W sumie tak sobie pomyślałem, że moglibyśmy jako ludzkość nadać sobie w końcu jakiś cel.

A gdyby tak spróbować podbić kosmos? Przykładowo można skolonizować Marsa.

Chciałbym zarazić tą ideą wszystkich ludzi. W mojej wizji Polski wyglądałoby to tak:

Jako polityk spróbowałbym najpierw rozeznać się co potrzebuję, by móc stworzyć rakietę i wysłać Polaków na Marsa?

  • Najpierw trzeba mieć dobrą gospodarkę, by móc w ogóle mieć naukowców i posiadać surowce na budowę takiej rakiety.

  • No i trzeba zapewnić spokój społeczeństwu.

Najlepiej można by było zacząć od Policji. Proponowałbym by została wprowadzona prosta zasada.

K.P. (Kodeks Policjanta)
1. Policjant ma obowiązek mieć włączoną kamerę. A jeśli interwencja nie została nagrana, wtedy to obywatel ma wyższość racji słownej w urzędzie. Policjant taki będzie winny zadośćuczynienie wobec poszkodowanego obywatela i policjant ten zapłaci za to swoimi przeprosinami, premią, karą finansową, więzieniem).

Przestępstwo, to byłby czyn za który jest kara. "Jeśli ktoś komuś zrobi krzywdę". W jakimkolwiek tego zdania znaczeniu. Przykład:

  • Oszustwo
  • Kradzież
  • Morderstwo

Wobec tej definicji wyprowadzalibyśmy kary współmierne do czynu. Kształtowane na podstawie opinii publicznej (ankiety w mObywatel)

Jeśli chodzi o gospodarkę znów o gospodarkę.

Chociaż szczerze twierdzę, że inflację można zwalczyć innym małym krokiem, tak by od razu np. Kupić i wynająć taniej mieszkanie.
A co gdyby teraz zmienić prawo eksmisyjne? Tak aby więcej mieszkań trafiło na rynek, dzięki temu że właściciel odzyska mieszkanie i przywrócimy mu wiarę w sprawiedliwość? I wynajmie chętniej? A Polacy będą mieli na sam początek większą możliwość mieszkań do wynajmu i niższą cenę?

K.S (Kodeks Lokatorów)

  1. Właściciel mieszkania ma prawo na eksmisję lokatora z asystą Policji po 6 miesiącach nieopłacania czynszu pod warunkiem, że:

  • Właściciel po 3 miesiącach bez wpływu pieniężnego za mieszkanie, poinformuje lokatora o pozostałych 3 miesiącach na eksmisję i zawiadomi najbliższy Komisariat od tego mieszkania.
  • Powiadomienie takie zostanie zaliczone także wtedy, gdy obywatel nagra kamerą jak wsuwa pod drzwi lokatora wypełniony list o "zawiadomieniu o eksmisji".

Choć moim zdaniem najszybszym sposobem załatania gospodarki będzie jeden radykalny krok.

Wszystkie zasiłki zostałyby przekształcone w ulgę podatkową. I dopiero wtedy można by było zacząć dodawać jakieś wyjątki:

Przykład:

  • Totalnie upośledzony człowiek nie potrafiący zrobić cokolwiek sam (poprzez pełnosprawność ruchową i psychiczną), a także nie podsiadałby rodziny oraz przyjaciół, bądź ludzi ktorzy by mu pomogli. Wówczas zabralibyśmy go do specjalnego ośrodka, gdzie staralibyśmy się czegoś go nauczyć (nie wiem, może machać ręką przy naprawdę skrajnej sytuacji) i opiekować się takim osobnikiem.

W przypadku nadchodzącego buntu ludzi pozostających nagle bez pieniędzy. Urząd pracy musiałby im znaleźć pracę. A dofinansowanie na to, poszłoby z oszczędności na zasiłki (excel będzie publiczny). Jak nie będzie miejsc, to się stworzy nowe miejsca pracy, nawet nadmiarowe (za kasę z zasiłku, ewentualnie dofinansowanie).

Oczywiście to są tylko przykłady, choć ja bym to tak widział.
Potem można się zabrać za inwestycje w coś rzeczowego i ludzkiego (budynki edukacyjne, fabryki, energia, żywność, materiały i udogodnienia dla ludzi).

Ogółem, chciałbym przywrócić sprawiedliwość, poprzez oparcie prawa na zasadzie "Nie rób krzywdy innemu człowiekowi" (społeczne), sprawić by Polacy nie byli tacy biedni (gospodarcze) oraz poprawić jakość edukacji (przyszłościowe)

Myślę, że te 3 rzeczy wystarczą, aby wysłać Polskę na Marsa.
Najlepiej zacząć by było od małych kroków.

#polskanamarsie
#rozkminy
#przyszlosc
#polskaprzyszlosc
SuperSzturmowiec

Jak już fantazjujemy

Ja bym zaczął od tego. Przyjęcie łapówki kula w łeb,

Malwersacje finansowe, niepłacenie podatków

Działanie na szkodę spółki skarbu państwa jak wyżej.

Brak immunitetu dla polityków


Ogólnie coś na wzór Chin

"Inne przestępstwa popełniane bez użycia przemocy i zagrożone wyrokiem śmierci, to m.in. przemyt, stręczycielstwo, oszustwa podatkowe, fałszowanie pieniędzy oraz objęte mało konkretnym określeniem "narażanie na szwank bezpieczeństwa narodowego".Kolejna grupa przestępstw zagrożonych karą śmierci, to "przekazywanie tajemnic państwowych zagranicy".

Dzban3Waza

Energie marnujemy na nft a tu trzeba kolonizowac kosmos zanim będzie die za późno

moderacja_sie_nie_myje

Policjant ma obowiązek mieć włączoną kamerę. A jeśli interwencja nie została nagrana, wtedy to obywatel ma wyższość racji słownej w urzędzie. Policjant taki będzie winny zadośćuczynienie wobec poszkodowanego obywatela i policjant ten zapłaci za to swoimi przeprosinami, premią, karą finansową, więzieniem)

A jak kamera się zepsuje? Też policjant ma płacić i do pierdla iść?


Właściciel mieszkania ma prawo na eksmisję lokatora z asystą Policji po 6 miesiącach nieopłacania czynszu pod warunkiem, że:


A dlaczego właściciel ma być bezkarnie okradany aż przez 6 miesięcy?


Przestępstwo, to byłby czyn za który jest kara. "Jeśli ktoś komuś zrobi krzywdę". W jakimkolwiek tego zdania znaczeniu.

A jeśli ktoś poczuje się skrzywdzony bo ktoś inny powiedział, że jest facetem a nie babą jak sobie uroił to jaka będzie współmierna kara?


W przypadku nadchodzącego buntu ludzi pozostających nagle bez pieniędzy. Urząd pracy musiałby im znaleźć pracę. A dofinansowanie na to, poszłoby z oszczędności na zasiłki (excel będzie publiczny). Jak nie będzie miejsc, to się stworzy nowe miejsca pracy, nawet nadmiarowe (za kasę z zasiłku, ewentualnie dofinansowanie)

Jak się 'stworzy miejsca pracy'? Ten inwalida będzie mieć płacone za machanie ręką albo mruganie? Już były stanowiska pracy tylko po to, żeby ludzie mieli pracę a nie po to, żeby tworzyli coś wartościowego. I pierdolnęło to wszystko z hukiem.


I dlaczego mielibyśmy lecieć na Marsa? Bo wodzowi narodu się tak uroiło?

DiscoKhan

@moderacja_sie_nie_myje właściciel ma być bezkarnie okradany przez 6 miesięcy żeby nie dochodziło do nadużyć w drugą stronę i żeby ludzie nie umierali z wyziębienia na ulicach jak z powodu, czy to wypadku czy to po prostu problemów ze znalezieniem pracy ktoś nie musiał od razu zostawiać bezdomnym co w naszym klimacie, w przeciwieństwie do cieplejszych regionów, może doprowadzić do czyjejś śmierci. Dodać nagłe załamanie psychiczne i nieszczęście gotowe.


Oczywiście właściciele mieszkań mogą je cały czas przecież trzymać puste i nie podejmować takiego ryzyka jeżeli im się nie podoba.

moderacja_sie_nie_myje

@DiscoKhan Są schroniska dla bezdomnych. Trzeba naprawdę się postarać, żeby umrzeć w Polsce na ulicy. Dlaczego państwo, które nie jest w stanie zapewnić socjalnych mieszkań dla tych biednych ludzi nie bierze na siebie zobowiązań finansowych wobec właściciela?

I jakie to nadużycia w drugą stronę mogą być? Sprawa jest prosta - nie płacisz za coś to z tego nie masz prawa korzystać. Oczywiście powinien być jakiś termin na wyprowadzkę a nie na następny dzień po spóźnieniu się z opłatami ale miesiąc to jest aż nadto żeby sobie coś ogarnąć. A jak nie to dzieci do domu dziecka a rodzice do schroniska dla bezdomnych. Albo do rodziny niech idą.

Nemrod

@Usyrak Jak już chcesz kolonizować Marsa, to najpierw zabierz się za coś łatwiejszego: kolonizację Antarktydy. W porównaniu z Marsem panują tam bardzo przyjazne warunki, wody nie braknie, jest normalna atmosfera i tlen - czego więcej potrzeba?

izopropanol

@Nemrod po chuj kolonizować antarktydę?

GordonLameman

@izopropanol 

Żeby wysłać tam OPa i PiS.

Nemrod

@izopropanol Po uj kolonizować Marsa?

Nie potrafimy skolonizować Ziemi do końca, a marzą nam się inne planety - przecież to jest żart.

izopropanol

@Nemrod naprawdę uważasz, że kolonizacja marsa tylko po skolonizowaniu antarktydy xd?

GordonLameman

Czy OP ma 12 lat?

dawno nie czytałem czegoś tak naiwnego i bzdurnego.

Marcus_Aurelius

@GordonLameman nie atakuj człowieka tylko jego wypowiedzi.


Nie gańmy ludzi, że myślą. Intencje autora były pozytywne. Być może autor faktycznie ma 12 lat. W taki sposób tylko zniechęciły go do stawiania własnych tez

GordonLameman

@Marcus_Aurelius 

autor podobno ma prawa wyborcze.

conradowl

Serio? Najpierw stworzyć „obozy pracy", nawet nadmiarowe, a dopiero potem myśleć o edukacji, energii, fabrykach i przetwórniach już mających sens, nie nadmiarowych?

Ja myślałem, że edukacja (powszechna i darmowa) jest po to, by ludzie się czegoś nauczyli. A tu widzę, że największy problem to zasiłki. I policja. Ci drudzy wszystko nagrywają, a tych wymagających zasiłki zamykać w ośrodkach ekhm by im pomóc.

Jak by to było w rzeczywistości? Inwigilacja i kamery wszędzie, wynajmujący nagrywa list wsuwany z żyłką, po czym go wyciąga i robi tym komuś koło dupy, przymusowe obozy pracy i przymusowe ośrodki dla wszelkich upośledzeń i niepełnosprawności.

Wow, cudowny świat. A wszystko po to by lecieć na Marsa. Tylko co ma likwidacja zasiłków i utrzymywania obozów pracy nikomu niepotrzebnej do lotów na Marsa?

Marcus_Aurelius

(...) wyprowadzalibyśmy kary współmierne do czynu. Kształtowane na podstawie opinii publicznej (ankiety w mObywatel)

Ludzie nie mają pojęcia jak działa prawo. Nie rozumieją przez lata kształtowanej doktryny. Nie uwzględnią funkcję ochronną, sprawiedliwościową, gwarancyjną, kompensacyjną oraz prewencyjną.


Jest tego od groma, wyjaśnienie kodeksu karnego ma ponad 600 stron. Sędzia musi wziąć pod uwagę normy prawne, orzecznictwo; czynniki łagodzące lub zaostrzające karę, stwierdzić winę itd.


Nie oczekujmy że laik będzie sprawiedliwszy od sędziego.


Kodeks lokatorów - Takie sprawy omawiane są w kodeksie cywilnym.


Kodeks policjanta - takie sprawy, wydaje mi się, opisane są w ustawie o policji oraz w kodeksie karnym we fragmentach o funkcjonariuszach publicznych

VanQuish

"Przykładowo można skolonizować Marsa" - Nie jest to oryginalna ani nowa Idea. Elon Musk próbował usilnie.


Podoba mi się, że to dla Cb istotny cel, kolonizowanie planety gdzie nic nie ma, wszystko trzeba dostarczać żeby po prostu mogli tam żyć. Co kosztowało by nawet dla małęj grupki miliardy miesięcznie.


ale miliony istot teraz cierpiące i umierające na świecie tutaj to nawet nie jest jakiś problem do zmartwień.


Trochę jakby zacząć budowę nowego domu gdzie aktualny w którym mieszkasz to rozsypująca się rudera, która ledwo się trzyma.

Usyrak

@VanQuish

"Przykładowo można skolonizować Marsa" - Nie jest to oryginalna ani nowa Idea. Elon Musk próbował usilnie.


Podoba mi się, że to dla Cb istotny cel, kolonizowanie planety gdzie nic nie ma, wszystko trzeba dostarczać żeby po prostu mogli tam żyć. Co kosztowało by nawet dla małęj grupki miliardy miesięcznie.


ale miliony istot teraz cierpiące i umierające na świecie tutaj to nawet nie jest jakiś problem do zmartwień.


Trochę jakby zacząć budowę nowego domu gdzie aktualny w którym mieszkasz to rozsypująca się rudera, która ledwo się trzyma."


samo kolonizowanie może nic nie zmienić. Technologia podróży kosmicznych może za to przybliżyć nas do wydobycia minerałów z asteroid, księżyca (np. Hel3), czy też samego Marsa.


Aby sprostać takiemu wyzwaniu, będziemy musieli na pierwszy rzut oka wydać bezsensownie jakaś ilość tam kasy. Ale to co odkryjemy i otrzymamy po drodze do tego celu sprawi, że będziemy lepsi od innych krajów na świecie i przyblizy nas do dobrobytu (dłuższej perspektywie czasowej) 


Poza tym, aby polecieć na tego Marsa najpierw musimy naprawić swój dom, co nie? 


@SuperSzturmowiec

"Jak już fantazjujemy

Ja bym zaczął od tego. Przyjęcie łapówki kula w łeb,

Malwersacje finansowe, niepłacenie podatków

Działanie na szkodę spółki skarbu państwa jak wyżej.

Brak immunitetu dla polityków"


Może nie aż tak radykalnie moim zdaniem (kulka). Ale co do całości to myślę, że się zgadzam. Te problemy też trzeba będzie jakoś rozwiązać.


@Dzban3Waza

"Energie marnujemy na nft a tu trzeba kolonizowac kosmos zanim będzie die za późno"


Ktoś prędzej czy później to ktoś zrobi. Wolałbym byśmy to my byli pierwsi


A jeśli nie, to i tak jakby dobrze poszło, bylibyśmy jednymi z pierwszych.

VanQuish

@Usyrak  

będziemy musieli na pierwszy rzut oka wydać bezsensownie jakaś ilość tam kasy.

Ok. Super biznesplan.

Usyrak

@VanQuish dlatego trzeba zyskać ta kasę na to poprzez Stworzenie silnej gospodarki

VanQuish

@Usyrak Proponuję zabrać pieniądze podatników, cały budżet generalnie i prawie cały ten hajs wpompować w Loterie Power Ball i EuroJackpot. Za resztę w sali sejmowej postawimy komputery i zmusimy polityków do grania w Chińskich kasynach online 24/7. Ostatnią część zainwestujemy w nielegalne narkotyki i prostytucję w krajach trzeciego świata.


Według moich obliczeń, góra rok stać nas będzie na kolonie na marsie (Mówiąc kolonie mam na myśli taką tygodniową wycieczkę), a do dwóch to nawet Neptun albo Venus ale to możemy jeszcze debatować.

Usyrak

@moderacja_sie_nie_myje

"Policjant ma obowiązek mieć włączoną kamerę. A jeśli interwencja nie została nagrana, wtedy to obywatel ma wyższość racji słownej w urzędzie. Policjant taki będzie winny zadośćuczynienie wobec poszkodowanego obywatela i policjant ten zapłaci za to swoimi przeprosinami, premią, karą finansową, więzieniem)"


"A jak kamera się zepsuje? Też policjant ma płacić i do pierdla iść?"


Jest zazwyczaj dwóch policjantów na patrolu, poza tym jeden z policjantów zawsze może mieć zapasową włączoną kamerę.


"Właściciel mieszkania ma prawo na eksmisję lokatora z asystą Policji po 6 miesiącach nieopłacania czynszu pod warunkiem, że:"


"A dlaczego właściciel ma być bezkarnie okradany aż przez 6 miesięcy?"


odp. od @DiscoKhan

"właściciel ma być bezkarnie okradany przez 6 miesięcy żeby nie dochodziło do nadużyć w drugą stronę i żeby ludzie nie umierali z wyziębienia na ulicach jak z powodu, czy to wypadku czy to po prostu problemów ze znalezieniem pracy ktoś nie musiał od razu zostawiać bezdomnym co w naszym klimacie, w przeciwieństwie do cieplejszych regionów, może doprowadzić do czyjejś śmierci. Dodać nagłe załamanie psychiczne i nieszczęście gotowe."


Oczywiście właściciele mieszkań mogą je cały czas przecież trzymać puste i nie podejmować takiego ryzyka jeżeli im się nie podoba."


Lepiej bym tego nie ujął

moderacja_sie_nie_myje

@Usyrak 

"właściciel ma być bezkarnie okradany przez 6 miesięcy żeby nie dochodziło do nadużyć w drugą stronę i żeby ludzie nie umierali z wyziębienia na ulicach jak z powodu, czy to wypadku czy to po prostu problemów ze znalezieniem pracy ktoś nie musiał od razu zostawiać bezdomnym co w naszym klimacie, w przeciwieństwie do cieplejszych regionów, może doprowadzić do czyjejś śmierci. Dodać nagłe załamanie psychiczne i nieszczęście gotowe."


Oczywiście właściciele mieszkań mogą je cały czas przecież trzymać puste i nie podejmować takiego ryzyka jeżeli im się nie podoba."


Lepiej bym tego nie ujął


To ja nie rozumiem. Chcesz żeby państwo ludziom płaciło, żeby mieli cokolwiek do roboty a nie jest w stanie wziąć zobowiązania do zapewnienia mieszkania ludziom którym powinęła się noga? I ma pozwalać na okradanie osób trzecich? To może ja ci wezmę portfel bo nie mam teraz na jedzenie i mogę umrzeć z głodu na ulicy? I żeby nie umrzeć to codziennie będę go zabierał przez pół roku. Bo dlaczego nie? Skoro zgadzasz się na okradanie innych ludzi.


Kobiety są wolne i mają takie same prawa jak mężczyźni [zgadzam się]

A czy mają takie same obowiązki? Bo w przypadku wojny nie mają obowiązku oddawania życia za ojczyznę a mężczyźni taki mają. Nie powinny więc mieć takich samych praw. Zresztą historycznie było tak, że ci na których ciążył obowiązek służby wojskowej (np.męska szlachta) mieli prawa wyborcze a ci którzy takiego obowiązku nie mieli to byli chłopi, mieszczanie czy kobiety obojętnie od stanu. Coś za coś kolego. Chcesz decydować o kraju to w razie potrzeby go broń a nie spieprzaj za granicę tak jak teraz ukrainki.

Usyrak

@moderacja_sie_nie_myje

"Przestępstwo, to byłby czyn za który jest kara. "Jeśli ktoś komuś zrobi krzywdę". W jakimkolwiek tego zdania znaczeniu."

"A jeśli ktoś poczuje się skrzywdzony bo ktoś inny powiedział, że jest facetem a nie babą jak sobie uroił to jaka będzie współmierna kara?"


O! I to jest ciekawa rzecz nad którą myślałem, przez parę miesięcy.


W jaki sposób ująć zasadę "Nie rób krzywdy innemu człowiekowi" w przykładach takich jak urazy uczuć religijnych, zwracania się do osób wymyślonymi przez nich zaimkami, czy też ogólnego spojrzenia i próby skatalogowania tego zjawiska w kontekście akceptacji społecznej.


Zanim zabiorę się do wypowiedzi, najpierw przedstawię krótką myśl, by odpowiedzieć w pełni na twoje pytanie.


Z tego co zauważyłem, prawa (tradycjonalistyczna) strona ma takie podejście:


  • Kobiety powinny zostać w domu i zajmować się domem. [nie zgadzam się]

  • Polska musi być chrześcijańska (również w kontekście prawnym) [nie zgadzam się, choć wyznaję cytat Jezusa "Miłujcie się"]

  • Ingerowanie w nowe życie (invitro, aborcja) nie powinno być dozwolone. [nie zgadzam się]

  • Nie powinniśmy wpuszczać nielegalnych imigrantów [zgadzam się]

  • Nie należy mieszać naszej narodowości z inną. Kraj etnicznie jednolity. [zgadzam się]

  • Polska musi jest najważniejsza [zgadzam się]


Lewa strona natomiast:


  • Kobiety są wolne i mają takie same prawa jak mężczyźni [zgadzam się]

  • Polska powinna być wolna od religii w kontekście prawnym [zgadzam się]

  • Aborcja i invitro powinny być dozwolone [zgadzam się z invitro, ale aborcja do 12 tyg. zycia (prawna też)]

  • Powinniśmy wpuścić nielegalnych imigrantów np. na granicy z białorusią [nie zgadzam się]

  • Polska powinna być multikulturowa [nie zgadzam się]

  • Europa jest najważniejsza [zgadzam się częściowo, bo nad nią jest zawsze Polska]


Na twoją odpowiedź na pytanie:


"A jeśli ktoś poczuje się skrzywdzony bo ktoś inny powiedział, że jest facetem a nie babą jak sobie uroił to jaka będzie współmierna kara?"

Odpowiem tak:


Uważam, że jeśli ktoś ci usilnie mówi, że jesteś facetem a ty uważasz się za kobietę. To jedyne co ci tak naprawdę pozostaje jest olać to, ewentualnie spróbować przekonać ludzi do tego, że jednak tą kobietą jesteś. Możesz zacząć od siebie, zacznij wyglądać jak kobieta to więcej osób ci będzie mówiło per "Pani"


Moim zdaniem, jeśli zaczniesz promować kampanię na temat tego, że do osób trzeba się zwracać tak jak one sobie tego życzą, a nie na podstawie wyglądu, wtedy prawdopodobnie wkurzysz tym ludzi (zwłaszcza w tym kraju). Poza tym jeśli ktoś ci nawet usilnie mówi że jesteś jednak tym facetem, to co w takiej sytuacji ma zrobić organ ścigania? Zamknąć kogoś za to, że wyraża swoje zdanie i swoją definicję?


Moim zdaniem zdecydowanie prościej jest kogoś przekonać do twojej racji, tak aby z wlasnej woli zmienił zdanie, niż karać za to.


"W przypadku nadchodzącego buntu ludzi pozostających nagle bez pieniędzy. Urząd pracy musiałby im znaleźć pracę. A dofinansowanie na to, poszłoby z oszczędności na zasiłki (excel będzie publiczny). Jak nie będzie miejsc, to się stworzy nowe miejsca pracy, nawet nadmiarowe (za kasę z zasiłku, ewentualnie dofinansowanie)"

"Jak się 'stworzy miejsca pracy'? Ten inwalida będzie mieć płacone za machanie ręką albo mruganie? Już były stanowiska pracy tylko po to, żeby ludzie mieli pracę a nie po to, żeby tworzyli coś wartościowego. I pierdolnęło to wszystko z hukiem."


Najprościej jak się da: Dajesz ludziom miotłę, oni raz w tygodniu zamiotą ulicę i dostają swój zasiłek spowrotem (to tak na początek i w dużym uproszczeniu).


"I dlaczego mielibyśmy lecieć na Marsa? Bo wodzowi narodu się tak uroiło?"


Bo jest to cel do którego warto dążyć. Po drodze można rozwiązać wiele problemów i sprawić by żyło nam się lepiej i dostatniej.

Usyrak

@izopropanol

"Jak już chcesz kolonizować Marsa, to najpierw zabierz się za coś łatwiejszego: kolonizację Antarktydy. W porównaniu z Marsem panują tam bardzo przyjazne warunki, wody nie braknie, jest normalna atmosfera i tlen - czego więcej potrzeba?


Po uj kolonizować Marsa?

Nie potrafimy skolonizować Ziemi do końca, a marzą nam się inne planety - przecież to jest żart."


Antarktyda już jest zbadana i poza tym prawo międzynarodowe ci nie pozwoli na jej kolonizację.


Większa szansa na skolonizowanie Marsa jest.


@GordonLameman eman

"Czy OP ma 12 lat?

dawno nie czytałem czegoś tak naiwnego i bzdurnego."


@Marcus_Aurelius

"nie atakuj człowieka tylko jego wypowiedzi.

Nie gańmy ludzi, że myślą. Intencje autora były pozytywne. Być może autor faktycznie ma 12 lat. W taki sposób tylko zniechęciły go do stawiania własnych tez"


Mam 27 w tym roku


A to że to może brzmieć bzdurnie i naiwnie, to może dlatego że jestem idealistą.


Naprawdę wierzę w to, że możnaby było takie coś zrobić. Historia nie raz udowodniła, że jest pełna absurdów. Czemuby nie spróbować polecieć tą rakietą?

Usyrak

@conradowl

"Serio? Najpierw stworzyć „obozy pracy", nawet nadmiarowe, a dopiero potem myśleć o edukacji, energii, fabrykach i przetwórniach już mających sens, nie nadmiarowych?

Ja myślałem, że edukacja (powszechna i darmowa) jest po to, by ludzie się czegoś nauczyli. A tu widzę, że największy problem to zasiłki. I policja. Ci drudzy wszystko nagrywają, a tych wymagających zasiłki zamykać w ośrodkach ekhm by im pomóc.

Jak by to było w rzeczywistości? Inwigilacja i kamery wszędzie, wynajmujący nagrywa list wsuwany z żyłką, po czym go wyciąga i robi tym komuś koło dupy, przymusowe obozy pracy i przymusowe ośrodki dla wszelkich upośledzeń i niepełnosprawności.

Wow, cudowny świat. A wszystko po to by lecieć na Marsa. Tylko co ma likwidacja zasiłków i utrzymywania obozów pracy nikomu niepotrzebnej do lotów na Marsa?


Ja doszedłem do swojego wniosku po wielu latach przemyśleń. W jaki sposób zbudować silną i działającą gospodarkę, tak by móc wynieść człowieka w kosmos?


Ludzie muszą pracować i zarabiać godnie. By było ich stać na codzienne życie, uciułać sobie jakieś oszczędności, starać się rozwijać by mieć lepsze zarobki.


Jak twoim zdaniem ludzie, którzy dostają kasę na koszt podatnika będą chcieli się rozwijać? Jeśli nie muszą nic robić, a i tak dostają pieniądze? Są też ludzie, którzy nie mają nic od Państwa, a tymczasem pracują za tą samą stawkę co osoba nie pracująca otrzymująca zasiłek.


Czy to jest twoim zdaniem Fair?


@Marcus_Aurelius

(...) wyprowadzalibyśmy kary współmierne do czynu. Kształtowane na podstawie opinii publicznej (ankiety w mObywatel)

Ludzie nie mają pojęcia jak działa prawo. Nie rozumieją przez lata kształtowanej doktryny. Nie uwzględnią funkcję ochronną, sprawiedliwościową, gwarancyjną, kompensacyjną oraz prewencyjną.


Jest tego od groma, wyjaśnienie kodeksu karnego ma ponad 600 stron. Sędzia musi wziąć pod uwagę normy prawne, orzecznictwo; czynniki łagodzące lub zaostrzające karę, stwierdzić winę itd.


Nie oczekujmy że laik będzie sprawiedliwszy od sędziego.


Kodeks lokatorów - Takie sprawy omawiane są w kodeksie cywilnym.


Kodeks policjanta - takie sprawy, wydaje mi się, opisane są w ustawie o policji oraz w kodeksie karnym we fragmentach o funkcjonariuszach publicznych


Tu bardziej chodziło mi o podejście do prawa w inny sposób. Jest tego tak dużo, że przeciętny Polak boi się podjąć jakiegokolwiek działania. Nie zna swoich praw i obowiązków.


Wystarczyłoby stworzyć przepisy proste, wyprowadzone od zasady "nie rób krzywdy innym". Podświadomie każdy z nas wie jakich zasad trzeba przestrzegać. Bo inaczej nasz kraj już dawno byłby w ruinie.


Proste 3 zasady na początek: kradzież, gwałt, morderstwo. Z tym że tego nie wolno robić, to chyba każdy z Was, się ze mną zgodzi.


A co do ankiety internetowej. To prawo i tak jest stworzone pośrednio i bezpośrednio przez obywateli. Zadowalający wyrok dla społeczeństwa zwiększa jego morale.

Marcus_Aurelius

@Usyrak Prawo powstało na bazie ewolucji, ludzie od tysięcy lat je udoskonalają. Dlatego właśnie młodzi prawnicy naukę zaczynają od prawa rzymskiego. Dlaczego mielibyśmy powiedzieć "wasze rozwiązania są złe, musimy zacząć od nowa!".


Jeżeli wczytasz się w prawo Karne, jakiekolwiek prawo, to zauważysz, że proste prawo to populizm. (Swoją drogą prawo Karne i KK są najprostsze).


Naprawdę polecam ci dobre zaznajomienie się z prawem. Sam dla frajdy czytam opracowanie kodeksu karnego. Dopiero po zaznajomieniu się z tematem będziesz w stanie wysnuć taką krytykę, nad którą ludzie będą musieli się pochylić.

Usyrak

@Marcus_Aurelius W sumie masz rację. Zaznajomienie się z obecnym prawem w sposób zaawansowany mógłby mi pomóc w kwestii dyskusyjnej.

GordonLameman

@Usyrak

> Mam 27 w tym roku 

>A to że to może brzmieć bzdurnie i naiwnie, to może dlatego że jestem idealistą.

> Naprawdę wierzę w to, że możnaby było takie coś zrobić. Historia nie raz udowodniła, że jest pełna absurdów. Czemuby nie spróbować polecieć tą rakietą?


Aż ciężko uwierzyć.

To brzmi bzdurnie, naiwnie, jest odarte z jakiejkolwiek wiedzy w temacie i wygląda jak coś co mógłby napisać 12-latek. Bo 12-latkowi może brakować podstawowej wiedzy w temacie.


Ale w ogóle pomysł kolonizacji Marsa z uzasadnieniem "Ktoś prędzej czy później to ktoś zrobi. Wolałbym byśmy to my byli pierwsi " jest po prostu głupi.


Kolonizacja Marsa to gigantyczne przedsięwzięcie, które pochłonęłoby kilka rocznych budżetów. Po co to robić?

W Polsce mamy dużo istotniejsze problemy - np. wysychanie Polski. Po co mamy martwić się tym jak skolonizować Marsa, skoro zaraz będziemy mieli straty rolnictwie w tak przyjaznym człowiekowi miejscu jak Ziemia.

idiotyzm.


A Twoje pomysły na naprawę Polski są po prostu głupie i niczego nie naprawią.

Żeby przedstawiać pomysły to należałoby je przemyśleć. To co napisałeś nie ma w sobie żadnej logiki, żadnej wiedzy - nie ma tam niczego.


Nie masz pojęcia skąd bierze się dobrobyt, PKB, wzrost gospodarczy etc. Stworzenie pustych miejsc pracy nie poprawi sytuacji - czytałeś coś o tzw. dochodzie gwarantowanym? Wiesz dlaczego testuje się ich wprowadzanie? Piszesz o tym, że doszedłeś do wniosków po latach przemyśleń, a tych przemyśleń w ogóle nie widać. Ba, to co piszesz jest całkowicie sprzeczne z tym co nauka i fakty mówią o gospodarce.


A co do prawa, to tylko ręce mi opadły.

To po kolei:


> Tu bardziej chodziło mi o podejście do prawa w inny sposób. Jest tego tak dużo, że przeciętny Polak boi się podjąć jakiegokolwiek działania. Nie zna swoich praw i obowiązków.


Żaden człowiek na świecie, w żadnym kraju nie zna wszystkich swoich praw i obowiązków.


> Wystarczyłoby stworzyć przepisy proste, wyprowadzone od zasady "nie rób krzywdy innym". Podświadomie każdy z nas wie jakich zasad trzeba przestrzegać. Bo inaczej nasz kraj już dawno byłby w ruinie.


To stwórz. Czytałeś kiedyś jakiś przepis? Wiesz jak się je buduje? Wiesz jak działa prawo?

Nie da się stworzyć krótkiego prawa - to brednie dla maluczkich.

Prawo karne jak zauważono wyżej jest pisane jako "proste" - jest pisane językiem syntetycznym, norma prawna dekodowana na podstawie tych przepisów jest krótka, ale to nie jest proste, bo musisz przywiązywać wagę do poszczególnych słów. A mają one inne znaczenie niż w języku potocznym.


> Proste 3 zasady na początek: kradzież, gwałt, morderstwo. Z tym że tego nie wolno robić, to chyba każdy z Was, się ze mną zgodzi.

Czyli jak? "zakazuje się kradzież, gwałtu i morderstwa"?

No to można komuś obić ryja tak mocno, że ledwie przeżyje. Morderstwem to nie będzie (tak przy okazji kodeks karny mówi: zabójstwo). Czym jest gwałt? Musi być penetracja? Czy do gwałtu trzeba doprowadzić siłą, czy można podstępem? A co z tabletką gwałtu, alkoholem, narkotykami? Czy pod ich wpływem to też gwałt, czy nie?


Nie masz niestety kolego pojęcia o prawie, nawet najmniejszego. ba, w tych swoich "przemyśleniach" nawet nie spróbowałeś zgłębić żadnego z tych tematów.


Nie, kolego nie jesteś idealistą. Po prostu jesteś kolejnym chłopcem, któremu się wydaje, że ma wielkie idee, ale brakuje mu wiedzy, żeby wyobrazić sobie choćby ułamek tego co proponuje.

Usyrak

@GordonLameman 

> Mam 27 w tym roku 

>A to że to może brzmieć bzdurnie i naiwnie, to może dlatego że jestem idealistą.

> Naprawdę wierzę w to, że możnaby było takie coś zrobić. Historia nie raz udowodniła, że jest pełna absurdów. Czemuby nie spróbować polecieć tą rakietą?


Aż ciężko uwierzyć.

To brzmi bzdurnie, naiwnie, jest odarte z jakiejkolwiek wiedzy w temacie i wygląda jak coś co mógłby napisać 12-latek. Bo 12-latkowi może brakować podstawowej wiedzy w temacie.


Ale w ogóle pomysł kolonizacji Marsa z uzasadnieniem "Ktoś prędzej czy później to ktoś zrobi. Wolałbym byśmy to my byli pierwsi " jest po prostu głupi.


Niby dlaczego jest to głupi pomysł? Dążenie do określonego celu, pokonywanie wszelkich trudności i rozwiązywanie problemów jest znaczniej lepszą metodą niż latanie jak kurczak bez głowy bez żadnego celu i nieznanej przyszłości.


Kolonizacja Marsa to gigantyczne przedsięwzięcie, które pochłonęłoby kilka rocznych budżetów. Po co to robić?

W Polsce mamy dużo istotniejsze problemy - np. wysychanie Polski. Po co mamy martwić się tym jak skolonizować Marsa, skoro zaraz będziemy mieli straty rolnictwie w tak przyjaznym człowiekowi miejscu jak Ziemia.

idiotyzm.


Idiotyzmem można też nazwać patrzenie się na ziemię i to co teraz jest. Jak zwykłe zwierzę, które walczy o przetrwanie.

Opracowując technologię odzyskiwania wody na takim choćby Marsie, możesz jej też użyć na Ziemi. Ekologicznie i przyszłościowo.


A Twoje pomysły na naprawę Polski są po prostu głupie i niczego nie naprawią.

Żeby przedstawiać pomysły to należałoby je przemyśleć. To co napisałeś nie ma w sobie żadnej logiki, żadnej wiedzy - nie ma tam niczego.


Ty tak sądzisz, bo tego nie widzisz. Pewnie nawet przez chwilę nie pomyślałeś o tym by spojrzeć na to z mojej perspektywy. Empatia u Ciebie jest albo słaba, albo po prostu się nie wczułeś.


Nie masz pojęcia skąd bierze się dobrobyt, PKB, wzrost gospodarczy etc. Stworzenie pustych miejsc pracy nie poprawi sytuacji - czytałeś coś o tzw. dochodzie gwarantowanym? Wiesz dlaczego testuje się ich wprowadzanie? Piszesz o tym, że doszedłeś do wniosków po latach przemyśleń, a tych przemyśleń w ogóle nie widać. Ba, to co piszesz jest całkowicie sprzeczne z tym co nauka i fakty mówią o gospodarce.


Dobrobyt bierze się z wartościowej pracy. Tylko co zrobić gdy masz więcej osób niż miejsc pracy, które cokolwiek ci wytworzą? Mówisz o UBI, a tymczasem nie sprawdziło się to do końca za granicą. Dodatkowo powoduje to problem uzależnienia ludzi od rządu, który kasę rozdaje. I dodatkowo uczy, że nie warto cokolwiek robić bo "czy się stoi, czy się leży 1300-sta się należy".

Usyrak

@GordonLameman A co do prawa, to tylko ręce mi opadły.

To po kolei:


> Tu bardziej chodziło mi o podejście do prawa w inny sposób. Jest tego tak dużo, że przeciętny Polak boi się podjąć jakiegokolwiek działania. Nie zna swoich praw i obowiązków.


Żaden człowiek na świecie, w żadnym kraju nie zna wszystkich swoich praw i obowiązków.


Ale wystarczyłoby, by każdy wiedział, że nie powinno się robić innemu człowiekowi krzywdy.


> Wystarczyłoby stworzyć przepisy proste, wyprowadzone od zasady "nie rób krzywdy innym". Podświadomie każdy z nas wie jakich zasad trzeba przestrzegać. Bo inaczej nasz kraj już dawno byłby w ruinie.


To stwórz. Czytałeś kiedyś jakiś przepis? Wiesz jak się je buduje? Wiesz jak działa prawo?

Nie da się stworzyć krótkiego prawa - to brednie dla maluczkich.

Prawo karne jak zauważono wyżej jest pisane jako "proste" - jest pisane językiem syntetycznym, norma prawna dekodowana na podstawie tych przepisów jest krótka, ale to nie jest proste, bo musisz przywiązywać wagę do poszczególnych słów. A mają one inne znaczenie niż w języku potocznym.


Nie mówię, by od razu zastąpić prawo obecne, krótkim prostym prawem. Takie rozwiązanie spowodowałoby anarchię i interpretacja prawa byłaby inna dla każdego człowieka. Mówię o tym, by dać swego rodzaju "nakładkę" na prawo dla maluczkich właśnie. Mówię o swego rodzaju "nakładce" na prawo, w postaci zasady "nie krzywdź drugiego człowieka" i stworzenie swego rodzaju streszczenia w oparciu o obowiązujące przepisy.


Prawo nie tylko nie będzie w żaden sposób ograniczać wolności więcej niż jest to potrzebne, ale też będziemy mogli mieć dobry punkt podparcia w kwestii wprowadzenia nowych przepisów.


> Proste 3 zasady na początek: kradzież, gwałt, morderstwo. Z tym że tego nie wolno robić, to chyba każdy z Was, się ze mną zgodzi.

Czyli jak? "zakazuje się kradzież, gwałtu i morderstwa"?

No to można komuś obić ryja tak mocno, że ledwie przeżyje. Morderstwem to nie będzie (tak przy okazji kodeks karny mówi: zabójstwo). Czym jest gwałt? Musi być penetracja? Czy do gwałtu trzeba doprowadzić siłą, czy można podstępem? A co z tabletką gwałtu, alkoholem, narkotykami? Czy pod ich wpływem to też gwałt, czy nie?


Zakazuje się tego co obecnie jest ustawione w prawie. To chyba logiczne, a później można przeprowadzić sondaż na temat zdania naszych obywateli. Ja mam swoje zdanie na ten temat w kontekście tych 3 rzeczy, ale teraz to nie ma znaczenia bo bym się rozpisał. Jak cię to ciekawi, to zapytaj mnie po prostu.


Nie masz niestety kolego pojęcia o prawie, nawet najmniejszego. ba, w tych swoich "przemyśleniach" nawet nie spróbowałeś zgłębić żadnego z tych tematów.


Oj wierz mi, jedyne czego mi brakuje tutaj to bardziej zaawansowane podejście do prawa. Musiałbym je przestudiować bardziej. Tylko tyle i aż tyle.


Nie, kolego nie jesteś idealistą. Po prostu jesteś kolejnym chłopcem, któremu się wydaje, że ma wielkie idee, ale brakuje mu wiedzy, żeby wyobrazić sobie choćby ułamek tego co proponuje.


Nie znasz mnie i próbujesz mi coś wmówić tylko na podstawie tych rzeczy które tutaj opisałem.

Gdybym miał przedstawić swoje zdanie w całości, na jednej książce z pewnością by się nie skończyło.


Z ciekawości czystej. Czy jest tu cokolwiek z czym się zgadzasz?

GordonLameman

@Usyrak 

> Niby dlaczego jest to głupi pomysł? Dążenie do określonego celu, pokonywanie wszelkich trudności i rozwiązywanie problemów jest znaczniej lepszą metodą niż latanie jak kurczak bez głowy bez żadnego celu i nieznanej przyszłości.


Dążenie do celu jest oK, ale ten cel nie ma żadnego sensu z perspektywy aktualnych problemów Polski i naszych możliwości.


>Idiotyzmem można też nazwać patrzenie się na ziemię i to co teraz jest. Jak zwykłe zwierzę, które walczy o przetrwanie. Opracowując technologię odzyskiwania wody na takim choćby Marsie, możesz jej też użyć na Ziemi. Ekologicznie i przyszłościowo.


No nie, bo masz zupełnie inne warunki biologiczne. I tu nie chodzi o technologię odzyskiwania wody.


> Ty tak sądzisz, bo tego nie widzisz. Pewnie nawet przez chwilę nie pomyślałeś o tym by spojrzeć na to z mojej perspektywy. Empatia u Ciebie jest albo słaba, albo po prostu się nie wczułeś.


Miałem spojrzeć z perspektywy kogoś, kto jest odrealniony? I nie rozumie jakie są potrzeby Polski? Po co? To głupie.


> Dobrobyt bierze się z wartościowej pracy. Tylko co zrobić gdy masz więcej osób niż miejsc pracy, które cokolwiek ci wytworzą? Mówisz o UBI, a tymczasem nie sprawdziło się to do końca za granicą. Dodatkowo powoduje to problem uzależnienia ludzi od rządu, który kasę rozdaje. I dodatkowo uczy, że nie warto cokolwiek robić bo "czy się stoi, czy się leży 1300-sta się należy".


Skoro dobrobyt bierze się z wartościowej pracy to czemu proponujesz bezwartościową pracę?

I czym UBI - w zakresie uzależnienia od państwa - różni się od Twojej propozycji bezwartościowej pracy? Niczym

GordonLameman

@Usyrak 


> Ale wystarczyłoby, by każdy wiedział, że nie powinno się robić innemu człowiekowi krzywdy.


Bzdura. Czy krzywdą jest, że zaparkuję moje auto na opłaconym przez Ciebie miejscu? Czy krzywdą jest to, że przejadę na czerwonym? Czy krzywdą jest, że będę załatwiał sobie wszystko za łapówki? Czy krzywdą jest, że podrobię dokumenty? Czy krzywdą jest, że wpłacę do banku fałszywe pieniądze?


Nie masz pojęcia o czym piszesz.


> Nie mówię, by od razu zastąpić prawo obecne, krótkim prostym prawem. Takie rozwiązanie spowodowałoby anarchię i interpretacja prawa byłaby inna dla każdego człowieka. Mówię o tym, by dać swego rodzaju "nakładkę" na prawo dla maluczkich właśnie. Mówię o swego rodzaju "nakładce" na prawo, w postaci zasady "nie krzywdź drugiego człowieka" i stworzenie swego rodzaju streszczenia w oparciu o obowiązujące przepisy. Prawo nie tylko nie będzie w żaden sposób ograniczać wolności więcej niż jest to potrzebne, ale też będziemy mogli mieć dobry punkt podparcia w kwestii wprowadzenia nowych przepisów.


Tego się po prostu nie da zrobić. To co piszesz nie ma najmniejszego sensu - bo czym miałaby być "nakładka"?

Nie da się o prawie pisać krótki i precyzyjnie zarazem. Jak potrzebujesz znać podstawy jako obywatel to jest np. Lex bez łez - ciekawa pozycja dla młodych ludzi.

Ale to co proponujesz jest po prostu dobitną oznaką tego, że nie masz pojęcia jak działa prawo, jak ono brzmi, ani co należy w nim zmienić. Ta "nakładka" to jakiś idiotyczny wymysł.


Teoretycznie każdy z nas intuicyjnie wie co może, a czego nie. Tak po prostu intuicyjne. A mimo wszystko idziesz sobie ulicą i możesz po mordzie dostać. I ta Twoja "nakładka" nic tu nie zmieni. Bo w mordę dostaniesz nie dlatego, że ktoś nie wie, że pobicie innego jest wykroczneiem/przestepstwem, ale dlatego że uważa, że mozę to robić lub, że nie zostanie złapany.


> Zakazuje się tego co obecnie jest ustawione w prawie. To chyba logiczne, a później można przeprowadzić sondaż na temat zdania naszych obywateli. Ja mam swoje zdanie na ten temat w kontekście tych 3 rzeczy, ale teraz to nie ma znaczenia bo bym się rozpisał. Jak cię to ciekawi, to zapytaj mnie po prostu.


Co? To co napisałeś nie ma żadnego sensu w warstwie logicznej i językowej.

Nie zrozumiałeś tego co napisałem. Chciałeś krótko zakazać kradzieży, morderstwa i gwałtów - zapytałem jak chcesz to "krótko" zrobić. A Ty nie wiesz, bo nie tylko nie znasz aktualnych przpeisów reuglujących tą kwestię, ale nie masz ogólnie żadnego pojęcia o prawie.


> Oj wierz mi, jedyne czego mi brakuje tutaj to bardziej zaawansowane podejście do prawa. Musiałbym je przestudiować bardziej. Tylko tyle i aż tyle.


Patrząc po pomyśle kolonizacji Marsa to brakuje Cie przede wszystkim kontaktu z Ziemią.


> Nie znasz mnie i próbujesz mi coś wmówić tylko na podstawie tych rzeczy które tutaj opisałem.

Gdybym miał przedstawić swoje zdanie w całości, na jednej książce z pewnością by się nie skończyło.


Nawet jednej tezy nie próbowałeś tutaj przedstawic wystarczająco szeroko, aby mogła ona być traktowana jako sensowny argument.


Podejrzewam, że nie tylko nie napisałbyś książki, ale nawet cienkiego 16-kartkowego zeszyciku byś nie zapełnił, bo to co tutaj widac to ogromne braki w rozumieniu procesów w państwie, prawie i społeczeństwie. Braki z zakresu prawa, socjologii, ekonomii.

Ale spoko. Możesz udowodnić mi, że się mylę - weźmy temat prostego prawa i możesz śmiało w odrębnym wpisie spróbować uzasadnić LOGICZNYMI argumentami dlaczego i co zmienić.


Bo nie wiem czy nie zauważyłeś, ale w całym tym twoim wpisie nie padł ani jeden logiczny czy naukowy argument. Wszystko co napisałeś da się streścić tak:

"Skolonizujmy Marsa! Ale po co? Żebyśmy byli pierwsi"

"Zmieńmy prawo na prostsze! Ale jak? Jakoś!"

"Zmuśmy bezrobotnych do pracy! Ale po co? Żeby na dupach nie siedzieli!"


To wszystko jest prymitywne i głupie. Zacznij używać argumentów - wtedy możemy pogadać na poziomie.

I masz rację - nie znam Cię. Widzę tylko to co i jak piszesz. I jest to poziom 12-latka. Niestety.

GordonLameman

@Marcus_Aurelius

Wołam bo sugerowałeś, żebym się odniósł do argumentów prawnych

Zaloguj się aby komentować