Ustanie działalności, zahamowanie i jakby śmierć popędów i zdolności wydawania sądów nie jest niczym złym. A przejdź teraz okresy życia: wiek dziecinny, pacholęcy, męski i starczy. I tych wszelka przemiana jest śmiercią. A czy to straszne? A pomyśl teraz o swym życiu pod opieką dziadka, a potem matki, a potem ojca. I wiele innych rozłączeń, i przemian, i zmian znajdując, zadaj sobie pytanie: co w tym strasznego? Tak samo więc ma się rzecz z ustaniem całego życia, jego końcem i przemianą.
Marek Aureliusz, Rozmyślania
#stoicyzm
