#wedlinydomowe #szynkowar #gotujzhejto
W nawiązaniu do poprzedniego wpisu ( link ) jest i ona, gotowa. Odnośnie smaku: pół-na-pół indyk z kurczakiem, to mnie tu osobiście nie zadziałało. Wyszło za chude. Z samych kurczęcych była fajniejsza, bardziej delikatna i miękka. W przyprawach, tego pomidora suszonego w ogóle nie czuć, bo znów majeranek zdominował. Muszę go dać jeszcze mniej, a pomidorów dam znacznie więcej. Przyprawa do kebaba też pasuje i ilość chyba odpowiednia. Może być więcej czarnego pieprzu.
Azotynów nie czuć wcale, ale pierwszy odruch mej lepszej połowy to: "Ale to słone!". Nic z tych rzeczy, jej wypalone kupki smakowe reagują na sól bardziej niż na sól peklową. Jest wyraźnie mniej słona niż poprzednio kiedy dałem 16g samej peklującej - bardzo przyjemny efekt.
Poza tym, ogólnie bardzo smaczne.

