Uwielbiam (czyli gardzę) tą miejską zielenią. Karłowate. Wszystko zabetonowane, to niby skąd to ma brać wodę? Ale drzewko postawili na parkingu, normy spełnione czy coś. Ciul, że padnie. I te gałęzie? To chyba nie gałęzie tylko odrosty. Sam nie wiem. Ehh, nigdy się małpy nie nauczą.
#niewiemjakotagowac
