Widzę, że nostalgia Wam mocno weszła we wpisie o rowerach. To teraz pytanie jaki był Wasz pierwszy aparat fotograficzny? Moja smienka miała brązowy futerał i nie wiedziałem jak ten szajs obslużyć, więc często filmy się zacinały albo rwały, potem na komunię dostałem tzw. małpę bodajże Panasonica z automatycznym przewijaniem. Potem był aparat na filmy 16mm, zenit, lubitel, następnie Olympus z zoomem, pół automat, potem już cyfra Olympusa, w międzyczasie Minolty, kolejne zenity, mieszkowy hasselblad z giełdy staroci, potem już pierwsze cyfrowe lustro też Olympusa model E-500 a potem był Canon 760, którego mam do dziś.
#fotografia
#starocie
#nivaznegdziedroga





