W kontrze do tego co wiele osób pisze o #holownia to ja nadal mam nadzieje że się nie zkukizuje.
Anyway to jest wpis sprzed 3h:
I teraz powiem coś od siebie, wielu to zaskoczy - ja zawsze byłem blisko polityki - ale politycy różnych opcji spotykają się ze sobą, i jest to normalne. Powiem więcej i to was zaskoczy jeszcze bardziej, polityka jest pracochłonna ale przez ilość czasu jaką zabiera. Spotkania o 1 w nocy nie są niczym dziwnym, zwłaszcza jak się jest w podróży i nie ma za bardzo czasu.
Przypominam że jakiś czas temu na urodzinach mazurka jedni i drudzy balowali, i nie wyciągnięto specjalnych konsekwencji a całość "wygaszono" medialnie po kilku dniach xD
Moje poglądy bardziej idą w stronę KO bo pisiorów nie lubie, ale nie można budować co dwa lata kraju na podstawie "przez 8 ostatnich lat polki i polacy bla bla bla". To nie tak powinno wyglądać. Chcecie mi powiedzieć że to za⁎⁎⁎⁎sty pomysł budować kraj bez uwzględnienia drugiej połowy kraju i jechać tylko na tym że poprzednia ekipa spierdoliła sprawę? A co ze 100 konkretami? Trochę się zrobiło takie 3x tak, do niszczareczki i zapominamy. Ile zrobione tyle zrobione.
Trochę brzmi jak ten żart o egoistach, z definicji egoista to ten co nie myśli o mnie. Demo cratos nie polega na tym że my wygraliśmy to wy macie stulić pysk i słuchać, tylko na tym żeby jakiś kompromis wypracować.
Obawiam się że ta koalicja nie przetrwa, ale przez to że platforma będzie próbowała zjeść elektorat razem, psl, 2050 i innych mniejszych koalicjantów, i zniszczy to co było w tym fajne przez rozjebanie koalicji - a pierwsze efekty juz widzimy, jak medialne je⁎⁎⁎ie po hołowni bo raczył po za koalicją rozmawiać sam z "wrogiem".
Jeśli hołownia odjebie jak kukiz to jest skończony, polska 2050 się kończy, a resztki elektoratu same przejdą do innych parti, nikt nie chce dostawki pisu z jego elektoratu.
to tyle mam do napisania na temat jojczenia ostatniego "koalicjantów" w temacie #polityka