Program ten - tak smacznie brzmiący - polega na rozdaniu DARMOWYCH pieniędzy (wcześniej wyjąwszy więcej z naszych portfeli, ale kogo by to przecież interesowało, ważne ile Partia da, nie ile zabierze) na remizy, budżety obywatelskie, czy koła gospodyń wiejskich dla gmin, w których frekwencja przekroczy 60%. Partia jednak chyba nie spodziewała się, że tak wielu wielbicieli pójdzie ochoczo do urn wyrazić swoje zadowolenie i aprobatę.
Program ma kosztować nawet 1 641 500 000 złotych. Cóż, przynajmniej trafi do samorządów. Ale inflacja nie wzrośnie. Prawda, prawda???
Źródło: CyberSłowa na Facebooku
#ekonomia #finanse #gospodarka #bekazpisu #polityka #wiadomoscipolska #wybory

@w0jmar tylko... co w zamian? PiSowe obietnice są destrukcyjne dla gospodarki, konfiarskie... też aby było śmieszniej i to mocniej niż lewica. Nie licząc światopoglądu to ich program był gorszy dla budżetu niż parę lat temu. A tak mamy partie, które będą musiały się wzajemnie dogadywać aby każda uzyskała coś dla siebie. Tak powinna wyglądać demokracja, a nie głos kilku ludków za którym reszta musi pójść aby nie wylecieć z Jedynej Słusznej Partii.