Wielokrotnie każdy z nas spotkał się z sytuacjami kiedy trudno bylo wyrazić odpowiednio swoją sytuację. Aby uniknąć tego typu kłopotów zapraszam na tag #lacina który ubogaci nasze słownictwo i pozwoli wywinąć się z niezręcznych sytuacji w sposób pełny gracji i ogłady.

Wyrażenie na dziś - fluxus ventris

Można użyć go w wielu sytuacjach w towarzystwie kobiet bądź w pracy.

Szef - czemu nie przyszedłeś dzisiaj do pracy?
Pracownik - nie mogłem przybyć, w domu zatrzymał mnie fluxus ventris

Inna sytuacja:

Dziewoja - byliśmy umówieni! Nawet ode mnie nie odbierałeś telefonu, w ogóle o mnie dbasz! Masz coś do powiedzenia?!
Chłopiszcze - moja droga, najmocniej Ciebie przepraszam ale z powodu wycieńczenia organizmu przy moim fluxus ventris byłbym dla ciebie marnym towarzystwem nawet podczas rozmowy telefonicznej. Nie chciałem narażać ciebie na nieprzyjemności.

Czyż nie lepiej to brzmi od ordynarnej sraczki? Fluxus ventris brzmi w sposób znacznie bardziej dostojny, chyba każdy się zgodzi?

Co pewien czas na tagu będziecie mogli w sposb wymierny i praktyczny ulepszyć swoje życie!

#lacina #naukajezykow
DiscoKhan

Wołam @moll oraz @GtotheG jako kulturalne damy które zaświadczą tutaj, bez żadnych przekupstw, o wyższości tego typu wyrażenia.

GtotheG

@DiscoKhan dziekuje, bede od teraz uzywac. Jak jest grypa? Bo akurat mnie rozlozylo ;(

DiscoKhan

@GtotheG to akurat pewnie nawet znasz. Flu xD


Życzyłbym zdrowia ale zamiast tego będę życzyć pieniędzy na lekarzy xd

GtotheG

@DiscoKhan fuuu xD

DiscoKhan

A, @AlcoMatt miałeś się odzywać nicponiu!

moll

@DiscoKhan bardzo zgrabne


(nadrabiam zaległości)

conradowl

Brakuje mi przykładu do użycia w dyskusji jako argument ostateczny: nie zes... Nie sfluxuj się? Sorry, z łaciny jestem cienki, także z podwórkowej.

Ale poczytać poczytam, nigdy nie zaszkodzi

DiscoKhan

@conradowl ja bym to tak ujął:


Nie chcę wchodzić szanownemu dyskutantowi w słowo jednakże mam nieodparte wrażenie, że doszło obecnie u sz. pana do nieciekawej społecznie sytuacji, po zapachu wnioskuję niespodziewany atak fluxus ventrisa. Na przyszłość zalecam odzianie pieluchomajtek wstrzymujących nieprzyjemną woń.

roadie

@DiscoKhan ja znam takie powiedzenie:


Non fallus en provincia

DiscoKhan

@roadie coś bym odpowiedział ale


es rectum orbis eta

roadie

@DiscoKhan potrzebuję pomocy z tłumaczeniem xD bo coś mi się wydaje, że g translate sobie nie poradził

89fa9673-bc92-4f3f-ba59-36e6b3835bad
DiscoKhan

@roadie mam wszystko w dupie


Orbis - świat czyli wszystko


Rectum... No tutaj wystarczy znać angielski xD

roadie

@DiscoKhan no rectum to jedyne słowo jakie poznałem xD przynajmniej jestem lepszy od googla

the_good_the_bad_the_ugly

@roadie swoją drogą to do tłumaczeń polecam DeepL bo translator od G jest beznadziejny.

razALgul

@DiscoKhan z łaciny to pamiętam tylko (nie wiem czy prawidłowo napiszę) ignorantia iuris nocet i chyba to tyle, ewentualnie dura lex sed lex. Dawaj więcej takich treści


aaaaaaaaa


Digital flexor - mięsień pośladka

DiscoKhan

@razALgul ja się uczę razem z wami tutaj xD


Ale tak z pamięci, non omnis moriar - nie wszystek umarł

Carpe diem - YOLO

Carpe jugulum - chwytaj gardziel

Pro publico bono - dla dobra wspólnego

De facto

Ex aequo

Nec Hercules contra plures

Sagitta - strzała


Trochę tego zostało w głowie, mocno losowego ale jest. Może jakbym się wytężył to bym więcej sobie przypomniał xD


Postaram się coś więcej dać jutro.

moll

@DiscoKhan homo homili lups est?

DiscoKhan

@moll też kojarzę, pewnie jeszcze by się parę fraz znalazło. O, virtuti militari albo semper fidelis.

moll

@DiscoKhan łacina wbrew pozorom popularna, co?

DiscoKhan

@moll ogólnie język polski jest najbardziej zlatanizowanym językiem nieromańskim. W popularnym użyciu jest więcej słów z łaciny niż w angielskim - gdzie tereny angielskie były częścią Imperium.


Nasza szlachta na stałe wprowadziła te wpływy swego czasu, jak w Europie łacina to był język uczonych u nas byle pan Zagrodowski coś tam po łacinie potrafił mówić.

moll

@DiscoKhan i zeszło pod strzechy

DiscoKhan

@moll no jak ja z Mazowsza jestem to nawet mogę powiedzieć jak to się działo, tutaj najwięcej szlachty jak Rzplita zaczęła upadać schłopiała. Język szlachecki się z chłopskim zaczął mieszać wtedy na większą skalę ale to od regionu mocno zależy.

moll

@DiscoKhan u nas gwara swoim stała. W sumie powszechna edukacja i polszczyzna na jedno kopyto zabiła cały ten koloryt...

Dla mojego męża to był szok jak uslyszał jak z babcią rozmawiam, a on połowy wyrazów nie rozumie

DiscoKhan

@moll to ja też bym nie powyrozumiał jak nic xd


Jak babcia po kurpiowska gadka aż tak mocno się nie różni od zwykłej polszczyzny. Ale jak babcia zamiast podwójne mówi dubeltowe to później tylko doczytałem że sporo Szkotów w regionie się osiedlało i została taka pozostałość.

moll

@DiscoKhan nas w podstawówce uczyli właściwego stawiania akcentów w języku polskim

Do dziś pamiętam jak w przedszkolu na obrazku była motyka i takowoż podpisana, a dla mnie przez całe 6 lat mojego życia to była haczka, a nie żadna motyka. Wiesz jakie to straszne odkrycie było? XD


Heh, to u nas dużo poniemieckich naleciałości. Jedną jest nawet zrobienie wyrazu z całego pytania xD

DiscoKhan

@moll ja przez akcent, przez całą edukację, miałem tylko zaznaczane błędy stylistyczne. Jak się pytałem co z tym jest nie tak to mi nauczycielka mówiła żebym pisał tak jak w domu mówią xDD


Z przecinkami to w ogóle z tym masakra, bo ja to mówię tempem jak karabin maszynowy także powodzenia w wytłumaczeniu po co są w ogóle przecinki. A po kurpiowsku normalnie, jedno zdanie, jeden wdech, ją za dużo powietrza zostanie to można huknąć takie, O! Raz matka za blisko mnie tak walnęła to mnie ogłuszyła jak po granacie xD

moll

@DiscoKhan czyli niby nas zunifikowali, ale nie do końca ta polonizacja wyszła

motokate

@DiscoKhan quidquid Latine dictum sit, altum videtur.

Zaloguj się aby komentować