Wiceszef MSZ Ukrainy: Rosja uważa silne więzi Polski i Ukrainy za zagrożenie dla siebie

Rosja uważa silne więzi między Ukrainą i Polską za zagrożenie dla siebie i wie, że nie może pozwolić sobie na trwałe porozumienie naszych krajów – powiedział PAP wiceszef MSZ Ukrainy Ołeksandr Miszczenko. Podkreślił znaczenie współpracy obronnej i wspólnej walki z dezinformacją i dywersją. Zapowiedział też reaktywację Polsko-Ukraińskiego Forum Historyków.


Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy, który przebywał w Warszawie z oficjalną wizytą, powiedział PAP, że rząd w Kijowie docenia inicjatywy pokojowe USA i innych sojuszników, które mają na celu przygotowanie dokumentu prowadzącego do trwałego i sprawiedliwego pokoju.


– Ukraina oczekuje, że każde (ewentualne – PAP) porozumienie będzie przede wszystkim satysfakcjonujące dla jej narodu, który poniósł najwyższą cenę w walce z rosyjską agresją – zaznaczył Miszczenko.


Według dyplomaty trwające konsultacje w sprawie amerykańskiej propozycji planu pokojowego są normalnym procesem negocjacyjnym, w którym początkowe założenia są doprecyzowywane, aby dokument mógł być zaakceptowany przez Ukrainę i jej partnerów. Podkreślił, że rezygnacja z okupowanych terytoriów, ograniczenie liczebności ukraińskich sił zbrojnych i ograniczenie prawa Ukrainy do samodzielnego decydowania o sojuszach wojskowych są dla Kijowa absolutnie nie do przyjęcia. [...]


#wiadomosciswiat #ukraina #msz #politykamiedzynarodowa #stosunkimiedzynarodowe #wojnanaukrainie #politykazagraniczna #polskaagencjaprasowa

Pap

Komentarze (4)

eloyard

@Mr.Mars Ukraińscy Oligarchowie też. Tak samo jak zagrożeniem dla kacapów są Ukraińcy ("małoruscy"), którzy pokazują że: można żyć inaczej, tak samo dla Ukraińskiej Oligarchii są zagrożeniem Ukraińcy którzy widzą że (jakkolwiek spierdoloną pod wieloma względami sytuację mamy w Polsce), to nie jest potrzebna tak rozdmuchana kasta, tak nieproporcjonalnie bogatych miliarderów rządzących swoimi udzielnymi księstwami - czy w regionach, czy w branżach.

666

@eloyard dokladnie tak. Do tych Oligarchow zalicza sie rowniez Zelenski w mojej opinii. To jak przepychal deal'e zbozowe kosztem Polski to jest skandal. Mozna pomyslec ze robil to dla Ukrainy, ale nie. On to robil dla koncernow ktore placa podatki gdzies indziej, budzet Ukr tej kasy nie zobaczyl. Od tego czasu relacje PL-Ukr szoruja po dnie. Caly ambaras kompletnie nie byl warty tej kasy ze zboza.

sireplama

Ciekawe ... W Polsce też czasem słychać podobne głosy i "zagrożeniu" ... Czyżby też były rosyjskie? Ktoś wie?

tosiu

@sireplama oczywiście. Wystarczy spojrzeć na stare mapy. Nigdy nie było jednocześnie wielkiego mocarstwa Polski i wielkiego mocarstwa Rosji. Było to albo to. I zawsze odbywało się to kosztem terenów z Litwy, Ukrainy i Białorusi.


Współcześnie Litwa była niczyja, Ukraina i Białoruś rosyjska. Ostatnie lata Litwa ze strachu przed Rosją przyklejona jest do Polski i się z nami "brata" co jest dla ich narodu zagrożeniem, ale mniejszym niż "bratanie" się z Rosją.


Ukraina, tu do czasów Juszczenko / Janukowycz było przeciąganie liny. Za Zełenskiego putin uznał, że trzeba obalać go siłą, a przy okazji coś tam zagrabić. Jak widać szanse na to są matematyczne. A głupota putina popchnęła z Ukrainę w stronę Polski. Teraz Rosja robi wszystko, by to zatrzymać. Ale to już przegrali, bo nawet jak Braun z Pisem zrobi koalicję, to skończy jak Lepper albo w więzieniu.


Białoruś to inny temat. To łapę położyli Amerykanie, co też putin jeszcze kontroluje, ale tylko pozornie. Łukaszenko nie może ogłosić, że zrywa z ruskimi i chce do UE, bo nie ma własnej ochrony tylko rosyjską. Zginąłby od razu.


Ale jak umrze - choćby ze starości, to Rosja już tego nie utrzyma.


Jedyna szansa dla Białorusi to ułaskawienie całej opozycji i okrągły stół jak u nas. Tak żeby Łukaszenko był jak Jaruzelski.

Zaloguj się aby komentować