@Sahelantrop @koszotorobur @odyshon @radidadi Panowie, przykro mi ale dotarłem do połowy i dalej nie dam rady. Nawet się na recenzję nie będę silił. Film z kategorii "ja przeciwko wszystkim" i to z tych gorszych. Poza tym któryś to już raz widzę ten sam schemat - "nieszanowany przez rodzinę i pracodawcę ojciec nieudacznik przechodzi przemianę i staje na przeciwko "reszty świata". Tak było w breaking bad(choć nie jego rola), Szczęściarz Hank, I teraz to.
Słabe 4/10 choć przyznaję, że obejrzałem tylko do połowy. Wątpię jednak by coś się zmieniło diametralnie w drugiej części. Przykro mi.
@MasterChef totalnie nie rozumiem. Film max na raz i zapomnij.