Wiosłowanie(czy aby?)
dzień 10/∞ (sobota)
dystans: 0 [m]
czas: 0:0 [min:s]
Dziś przerwa regeneracyjna i ważenie.
Poza okazjonalnym rozciąganiem i spacerkiem ogólny chillout.
Od dziś będę zamieszczał wpisy zbiorcze co ~5 dni. Wiosłowanie będzie jedną z paru/nastu aktwności, którymi będę się zajmował robiąc przy tym przerwy, by się nie zajeździć - co mi już pare osób uświadamiało i za co badzo dziękuję. Planuję uskuteczniać ćwiczenia 3-4 razy na tydzień po min 30min. Cele główne pozostają takie same: zrzucić bęben, wyrobić kondychę i dyscyplinę(czyt. nauczyć się żyć na nowo).
Kwestia bębeńska
Pomiary bębna dokonywane co 10 dni.
Masa startowa: 92.2[kg]
Masa docelowa: 80[kg]
Masa na dzień 10: 90.7[kg]
Różnica od ostatniego pomiaru: -1.5[kg]
notgreatnotterrible.jpg
Cieszę się, że masa ruszyła i to nawet w zamierzonym kierunku. Spokojnie mogę jeszcze obciąć kalorie, bo średnio restrykcyjnie podchodzę do ich liczenia. Jedno jest pewne: nie głodzę się.
Smacznego jaja wszystkim!
#odchudzanie #limonkowewiosla
f92abdc8-dea0-47b5-be69-f7b77a40a36c
654bd0f6-32bd-4e85-ac04-8b7a9951719e
BettyLou

@Lime No i to mi się podoba, i o to chodzi. Jeśli będziesz regularnie ćwiczył 3x w tygodniu i uważał na jedzenie to z pewnością będą efekty. A przerwy to też ważna i nieodłączna część trenowania

e5aar

@Lime Powodzenia i ciśnij!

Sezonowiec

Super, jeśli mogę tylko coś zasugerować to nie zwracaj przesadnie uwagi na wagę, obwód pasa i lustro okresowo będzie git. Bo wiesz czasem trochę wody w człowieku zostanie, czasem jakąś treść jelitowa, różny pomiar może być. Ale fajnie patrzeć, że Chłopu idzie dobrze

Zaloguj się aby komentować