Wczoraj miałem kryzys żywieniowy i dzisiaj dla swojego zdrowia psychicznego policzyłem kcal ale nie przestrzegałem. Waga rano: 83 kg
-
Zjedzone: 3 400 kcal
-
Spalone: 2 300 kcal
-
Kroki: 7 000
-
Pompki: 30+30+15(młody mi wszedł na plecy)+30+30=135
-
Brzuszki: 30+30+30+30+30=150
-
Pompki z nogami w górze: 15+15+15+15+15+15=90
-
Książka: dzisiaj skończę
-
Norweski: zrobię jak dzieci zasną
Generalnie jestem wykończony fizycznie i psychicznie. Słabo śpię. Po c⁎⁎j jo żyjo.
Byłem z młodym na Sonicu 3. Średni, a nawet poniżej, za długi, brutalny i bez sensu. Nie polecam, ale młodemu się chyba podobało.
Mam zakwasy na nogach po przedwczorajszym biegu.
#galaretkanomore
#chlopskadyscyplina
#dobrenawyki
#adelbertthemighty


