4d4e-a4cc-4d6d-a2ce-81d850eb343f
RiverStar

Powinnaś wydać książkę

Sandrinia

Głoszenie nieoficjalne

baeaa27f-53fb-4db3-b1a9-299cdc517199
Sandrinia

Dzieci głoszą w trakcie pandemii covid

08a238a5-7f93-4965-984a-a4c9f5b38a64
Sandrinia

Dziewczynka głosi listownie i rysunkowo

a91f3380-7c22-4ec2-bccb-7158be0d5f72
Sandrinia

Kolejna forma głoszenia w trakcie pandemii

fbabb38d-f6be-42f8-846b-2097f8d6a43d
Sandrinia

Sprawozdanie ze służby

7637b3ef-9698-4333-9ace-e911e5999ba9
Sandrinia

Prawdopodobny wygląd karty głosiciela

5d080f65-7b41-4ce5-9e4d-23573c937998
Sandrinia

Sprzątanie Sali Królestwa po zebraniu

15616380-5098-4d3a-876a-d9157dcedfe2
Sandrinia

Fragment Dziejów 20:20 w przekładzie interlinearnym

dd6fc16a-2192-492d-ad6a-b58ecadd4c4e
glejto

ŚJ to takie religijne MLM

Sandrinia

@RiverStar

Powinnaś wydać książkę


Pisałam o tym w pierwszym wpisie na tagu

RiverStar

@Sandrinia Coś kojarzę, nawet gadaliśmy. Ciekawe tylko czy dojdzie to do skutku? Nie musisz się chyba podpisywać imieniem i nazwiskiem jak się o to boisz xd

RiverStar

@Sandrinia I ta indoktrynacja od najmłodszych lat. Serio będąc szczerym, boli mnie to, że Ci spierdolili tyle życia. Dziękuję, że dzielisz się swoją wiedzą z innymi.

Sandrinia

@RiverStar oczywiście że podpiszę się pseudonimem

RiverStar

@Sandrinia Powiedz mi jak już wydasz, chętnie bym przeczytał. No i prosiłbym o egzemplarz z autografem

Atom

@Sandrinia mijam tych spieprzonych mentalnie ludzi codziennie jak idę do pracy w Gliwicach, zawsze uśmiechnięci i wystrojeni czekają na swoje nowe ofiary


Najchętniej to bym rozwalił ten ich potykacz o ich zakute łby, państwo powinno się zabrać za tą sektę.

Sandrinia

@Atom agresją niczego nie załatwisz, poza mocniejszym syndromem oblężonej twierdzy. Pamiętaj proszę że to są zagubieni, zmanipulowani ludzie. Ja też kiedyś taka byłam i zapewniam Cię, że gdy łeb miałam sprany, to przejawy drobnej, czy nieco większej agresji tylko jeszcze bardziej zamykały mnie w bańce.


Należy cisnąć ich przywódców - Ciało Kierownicze, a nie szeregowych Świadków, bombardowanych psychomanipulacją przez kilkanaście godzin w tygodniu.

RiverStar

@Atom Całkiem nie tak dawno mnie zaczepili i przynajmniej usilnie próbowali wcisnąć biblię. Że 2 razy odmówiłem i szybko się denerwuję to wziąłem i na ich oczach wrzuciłem ją do kosza xd

sullaf

@Sandrinia "druga owca"? Co to oznacza? Na tej karcie miesięcznej

Sandrinia

@RiverStar a po tym się modlili i płakali utwierdzając się w tym, że robią "dobrze". Niestety tak to działa. Sama gdy byłam ŚJ i widziałam traktat czy wizytówkę zgniecioną na ulicy, wdepniętą w błoto, czy wystającą z przepełnionego kubła to było mi cholernie przykro.

Na szczęście teraz już nie jest jak mam taki widok przed oczami xd

RiverStar

@Sandrinia Teraz sama rozdeptujesz xd Eeech trochę mi źle, ale w sumie prosiłem o uszanowanie mnie, skoro sami chcą być szanowani to powinni chyba zrozumieć.

Sandrinia

@sullaf wkrótce będzie na ten temat wpis, jednak jeżeli mam odpowiedzieć tak w skrócie:

drugie owce to osoby mające "nadzieję ziemską", według Świadków Jehowy będą po Armagedonie mieszkać wiecznie na Ziemi pod panowaniem Królestwa Bożego. Zdecydowana większość Świadków Jehowy należy do "drugich owiec".

Pojęcia "Armagedon" i "Królestwo Boże" również będą wyjaśnione. Łatwiej będzie Ci pojąć pewne pojęcia których oni używają gdy ja będę dodawać wpisy w sposób uporządkowany doktrynalnie.

Sandrinia

@RiverStar z jednej strony tak, zgadzam się, jednak weź pod uwagę że ci najbardziej nachalni są najbardziej zmanipulowani

Atom

@Sandrinia oczywiście masz rację, nigdy bym ich nie zaatakował, tak tylko sobie marzę w mojej głowie

RiverStar

@Sandrinia Może się tylko pocieszam, ale jak pomyślę o innych takich zmanipulowanych którzy przez to krzywdzą innych wierząc, że robią dobrze to aż tak podle się nie czuję. Albo np Ty, kurwa 30lvl sobie dopiero życie zaczęłaś jakoś odbijać, jak zwykły River ma się czuć z taką świadomością

RiverStar

@Sandrinia Kuźwa, pyśka... Uważasz może, że powinienem chociaż spróbować przeprosić, lub cokolwiek, czy lepiej nic nie robić? Teraz siedzę przybity. osoba która popełnia błąd i nie próbuje go naprawić, popełnia drugi błąd.

Sandrinia

@RiverStar daj spokój, czego im nie powiesz to oni będą się utwierdzać przy swoim. Jak przeprosisz to stwierdzą że masz szczere serce i trzeba założyć z Tobą studium xD

RiverStar

@Sandrinia O nie xD Dobra, wolę Cię posłuchać. Chyba to że mam wyrzuty sumienia wystarcza. Tylko widuję tych konkretnych osobników czasami i... Ech no wiesz :x dzięki tak czy inaczej

rms

O w końcu coś o mnie.

KubaG

@Sandrinia Jak wygląda kontakt z rodziną, która została w ŚJ, przez osobę która ŚJ opuściła? To prawda, że rodzina i przyjaciele, którzy byli w zborze się od ciebie odwracają jeśli wyjdziesz ze zgromadzenia? Chętnie poczytał bym w jaki sposób to wygląda z perspektywy osoby, która to przeżyła na własnej skórze.

Bimbrownik

Jak wybuchła wojna to jako wolontariusz pomagałem na granicy. Pośród wielu organizacji byli tam: Polska 2050, World Center Kitchen, Caritas (w którym pomagałem i który miał wielu wolontariuszy, często takich, którzy nie zgadzają się z Kościołem itd) oraz byli też ŚJ. Ci to byli mocni xD stali oni w jednym miejscu po 2 z karteczką JW.org i... tyle. Nic więcej, serio. Zmieniali sie tylko co jakiś czas, bo stali tez w nocy (to był marzec, albo kwiecień, nie pamiętam). Jak inne organizacje potrafiły ze sobą współpracować i robić wiele fajnych rzeczy razem, tak Ci po prostu stali i czekali na swoich. Chodziłem do nich czasami w nocy, proponowałem kawę, herbatę czy kanapki, to nigdy nic nie przyjęli. Po prostu czekali na swoich, a jak ktoś inny podchodził, to olewali gościa i tyle...

Sandrinia

@KubaG tak, to prawda.

Na temat wykluczenia zrobiłam 4 wpisy na wykopie, bo to bardzo obszerny temat. Gdy go przygotowywałam to wyszło mi 17 stron A4 w OpenOffice. Wkrótce przekopiuję je również tutaj, ale trochę minie. Chcę wszystko po kolei, bo łatwiej będzie zrozumieć czytelnikom to, w co wierzą Świadkowie, w związku z czym czemu postępują tak, a nie inaczej.

KubaG

@Sandrinia super, z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy.

Sandrinia

@Bimbrownik też widziałam to samo na dworcu w swoim mieście. Światusy na youtubie zrobiły na ten temat dobry materiał. Jak chcesz to później Ci go podeślę bo teraz nie mam czasu

Bimbrownik

@Sandrinia bardzo chętnie obejrzę 😁

siRcatcha

@Sandrinia napisalbys mi kiedys dlaczego przestali mnie odwiedzac, ja ich zawsze na herbartke zapraszalem I dyskutowalismy na tematy religijne, a ze nie wierze w mikolaja, elfy I inne bajki to bylo ciekawe

zielonkanazawsze99

Jak tak piszesz o tych Swiadkach to nachodzi chec czlowieka zeby pojsc do zboru i razem z innymi glosic slowo Boze

Edhelraen

@Sandrinia

O cholera, to głosili też z Łodzi? Słyszałem i o drzewie Poznania... powodzenia siostro, wstawiaj więcej postów

sireplama

Hej, mam pytanie. Ktoś mi kiedyś tłumaczył pewną rzecz związana z życiem po śmierci świadków i albo mnie wkręcał albo coś źle zrozumiałem. Czy to prawda, że niebo SJ ma ograniczoną liczbę miejsc (40k)?

tankowiec_lotus

@Sandrinia w sumie przypomniało mi się że w szkole średniej była u mnie dziewczyna będąca ŚJ, jednak z tego co pamiętam nie słyszałem aby jakoś namawiała ludzi do swej wiary, razu nie słyszałem o czymś takim. W sumie trochę dziwne jak tak czytam o tej nieoficjalnej służbie

sireplama

"państwo powinno się zabrać za tą sektę."


@Atom to państwo ma dużo większy problem z inną sektą

Korowiov

@tankowiec_lotus W szkole średniej dokonałem sprowadzenia na jak to nazwano "złą drogę" dwóch dziewczyn będących ŚJ, od tego czasu wszyscy ŚJ unikali mnie i domostwa jak ognia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Niggauke

@Sandrinia moja babcia jest jehowcem. Byla też była. Bardziej zaklamanych dwulicowych ludzi nie znam. Zawsze mialem bekę jak przejeżdżałem obok tej ich sali do zborów i nazywałem to 'kocią bazą' xD

DamianO1995

Te stanie na ulicach to kogoś przekonuje?

WielkiNos

@Sandrinia o cześć! Właśnie niedawno dzwonili mi domofonem do drzwi pytając co według mnie przyniesie nowy rok. Powiedziałam, że nie jestem religijna dowodzenia.

GrindFaterAnona

@Sandrinia wybacz ale to jest takie gowno, ze nawet nie chce mi sie nad tym pochylac ( ͡° ͜ʖ ͡°) i nie mam na mysli twojego wpisu, duzo sercani pracy w to wlozylas, byc moze pomoglas cos komu zrozumieć. Ale sam temat tej sekty.. jak najdalej bym się trzymał. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego

ice-numero-cinq

@Sandrinia Ciekawe. Mam w rodzinie kilka osób. Problem z nimi jest taki, że nie możesz zadawać pytań, nie możesz poszukiwać. Musisz przyjąć wszystko za pewnik. Sekta w najczystszym wydaniu. Choć z tego co kojarzę to mają największy przypływ wiernych. Metody jak widać mają skuteczne.

Antix

@Sandrinia w moim rodzinnym mieście dosyć prężnie działał taki zbór, niestety z całkiem sporym powodzeniem, bo raczej nigdy nie narzekali na brak wiernych. Mając 15 lat wiedziałem już, że stosują różne metody manipulacji, ale dla zabawy lubiłem się z nimi wdawać w dyskusje, po dłuższej rozmowie na temat biblii przeważnie przestawali przychodzić, bo kończyły im się argumenty.

otik

Ciekawi mnie czy ludzie samotni traktują takie wizyty świadków jako formę rozrywki. W sensie , że chętnie zaproszą na herbatkę, porozmawiają bo nie ma do kogo gęby otworzyć, nie stać na psychologa, ksiądz raz w roku i też trza płacić xD A jeśli takie gagatki się zdarzają, to dostają np. bana na wizyty domowe.

supersonic

i to jest garść cennych informacji

S__C

Sekta, znam kilka osób z tego półświatka i niestety miałem także nie przyjemność pracować z jednym z nich. Qtas donosił na wszystkich do szeryfa za plecami. Finalnie sam poleciał. A co do samej grupy ŚJ - sekta omijać z daleka, jak ktoś chce wyjść z sekty to stosują wykluczenie, rodziny nie rozmawiają z własnymi dziećmi, paranoja.

TrOla

@Sandrinia Tak, te wizyty ŚJ. Raz sobie siedziałam na parkingu w busie w Austrii. Nagle ktoś puka w okno. Powiedzieli "Dzień dobry" - po polsku i wręczyli broszurkę, również po polsku i odeszli - no cóż, więcej chyba polskiego nie znali xD dopiero po chwili zobaczyłam, że to jakieś religijne gówno. Powiem, że miałam mocnego mindf*cka xD. Ale że Polacy, to zobaczyli pewnie po rejestracji.

Podobna sytuacja była w Hiszpanii, ale tam po prostu nie przyjęłam kartki. A rok temu w Holandii, jak chodziłam po rynku i trochę się ze znajomymi spieszyliśmy, to zaczepił nas jakiś mężczyzna, powiedziałam, po angielsku, że nie rozumiem, a ten zapytał jaki kraj i jak koleżanka powiedziała, że Polska, to wręczył nam ulotkę w formie komiksu - po polsku.

Dranie są przygotowane na każdy język i chyba są w całej europie xD

pawel-wu

@Sandrinia czy T

ta Twoja historia oddaliła Cię od Boga? Czy nadal wierzysz. W SJ imponowała mi zawsze znajomość Biblii a Ty kontrargumentujesz w pięknym stylu

syndykacki32

@Sandrinia xd Ty tutaj, Twardziel tez? xd

krzysztof-setlak

"Jak inne organizacje potrafiły ze sobą współpracować i robić wiele fajnych rzeczy razem, tak Ci po prostu stali i czekali na swoich"


@Bimbrownik No i elegancko.


Gdybyś prywatnie pojechał po kogoś z zagranicy, miałbyś w nosie czyjąś opinię, że nie wziąłeś przy okazji do domu jeszcze kogoś innego, prawda? Tak samo Świadkowie nie mieli obowiązku nic robić ponad to, co chcieli.


Świadkowie Jehowy z Ukrainy (a także ich dzieci oraz niewierzący, a nawet wykluczeni, domownicy czy przyjaciele) byli (i cały czas są) odbierani z granicy. Zazwyczaj z wyprzedzeniem jest wiadomo, kto przyjedzie, bo Świadkowie są dobrze zorganizowani - jest kontakt ze starszymi zborów w Ukrainie.


Osoby takie trafiały na Salę Królestwa, gdzie mogły się umyć, przebrać, najeść, dostawały prowiant, odzież, zabawki dla dzieci, transportery dla zwierząt itp., organizowano im kwatery tymczasowe, a potem stałe, w całej Polsce.


Moi rodzice nie stali na granicy, ale mieli dyżury na Sali (ja raz też byłem). Rodzice przenocowali u siebie przez kilka dni 2 rodziny, mój brat wziął na kwaterę na kilka miesięcy inną rodzinę.

C12H16N2

@Sandrinia Patrz, co mam xD

Opłaca się to w ogóle czytać, czy samo pierdolenie?

1ccddfd1-b5f0-433d-84ba-bdb2e956dff5
Niesporczak

@Sandrinia Bardzo ciekawy wpis. Będę śledził kolejne, natomiast miałabyś jakiś "tldr;" z czego ŚJ się "utrzymują"? Jak każda religia z czegoś musi Wyobrażam sobie, że może nowi pracują dla starszych członków? Obowiązuje ich jakaś danina etc?

michau507

@Sandrinia jak to jest z tym staniem obok tego wózka przez cały dzień? Jakim cudem mają Ci ludzie stać w miejscu po kilka godzin? Jak wygląda przydział do takiego wózka, czy musi być baba i chłop? Czy może inaczej? Mają za to płacone? Stoją tak i gadają ze sobą tylko? Mogą na telefonach siedzieć? Ile trwa zmiana?

DKK

@Sandrinia Kiedyś mnie naszli. Jestem ateistą więc jestem odporny, dlatego zacząłem na spokojnie rozmawiać. Generalnie sprawiali wrażenie, że w ogóle nie rozumieją o czym ja mówię. Jakbym był dla nich z innej planety. Od tej pory ja i rodzina mamy spokój.

westberlin

@Sandrinia Nie jestem już Świadkiem Jehowy, odeszłam stamtąd....


I bardzo dobrze zrobiłaś, gratuluję! Bo każdy jest kowalem swojego losu. Edukacja i podróże rulez! Tam ludzie biorą najlepszą wiedzę o społecznościach i przy okazji o sobie

Sandrinia

@siRcatcha uznali że szkoda na Ciebie czasu i wolą iść do kogoś kto na poważnie weźmie to co mówią

Sandrinia

@sireplama wierzą że do nieba trafi 144 tysiące, reszta po Armagedonie będzie żyła wiecznie w raju na Ziemi. O tym też niedługo będzie wpis

Sandrinia

@tankowiec_lotus niektórzy zwłaszcza w szkole bardzo się stresują mówić o swoich wierzeniach. Być może sama nie była co do nich taka pewna. Jednak młodzi regularnie są bombardowani "zachętami" by głosić w szkole i aby na lekcji o ewolucji mówić na forum całej klasy jaka jest "prawda"

Sandrinia

@DamianO1995 generalnie mało kto podejdzie i oni sobie zdają z tego sprawę. Jednak im zależy na tym, aby być zauważonym. Na tym, że ktoś zobaczy logo jw.org i wejdzie na ich oficjalną stronę internetową. To jest takie działanie działające na podświadomość.

Sandrinia

@ice-numero-cinq największy przypływ stanowią ich dzieci, które po osiągnięciu pełnoletniości, bądź wyprowadzce z domu często z tego rezygnują. Oficjalnie, lub nieoficjalnie

Sandrinia

@otik zdarzają się tacy, ale świadkowie dość szybko ich weryfikują i nie chcą tracić czasu na kogoś, kto nie chce słuchać ich "prawdy". Empatię wobec ludzi mają dopóki dopóty oni chcą ich słuchać

Sandrinia

@TrOla nie tylko w całej Europie, ale i na świecie, w ponad 230 krajach. Nawet tam gdzie ich działalność jest oficjalnie zakazana, to i tak są: albo ci co byli Świadkami zanim zakaz wprowadzono (tak jak w Rosji), albo misjonarze którzy działają w krajach gdzie od dawna jest zakaz (tak jak w Chinach).

siRcatcha

@Sandrinia ale calkowicie powaznie punktowalem bledy w przelozeniach, dyskutowalismy o podstawach wiary, tylko jakos ciezko im bylo przyznac ze cala ta wiara to zrzynka z innych religii

Sandrinia

@pawel-wu znajomość Biblii spowodowała u mnie utratę wiary w Boga. Jest wiele rzeczy w Biblii które bardzo mi się nie podobają i uważam je za niemoralne, dotyczy to również Nowego Testamentu. Jednakże uważam, że Biblię warto znać, szczególnie gdy ktoś interesuje się religiami.

Nieskromnie też przyznam że Biblię znam lepiej niż niejeden Świadek, właśnie dlatego zauważam ich niekonsekwencje w trzymaniu się najważniejszej dla nich księgi.

Sandrinia

@syndykacki32 Twardziel też, pod tym samym nickiem

Zgrywajac_twardziela

@syndykacki32 też ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sandrinia

@krzysztof-setlak i to jest godne pochwały że dbają o swoich. Niepoprawne jest to że dbają tylko o swoich. Polecam ten film:

https://youtu.be/tPMEcnuJh8o

Sandrinia

@C12H16N2 jeżeli nie znasz Biblii to nie warto, używają psychomanipulacji w taki sposób że czytelnikowi wydaje się, iż czyta rzetelne i logiczne argumenty oparte na słowie Bożym. Jednakże logiki żadnej w tym nie ma. Ale jak chcesz to czytaj, wolna wola

Sandrinia

@Niesporczak wpłacają dobrowolne datki, zarówno pieniężne jak i inne materialne, w tym nieruchomości. Regularnie jest im przypominane aby to robili

Sandrinia

@michau507 jest ustalany grafik i para stoi przez godzinę, potem wymieniają się z następnymi. W większości krajów może stać chłop z babą nawet jak nie są małżeństwem, w innych mają bardziej radykalne podejście.

Nikt im za służbę nie płaci, robią to za darmo bo wierzą że mają misję ratowania ludzkiego życia.

Sandrinia

@westberlin cieszę się, najlepsza w życiu decyzja! Obyśmy w niej wytrwali nie dając się ostracyzmowi i obrzydliwemu szantażowi emocjonalnemu.

Sandrinia

@rms jesteś aktywnym Świadkiem? Jak odbierasz mój wpis? Z ciekawości pytam.

Dziękuję za dołączenie do społeczności.

Hi-cube

@Sandrinia ja mam takie pytanko bo mnie zawsze to ciekawiło - skąd się biorą te wszystkie materiały i szata graficzna które wykorzystują świadkowie? Identyczne grafiki widzę zarówno w UK jak i w Polsce co jest dość interesujące - dostałem w tym roku taka samą kartkę "świąteczna" tylko po angielsku jak ta wrzucona przez Ciebie i wszystkie inne materiały też widziałem ale w języku ang. Jest jakaś "centrala" jak w przypadku kościoła katolickiego?

gips

@Sandrinia super robota, super wpis, dzięki takim osobom ten portal rośnie

Edhelraen

@sireplama Niebo ma limit 144k ludzi, którzy jedzą chlebek i piją winko na pamiątkach (paschach)

@C12H16N2 Jeśli chcesz poznać doktrynę jw to tak, jeśli chcesz naprawdę dowiedzieć się czegoś o biblii to też tak, ale jest wiele naleciałości ich doktryny, których nie odróżnisz bez przeczytania innych przekładów biblii

@Hi-cube Z headquarters w stanach, tam rozsyłają na resztę świata do tłumaczenia i drukowania

Sandrinia

@Hi-cube pieczę nad całą organizacją sprawuje Ciało Kierownicze, które ma swoją siedzibę w Warwick w stanie Nowy Jork. Tam powstają wszelkiego rodzaju publikacje, które potem są wysyłane do biur oddziałów w innych krajach i tam są tłumaczone na swój język, oraz drukowane.

Na całym świecie treść jest ta sama, tak samo jak interpretacja Biblii, Świadkowie bardzo nie lubią najmniejszych odstępstw od doktryn zatwierdzonych przez Ciało Kierownicze.

Co ciekawe w niektórych krajach jedynie ilustracje są inne - w Europie, Ameryce, czy w Australii na okładkach są głównie biali ludzie. W Afryce czarni. Jednocześnie potrafią też wrzucać zdjęcia, czy obrazki "multi kulti" żeby pokazać jaka panuje między nimi jedność.

Jednak mimo wszystko te dwie szaty graficzne dla białych i czarnych zajeżdżają mi rasizmem. Skoro tacy są zjednoczeni, to co za różnica jakiej rasy człowieka mają na ilustracji?

krzysztof-setlak

@Sandrinia Zapisujesz sobie godziny, które spędzasz na pisaniu o Świadkach? Może warto byłoby prowadzić sobie statystyki tak jak oni. Jeśli średnio więcej niż 8 w miesiącu, to "głosisz" więcej niż przeciętny Świadek.


Już z Tobą rozmawiałem na Wykopie, nie mam zamiaru dyskutować tutaj o półprawdach i Twoich interpretacjach faktów. Gdyby mnie skądś wyrzucono, też pewnie udawałbym świętoszka i szkalowałbym taką społeczność. Wiem, że czujesz się wyjątkowa (xD) - good for you.


Jedyny pozytyw Twojej działalności to to, że przedstawiasz Świadków jako normalnych ludzi, którzy pracują zawodowo itp., którym wcale nie płacą za głoszenie, którzy nie urządzają "mieszania krwi" (co katolicy mieli w głowach, wymyślając tę bzdurę o orgiach...).


Pisz sobie dalej i wmawiaj innym, że Świadkowie nie rozmawiają z Tobą, bo im nie wolno, a nie dlatego, że nie chcą.

OKSZARUM

@Sandrinia Mam wielki szacunek dla Ciebie i Twojej pracy. Z radością będę Cię obserwować również tutaj

Sandrinia

@krzysztof-setlak jest i pierwszy Świadek Jehowy, albo ktoś kto jest z nimi bardzo blisko

Świadkowie owszem, nie chcą ze mną rozmawiać, bo Ciało Kierownicze wmówiło im że jestem złym odstepcą. Jest na to wiele dowodów w ich publikacjach, na wykopie przedstawiłam te dowody we wpisach o wykluczeniu.

I pokaż mi proszę gdzie robię z siebie świętą? Jestem niedoskonała i popełniam błędy, jak każdy.

Pokaż mi też proszę jakie są te "półprawdy" i "interpretacje faktów". Dobrze by też było, abyś je skontrargumentował, skoro wyskakujesz do mnie z pasywną agresją i w białych rękawiczkach zarzucasz mi nierzetelność w przekazywaniu informacji.

Sandrinia

@krzysztof-setlak aha, ważna sprawa. Nikt mnie nie "wyrzucił". Odeszłam z własnej woli, całkowicie świadomie. Nie wiem też gdzie w tym wpisie widzisz szkalowanie Świadków Jehowy z mojej strony. Pokaż mi dokładnie w którym miejscu.

Hi-cube

@Sandrinia dzięki za odpowiedź! Mega ciekawe. Faktycznie są zorganizowani bardzo mocno

rms

@Sandrinia też byłym. Nas jest więcej niż ci sie wydaje.

Sandrinia

@rms słyszałam że exów może być nawet 20 milionów, czyli ponad 2 razy tyle co obecnie Świadków. Ale nie wiem na ile realne jest to stwierdzenie.

sireplama

"Niebo ma limit 144k ludzi, którzy jedzą chlebek i piją winko na pamiątkach (paschach)"


@Edhelraen No dobra... ale jak to działa? Bo nie kumam. Świadków Jehowy jest ponad 8 mln, podejrzewam, że spora ich część jest w porządku i zasłużyli sobie na niebo, więc już chyba wyczerpali limit... i co w tedy? Nowych nie przyjmują? Jest ranking i w niebie zostają tylko debestoff?


Jesteś dobrym SJ, żyłeś według zasad, idziesz do nieba ale Twój sąsiad, który umarł tydzień później, był lepszy i wywalają cię z tego nieba?


czy może


Jesteś dobrym SJ, żyłeś według zasad, idziesz do nieba ale w bramie okazuje się, że przez te 150 lat ci co żyli przed tobą zajęli wszystkie miejsca?


Przecież to bez sensu! To już wolałbym się przyłączyć do scientologów, bo oni chociaż dają mi nadzieję na spełnienie po śmierci!

Sandrinia

@sireplama wierzą że do nieba trafi 144 tysiące, reszta po Armagedonie będzie żyła wiecznie w raju na Ziemi. O tym też niedługo będzie wpis

karolStanczyk

@C12H16N2 a nie lepiej samemu przeczytać np: nowy testament zamiast czytać czyjąś jego interpretację? (jak znam życie będzie pewnie dłuższa :D)


przecież to książka pisana przez przez normalnych ludzi często bez wykształcenia, np: rybaków, a nie ąę profesorów, którzy chcą pokazać jakich to skomplikowanych słów nie znają - coś jak posty na hejto ^^


możesz wziąć dowolny przekład (bo po za „adnotacjami” to różnią się dość niewiele - ciężko zmienić całą historię)


kościoły wmawiają ludziom, że są za głupi żeby zrozumieć, ale to dlatego, że same mają często pokrętne interpretacje. bez „wyjaśnienia” przeczytasz to co jest napisane i zrozumiesz bez problemu, ale może to nie być spójne z wizją kościołów oraz twoim dotychczasowym doświadczeniem na temat tego „o czym jest biblia i co s niej jest”


nie trzeba zrozumieć wszystkiego, żeby zrozumieć najważniejsze :)

Edhelraen

@sireplama


Limit wejść do nieba jest dla wybranych osób, namaszczonym duchem bożym, którzy grzeszą tylko kiedy nikt nie widzi i wierzą tylko, kiedy wszyscy widzą.


Dla całej reszty, tych podanych przez ciebie ~8M jest "życie wieczne w raju na ziemi", bo po końcu świata - armagedonie, kiedy w swojej niezasłużonej życzliwości jehowa zgładzi całą resztę ludzi, powstanie widok z obrazków z książki "ucz się od wielkiego nauczyciela", gdzie lew będzie się bawił z owcami i takie tam, łapiesz mniej więcej. I tam właśnie ma trafić cała reszta wierzących jw.


@Sandrinia

"Nie no, tyle to nie"


@krzysztof-setlak

W sumie to obaj macie w połowie rację - nie chcą rozmawiać, a to dlatego że zostaliby za to wykluczeni

Sandrinia

@Edhelraen "nie no, tyle to nie" w jakim sensie? Oczywiście miałam na myśli wiernych Świadków którzy przeżyją Armagedon, a nie ludzi którzy nimi nie są. Ci wg ŚJ są skazani na zagładę przez miłosiernego Boga.

"obaj macie w połowie rację - nie chcą rozmawiać, a to dlatego że zostaliby za to wykluczeni"

O to samo mi chodziło

Zaloguj się aby komentować