#wiadomosciswiat #wojna #usa
Wrzucam, bo pierwszy raz widzę tak odmienny punkt widzenia. Nie mówię, że na pewno ma rację, bo chooj wie jak jest faktycznie, ale warto poznać:
Donald Trump wcale nie chce pokoju? Ekspert: Prowokuje Rosjan, żeby wojna trwała
– Rosjanie zahipnotyzowali się tym, że Trump jest po ich stronie, a tak naprawdę Trump ich ogrywa m.in na Bliskim Wschodzie, na Kaukazie, nawet na Białorusi – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ppłk rez. Maciej Korowaj, ekspert Instytutu Wschodniej Flanki. Jego zdaniem zdobycie kolejnych terenów w Donbasie nie jest dla Władimira Putina najważniejsze, a po ewentualnym porozumieniu pokojowym Rosja będzie szybko gotowa do kolejnej wojny.
Gość podkreśla ważne spostrzeżenie często pomijane w naszej prasie:
Ale jednak ostatnie doniesienia z frontu są korzystniejsze dla Rosji.
Ale mówimy o wymiarze taktycznym, chodzi o miasta 5 na 5 kilometrów. To nie jest tak, że front pada. Są też rejony, gdzie Ukraińcy kontratakowali i miejsca, które były rosyjskie, już rosyjskie nie są. Dla mnie linia frontu w zasadzie się nie zmienia.
Brzmi też dość fantastycznie momentami, bo nie wiem o jakim gromadzeniu można mówić, kiedy zapasy dronów wylatują w Ukrainę na bieżąco:
Widziałem zdjęcia satelitarne rosyjskich baz, z których wynikało, że Rosjanom w dużej mierze skończyły się zapasy sprzętu.
Ale jakiego? Sprzętu z czasów Układu Warszawskiego? Ja mówię o nowoczesnym sprzęcie, który nie pokazywał się na froncie, a jest gromadzony.
Do poczytania.