Wiecie moje ostatnie piwo wyglądało tak.
Poszedłem sobie do baru jadłem tam kebaba i se zamówiłem alkohol , potem wyżebralem dwa papierosy. Dałem napiwku 50 zł, poszedłem do domu. Stukłem piwo w domu i się wydzieralem ( byłem już pijany) w międzyczasie sąsiad zadzwonił po policję. Stary otwiera ja krzyczę na rozwalone piwo policja podchodzi do mnie pyta jak się nazywam. Mówi że mnie zabierają , stary ich nie zatrzymuje. Miałem w kieszeni tylko 10zl, portfel z dokumentami wywaliłem jak zobaczyłem policję. Podałem im jakieś dane. Zabrali mnie na komendę. Chwilę poleżałem, nikogo tam nie było . Potem się zaczałem modlić na kolanach. I przyszedł policjant powiedział że tu się nie można modlić. Potem drugi przyszedł że mnie zabierają do innej komendy. I mnie zabrali w kajdankach, nic nie zrobiłem, nie wiem po co te kajdanki. Strasznie ściśnięte były. Pojechaliśmy do miasta oddalonego 43 km ( do innego powiatu mnie zawieźli). Na drugi dzień mnie wypuścili. Ja miałem tylko 10 zł , nie miałem dokumentów, ani kluczy, ani telefonu. Wyszedłem o 6 rano. Szedłem z buta po znakach , nie starczyło mi na autobus. 30 km przeszedłem a 13 km mnie koleś podwiózł, złapalem stopa. Młodo wyglądam jak na 35, więc myślał że mi autobus szkolny uciekł i tak do mnie powiedział, nie zaprzeczyłem. Chciałem żeby mnie tylko podwiózł i żeby mi nic nie zrobił. Wieczorem o 22 byłem już w domu. Od tamtej pory już nie pije #zalesie #hejtowyznanie #gownowpis #jebacpolicje