Wiem, że każdy szpital ma swoje zasady i w ogóle, ale... Czy po covidzie wróciły już porody rodzinne, czy nadal szpitale wywalają osobę towarzyszącą za drzwi i rodząca zostaje sam na sam z personelem na porodówce?
Rodził może ktoś w tym roku lub w przeciągu ostatniego półrocza i mógłby powiedzieć jakie jest teraz nastawienie szpitali do tematu?
#ciaza #porod #szpital #medycyna #zdrowie
entropy_

@moll z pół roku temu do rodziny normalnie wchodziłem jak w 2019

moll

@entropy_ mówisz o odwiedzinach na oddziale czy o porodzie?

entropy_

@moll odwiedziny na oddziale ale nie porodówce.

A z porodówką mnie nie wkurwiaj, w 2020 urodził mi się syn, żeby odebrać rzeczy do prania to musiałem zgadać się z pielęgniarką żeby mi te rzeczy przez okno wyrzuciła.

jenta

@moll moja znajome rodziły w lipcu i we wrzesniu i mogły mieć towarzysza ze sobą

moll

@entropy_ dlatego pytam o porodówkę, bo na oddziały z reguły pojedynczego odwiedzającego wpuszczają

moll

@jenta ooo, to już brzmi pocieszająco. Powiesz jakie miasto?

entropy_

@jenta koledze rodziło się dziecko miesiąc później ale 150 kilometrów dalej i tam też wtedy było "normalnie" @moll

entropy_

@moll jak wiesz jaki szpital to zadzwoń jutro do piguł na oddziale. Ja tam wtedy do nich dzwoniłem co 2h

moll

@entropy_ niedługo mam wizytę i będę i tak o to pytała. Po prostu jestem ciekawa jak to wygląda globalnie i czego można się spodziewać.


Ogólnie to mają jakieś wywieszki antycovidowe jeszcze na drzwiach wejściowych, ale połowa jest nieaktualna, więc nie wiem czy nadgorliwi czy leniwi z uprzątaniem tego

jenta

@moll sucha Beskidzka i Wadowice (xd)

entropy_

@moll leniwi, wszędzie to wisi i nikt uwagi nie zwraca.

W razie czego pytaj o inny szpital, jak jesteś z częstochowy to mogę Ci powiedzieć gdzie nie rodzić

moll

@entropy_ no mnie to wpienia strasznie, że to wisi, bo tylko burdel to robi...


Lublin szpital mam wybrany, nie planuję zmieniać, po prostu wolałabym rodzić z mężem niż sama. A jak mam już zostać sama to wolę się na to wcześniej przygotować psychicznie

entropy_

@moll ja Ci powiem tak. Tylko z mężem.

Moją ponad dobę trzymali ze skurczami, jakbym tam był to bym ich powiesił albo zagryzł. Dopiero jak ich zjebałem przez telefon co tam się dzieje to zrobili cesarkę. Dodzwonić się próbowałem oczywiście ze 3h

moll

@entropy_ poprzednio rodziłam z mężem. Miałam poród wywoływany i dzowniłam po niego, żeby się już pojawił.


Sama widziałam jak wygląda traktowanie gdy byłam sama i gdy był już mąż ze mną na sali. Tak samo z resztą się zachowują na salach poporodowych. Jak baba jest sama, to jak do niepełnosprawnej umysłowo albo przedszkolaka, ale jak się pojawiają portki, to od razu śpiewka inna i się pomocne robią.


Dlatego jeśli da się, to znowu poród rodzinny, bo nie chcę zostać zdana na łaskę personelu medycznego

entropy_

@moll ale nie bój się nic. U nas po prostu był "problem" Moja mówiła, że ze wszystkich na oddziale tylko ona tak długo rodziła.

entropy_

@moll o to to to.

Dużo zdrowia i powodzenia

moll

@entropy_ ja poprzednio szybko urodziłam, więc to nie jest problem. Nie boję się samego porodu, tylko bycia samą na porodówce.


Jakkolwiek irracjonalnie by to nie brzmiało

moll

@entropy_ nie dziękuję

Negative

@moll poród z tamtego roku. W dodatku poleca prywatną położna (600 zl około)

06865f08-aca8-401f-bf45-d42096747c02
wombatDaiquiri

@moll pamiętaj, że lekarz też człowiek i jak opiszesz swoje emocje to może się uda niezależnie od procedur. Tylko może nie narzekaj przy nim na personel medyczny

moll

@wombatDaiquiri lekarz to ostatnia osoba, którą często widzisz w trakcie porodu xD to położne krążą pomiędzy rodzącymi, lekarz wpada raz na jakiś czas kontrolnie i jest na same parte, doby z Tobą nie siedzi bo nie ma po co

Wolrad

Nie wiem czy w każdym szpitalu daje radę, ale w wielu publicznych jest możliwość "wynajęcia" położnej. Oficjalnie na umowę z podmiotem a nie łapówka , my płaciliśmy ok. 1500zł. Żona się wcześniej widziała z nią i ja wywiadzik mały zapoznanie. Rodziliśmy raz bez takiej opcji w jednym szpitalu i poród i opiekę i personel oceniam na 1/5 a w drugim szpitalu w tym samym mieście z wynajętą położną i oceniamy 5/5 Nie ma po takim porodzie traumy. I jak jest położna wynajęta to jest z tobą od początku do końca i jest cały czas przed porodem na telefon z pytaniami a taka losowa to zależnie jak wylosujesz i jak z ilością personelu na zmianie albo dobre albo źle trafisz, . Te 1500 czy nawet 2000zł zapłacił bym raz jeszcze.

moll

@Wolrad poprzednio poród był spoko, bo położne znałam ze szkoły rodzenia, była przyszpitalna to grzech było nie skorzystać. Tutaj bieda... a z drugiej strony takie umowy uważam za nieetyczne właśnie dlatego, że płacisz za coś co powinno być standardem.

Sniffer

@moll Poznań, listopad 2022 - towarzyszenie podczas porodu bez problemu.


I tak jak pisał @wolrad, też polecam dopłacić do położnej. Dobrze zainwestowane środki, mimo że tak jak piszesz - dobra opieka powinna być standardem. Niestety nie jest (o czym przekonaliśmy się na zwykłym oddziale położniczym po porodzie).


Powodzenia!

moll

@Sniffer nie dziękuję

Camelinthejungle

@moll Zabrze wrzesień 22 – normalny poród rodzinny, nawet w sali porodowej bez maseczki.

Wolrad

@moll no właśnie nie wiem czy standardem. Jak szpital dostaje np. 2500zł za poród i im to starcza na styk to o położnej czy rozbudowie aby były dostępne jedynki pokoje nie ma co z takiego budżetu marzyć. Jak ktoś może zapłacić to polepsza byt ekonomiczny szpitala. Ja to tak widzę. Jak dla mnie do wszelakich usług medycznych powinna być możliwość dopłaty. Tak jak mam u dentysty trochę nielegalnie że kontrola na NFZ leczenie zęba na NFZ plombą z NFZ lub dopłata do plomby światłoutwardzalnej nierefundowanej to też nieetyczne że płacę za lepszą plombę która w sumie powinna być standardem ? No powinna ale nie jest więc płacenie dziś jest polepszaniem swojego zdrowia.

moll

@Wolrad tak, bo nie masz w systemie częściowej refundacji. Albo całkowita albo wcale.


A sytuacja z położnymi jest taka, że jak płacisz to są milutkie do zesrania, a jak nie zapłacisz, to nie zrobią wokół Ciebie podstawowej opieki i instruktażu, do którego zobowiązuje je własny regulamin oddziału, który leży na parapecie w każdej sali poporodowej.


Widzisz różnicę?

Wolrad

@moll tak szpital położniczy w Gdańsku łamał i nie stosował większości deklarowanych zapisów "ale ponoć poród tutaj jest w dowolnej pozycji wybranej przez pacjentkę ! "nie, pani doktor nakazuje mi tak ustawiać pacjentki bo jej wygodniej" "mieliście mieć gaz rozweselający !? Jest jeden na oddział akurat zajęty pacjentka co od 4 godzin rodzi" itd. Najgorsze to że jak leczy Ci ktoś członka rodziny na coś to masz godziny dni na douczenie czy egzekwowanie wymogów. A jak żona rodzi krzyczy i przychodzi jakaś walnięta lekarka i bez pytania rodzącej mówi do położnej "dawaj strzała oksytocyny" to nie wiesz czy robi to bo tak trzeba czy robi bo chce o 23 mieć już wszystkie porody z głowy na oddziale bez względu na koszty i ból. O standard porodów trzeba walczyć na co dzień. Natomiast kogo stać niech decyduje czy dopłacić dziś za niestandardową usługę. Jakość w szpitalu w dużej części zależy jednak od właściciela i ordynatora. W Gdańsku jest jeden wyróżniający się szpital gdzie naprawdę jest super jedzenie ( okazuje się że można i masz 10-15 diet do wyboru ) , rozkładane pufy i pościel dla rodziców na pediatrii i jest bardzo bardzo miła obsługa ( byliśmy na 4 oddziałąch ostatnie 5 lat i super )

moll

@Wolrad akurat Gdańsk "słynie" z kiepskich porodów i powikłań poporodowych oraz fałszowania dokumentacji medycznej porodów. Koleżanka jest w trakcie zakładania im sprawy sądowej w tym temacie.

Zaloguj się aby komentować