Wczoraj odwiedziłem #lodz w związku z wyjątkowym koncertem #nocnykochanek. Z okazji premiery nowego albumu, który jest filmem, oraz 10 lecia wydania pierwszego albumu (Hewi Metal), mamy trasę "Dziesięć na 10". Lokacje większe niż zwykle, koncert dłuższy niż zwykle. Najpierw grany jest w całości nowy album, a teledyski wyświetlane są w tle na rzutniku. Zespół robi muzykę na żywo do obrazu. Potem chwila przerwy i grają normalny koncert.
Jak to bywa z Nocnym Kochankiem (a przynajmniej ja tak mam), niezależnie jak oceniasz album w skali od 1-10, po koncercie dajesz mu +3. Petarda koncert, w drugiej części koncertu wszystkie grane hity były wzbogacane wizualnie.
Udział piosenkarza zwiększył się o pianino, piosenkę MILF gra i jednocześnie śpiewa właśnie on. Zauważyłem też, że zakłada wysokie buty na platformach, co od razu mi się skojarzyło z KISS.
Po koncercie chciałem zdobyć setlistę, ale niestety obok mnie stały równie cwane dziewczyny i to im się dostały setlisty z oczywistych względów. Ale pozwoliły mi zrobić zdjęcie xD już miałem wyciągać swojego asa w rękawie, bo wiem gdzie zawsze jest umieszczona jedna kartka, ale ochrona szybko zaczęła wypraszać z sali :(
Jak zdobyć setlistę po koncercie nie zdradzę, bo mi będziecie kraść. Raz mi tak koleżanka zwinęła sprzed nosa, bo jej zdradziłem ten sekret.
#muzyka #lodzkurwa #metal


