TL;DR koleś porównuje dane z UK mówiące o tym ile średnio osób należy zaszczepić na COVID żeby uniknąć 1 hospitalizacji i 1 ciężkiej hospitalizacji z danymi dotyczącymi powaznych skutków ubocznych szczepionek mRNA zawartymi w pracy:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9428332/
Wychodzi mu że ryzyko ciężkiego powikłania po szczepieniu jest wielokrotnie większe niż ryzyko hospitalizacji. Dopiero dla grupy wiekowej 70+ ryzyka są porównywalne.
Nie wiem czy porównywanie tych danych jest bardzo trafione bo po COVID można było mieć ciężkie powikłania i bez hospitalizacji. Chociaż nie wiem też co oficjalnie uznawane jest za ciężkie powikłanie.
Moim zdaniem na uwagę bardziej zasługuje sama publikacja naukowa - dotyczy ona testów klinicznych szczepionek Pfizera i Moderny i wskazuje na sporo niejasności jakie nadal są odnośnie szczepionki Pfizera i procesu jej zatwierdzania.