@RedCrescent Zapaść gospodarcza w Rosji jest tylko w ukraińskiej propagandzie na wykopie XD

// Lodówki i pralki spadły poniżej dna (o 50%)

"Import" z ukrainy zabił produkcję

Ahhh, i do tego biorąc pod uwagę ilu obywateli zginęło na froncie oraz ilu uciekło z tego dobrobytu to pkb w przeliczeniu na obywatela wręcz powinno wystrzelić w górę

@RedCrescent

Podstawą analizy jest raport Rosstat

Podstawa analizy jest wadliwa, więc i sama analiza jest do d..y

Produkcja będzie ale tracą pracowników na wojnie, tracą dochody i stracili dostęp do hitechu.

Produkcja pralek będzie rosła ale będą produkować takie pralki jak Frania

@RedCrescent Wykwalifikowaną siłę roboczą oczywiście ruscy wyczarują jak przed wojną mieli chroniczny brak pracowników a gościu chce zwiększać produkcję dosłownie wszystkiego, z czego wymieniane branże potrzebują głównie młodych mężczyzn, których ruscy wyciągnęli z gospodarki, prowadzą na rzeź albo zmusili do opuszczenia kraju. Produkcja leków czy elektroniki miała u nich tak niską bazę w 2021, że cokolwiek by nie zrobili to mogą uzyskać duży wzrost na papierze nawet jak nie będzie miało to żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Według ich raportu mają zapaść w tych sektorach bo import im spadł do poziomu 1/3 sprzed wojny więc duże wzrosty z małej bazy nie rekompensują im spadku importu.

Najważniejsze, ruska gospodarka to głównie ropa i pochodne. Mogą tworzyć mityczne wzrosty ale nie ma to żadnego znaczenia bo cały kraj pośrednio albo bezpośrednio trzyma się na cenach ropy. Nie sprzedadzą odpowiednio dużej ilości po odpowiednio wysokiej cenie to nic ich nie uratuje bo na te wszystkie prognozowane wzrosty trzeba najpierw wyłożyć środki, zbudować fabryki, wyszkolić ludzi a to kosztuje i potrzeba na to sporo czasu. Banki musiały drastycznie podnieść wszelkie opłaty by wyjść na zero a i tak pewnie państwo musiało interweniować z tyłu bo dane się zwyczajnie nie zgadzają (duża strata i nagle podwyżki i 0). Te same banki chwalą się rekordową ilością zaciąganych pożyczek. Dużo informacji z ruskiej gospodarki nie ma sensu. Jak będzie jakaś zapaść to świat się o niej dowie tak jak z ZSRR, dzień wcześniej wszystko było piękne, olbrzymie wzrosty, prześciganie USA, następnego zderzenie z rzeczywistością.

@4Chill Dziekuje za komentarz, wlasnie na rzetelna dyskusje liczylem ( chcialem dodac komentarz, ale 2x jakies czerwone okienko bez napisow z hejto i wyskoczylo i nic nie moglem dodac - moze teraz sie uda). Niektore komentarze na ruskim wykopie sa w podobnym (moze nie tak oczywistym) tonie. Ale duzo tez ludzi zyje nadzeja i lapia kazdy przekaz zawierajacy slady optymizmu.

API importuje się z Chin, Fiolki i Ampułki to Chiny i Indie, maszyny do mycia i rozlewu to Włochy i Niemcy- Bosch, Bausch&Strabel. Oczywiście można kupić fiolki z Chorwacji, Francji a ampułki z Polski.

@RedCrescent Największym problemem rusków jest od długiego czasu brak ludzi poniżej 50 roku życia, nie wojna, nie sankcje. Teoretycznie dużo można zrobić z ich gospodarką i bazą surowcową ale totalnie przewalili demografię (w podobnej sytuacji będą/są Chiny).

Rosja jest kompletnie (jak zliczysz pochodne i finansowanie zależne od spółek wydobywczych to jest to bite 68%) zależny od sprzedaży ropy a na zmianę modelu gospodarczego nie mają na tyle młodych kadr, tak samo nie mają na tyle klasy średniej by stworzyć odpowiedni popyt by rozruszać resztę. Wciąganie kasy z biednej ludności (jak drastyczne podwyżki w sektorze bankowym) tylko przedłuży ich agonię bo na każdym kroku widać, że ruscy oszczędzają, zaciskają pasa, eliminują prawie wszystkie inwestycje w infrastrukturę a jak oszczędzają to jak mają rozruszać gospodarkę. Puste projekty budowy fabryk by tylko je budować i odtrąbić sukces bardzo szybko się na nich zemszczą. Każdego roku będą mieć coraz więcej babuszek obciążających budżet, które ledwo co dokładają się do konsumpcji a dodatkowo chcą zwiększyć mocno liczbę żołnierzy. Każdy żołnierz to jest ubytek i obciążenie dla gospodarki a oni obecnie dodatkowo prowadzą wojnę i ciągle wyciągają młodych mężczyzn.

Ja, długoterminowo nie widzę dla nich żadnej nadziei. Ruscy obecnie palą ludzi i pieniądze w imię podtrzymania resztek godności, mogą utrzymywać puste wzrosty prowadząc wojnę, na pewno zbudują jakieś nowe fabryki ale patrząc na ich model kształcenia gdzie większość uniwersytetów służy jedynie celom wojskowym to powodzenia w rozwoju elektroniki czy czegokolwiek zaawansowanego. Ta wojna zresztą jest oznaką totalnej desperacji. Ruskie elity zwyczajnie przyznały, że nie potrafią/nie da się naprawić państwa ruskiego na obecnym etapie i uciekły w wojnę.