W ramach ciekawostki linkuję amerykański materiał z 1951 roku, przedstawiający ówczesne podejście do #nadwaga #otylosc #odchudzanie poprzez #dieta
Oglądając ten filmik mam wrażenie, że ostatnimi laty "wymyśliliśmy koło na nowo". Zaskakujące jest dla mnie to, że już 70 lat temu posiadano pełną wiedzę dotyczącą dbania o linię, a całość została przez społeczeństwo zaprzepaszczona. Jeszcze moi rodzice, gdy rozpoczynając moją pierwszą w życiu redukcję, zacząłem od zakupu wagi kuchennej po prostu pukali się czoło i robili podśmiechujki

Ludzie uważani wtedy za osoby z nadwagą/otyłych, w obecnych czasach uchodziliby za posiadających normalną wagę i w pełni zdrowych. Pomijam już skrajności typu "body positive", "tarczyca", "it's genetics" #pdk itp. Względnie normalnie wyglądające dziewczyny, miały wg. autorów eksperymentu do zrzucenia po 10-20kg. Wyraźnie zaznaczono, iż nadwaga może powodować choroby i krótsze życie, a przybieranie na wadze jest efektem nadwyżki kalorii.

Główne założenia ówczesnej diety redukcyjnej (aktualne do dziś):

  • więcej białka i tłuszczu niż na diecie standardowej (sytość)
  • bogate odżywczo produkty
  • korzystanie z wagi kuchennej
  • konkretny deficyt kaloryczny, ale nie głodówka (1400 kcal dla kobiet - studentek, 1800 kcal dla mężczyzn)
  • więcej lekkiego ruchu (chodzenie/rozciąganie)
  • zredukowanie ilości posiłków do trzech (brak przekąsek)

https://www.youtube.com/watch?v=9fxji5xkXOA
smierdakow

@naziduP bardzo dobre założenia, 70 lat później dla większości nadal to wiedza tajemna, ale za to przetestowano pierdyliard bzdurnych diet

ciszej

@naziduP najbliżsi w kwestii diety czy odchudzania potrafią ciągnąć w dół, zwłaszcza jeśli sami mają nadwagę lub problemy ze zdrowym jedzeniem i ich optyka jest zaburzona.


Najbardziej jednak niepokojące jest to przesuwanie standardów - kiedyś ludzie wyraźnie z nadwagą, dzisiaj uważani za dobrze zbudowanych czy zwyczajnych

naziduP

@ciszej Oj tak, coś jak w tym kawale o Polakach w kotle w Piekle, którego jako jedynego nie trzeba pilnować, bo gdy tylko jeden chce wyjść i się wyzwolić, to reszta łapie go i ściąga z powrotem do kotła. Moje odchudzanie (z dużej wagi, byłem gruby od dziecka) sprowokowało największy kryzys w mojej relacji z rodzicami (wtedy oboje z nadwagą/otyłością). No bo jak to taki chudy, "co on wyprawia", "zrujnuje zdrowie", "wpadnie w chorobę". Tak, bo z 30 kg nadmiarowego tłuszczu na sobie byłem okazem zdrowia xD Była to bezpośrednia przyczyna mojej wyprowadzki z domu rodzinnego.

I tak nawet do dziś, po wielu latach za każdą dolegliwość, która mi się z czasem pojawia, według rodziców winne jest oczywiście odchudzanie/treningi/trzymanie michy/niski BF.

ciszej

@naziduP no klasyk. Dobrze że miałeś charakter i postawiłeś na swoim! Tym bardziej jak miałeś problem od dziecka, gratuluję

jotoslaw

przy 1800 kaloriach to w pracy mieszanej umysłowo/fizycznej pierlolnął bym na pysk, wczoraj 8 ton przerzuciłem i jeszcze trzeba proces prowadzić i dojazdy rowerkiem

Quake

@naziduP waga kuchenna? niebywałe jak ludzie potrafią sobie komplikować życie zamiast zdobyć się na odrobinę silnej woli i zwyczajnie mniej żreć na diecie MŻ

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

kudzie którzy twierdzą że kluczem do prawidłowej wagi jest bilans kaloryczny, liczenie kalorii, warzenie jedzenia, ćwiczenia i proporcja B T i W w diecie to D E B I E z IQ orzeszka XD


smierdakow

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak najgorzej jak się śmietana zwarzy

Zaloguj się aby komentować