W piątek zastępca szefa miał wielką srakę, że maszyna ma pracować jeszcze dziś bo w poniedziałek o 6 zaczynamy produkcję. C⁎⁎j, że powiedział nam o tym w piątek chwilę przed południem, c⁎⁎j że nie wiedzieliśmy, c⁎⁎j że to mnóstwo roboty - udało nam się, uruchomiliśmy, produkuje dobrze. Czekamy na poniedziałek.
Dzisiaj przyjeżdżamy do roboty na 7 bo taka sraka, a tam maszyna w ogóle wyłączona, nie ma materiału, nie ma operatora, wszystko trzeba ustawiać na nowo. Jak ja k⁎⁎wa nie lubię takich ludzi...
#pracbaza