W Szwajcarii też powstaje kładka ale ruchoma - ASTRA Bridge. Jest to tymczasowy mobilny most stawiany przy naprawie autostrad i dróg, który przesuwa się razem z ekipą remontową, a na górze którego mogą jeździć samochody. Dzięki czemu nie ma znaczących przerw w ruchu podczas samej naprawy.

https://www.youtube.com/watch?v=Aw3K_obepyo

#ciekawostki
wombatDaiquiri

@PlastikowySmith jak montują most to blokują 2-4 pasy. Nie mogli po prostu naprawiać po jednym pasie na raz, skoro ludzie i tak zwolnią przy wjeździe/zjeździe?

PlastikowySmith

@wombatDaiquiri To był Pilot na testy, logiczne będzie to wykorzystywane w różnych scenariuszach ruchu dwustronnego itp. gdzie trzeba naprawić długie odcinki. Postawienie tego zajęło im raptem 2 dni z tego co czytałem.

wombatDaiquiri

@PlastikowySmith a przy jakiej długości odcinkach to ma sens? To w ogóle działa na innej niż prosta drodze, gdzie trzeba zrobić zakręt? Czy w Szwajcarii tak dużo prostych dróg na których trzeba robić tygodniowe albo miesięczne naprawy?

madhouze

Mają hajs, to się bawią, nie musi im się to opłacać. Stać ich nawet na testy DNA psich odchodów, żeby pociągnąć do odpowiedzialności niesprzyjających właścicieli. Może dzięki temu zawsze powstać coś innowacyjnego.

Mewtyla

Ale macie w tych komentarzach podjescie do tematu. Hurr durr innowacja a idź pan w chuj, remoncik na A4 krakow Katowice panie i korki przez lata to jest życie. Nie będzie nam szwajcar pluł w polską twarz innowacyjnym podejściem do tematu! Ma być zwężka, korek i chuj.

HardyKosciej

Pomysł sam w sobie nie jest taki zły, ale widzę tu więcej minusów jak plusów.


  • Cena: ta zabawka przedstawiona na filmie kosztuje 25 mln franków (czyli +/- 110 mln złotych). Myślę że bardzo mało firm pokusiło by się na taki wydatek. W tej cenie można kupić bardzo dużo sprzętu (frezarki, walce, rozkładarki, itp.) który będzie służył przez lata.

  • Czas: jak wynika z artykułów ten ruchomy wiadukt rozstawia się 2-3 dni. W tym czasie drogę można spokojnie wyremontować. Przykład mam w pracy czyli weekendowe frezowania w W-wie. Zamykamy w piątek wieczorem, a w poniedziałek rano ulica już przejezdna.

  • Korki: autorzy piszą o opłacalności w przypadku dróg o dużym natężeniu ruchu, ale na filmie powyżej widzimy jak kierowcy zamiast dwóch pasów mają do dyspozycji tylko jeden (awaryjny). Wątpię że to by wypaliło w tym przypadku. Już nie mówiąc o tym że obowiązywałyby ograniczenia prędkości przy przejeździe obok.

  • Wymiary: większość maszyn i pojazdów z tego co widzę nie nadawałaby się do robót pod ten wiadukt. Po prostu by się tam nie zmieściła. Czy to frezarka, czy rozściełacz i walec, a gdzie jeszcze naczepa którą trzeba prawie w pion postawić żeby towar zrzucić. Oczywiście można wszystko dostosować do tego wiaduktu, ale to wiąże się z zakupem nowych maszyn dostosowanych do takich robót

  • Problemy techniczne: droga widoczna na filmie to zwykły tor testowy dla tej maszyny. Co w przypadku jak co chwilę napotykamy wiadukt nad remontowaną trasą? I tak trzeba będzie zamknąć kawałek drogi żeby i tam wyremontować jezdnię, przecież nie przerzucimy tego ruchomego wiaduktu nad tym stałym

Zaloguj się aby komentować