Komentarze (41)
@100mph otóż to. Rozumieją bardzo dobrze. Na swój skrzywiony sposób
Bez wątpienia druga opcja.
@Pawel45030 nie sądzę, większość polityków to patryjoci, różne grupy widzą różne drogi dotarcia do tego samego celu jakim jest dobro Polski. Oczywiście mogą w tych sądach się mylić, jednak stwierdzenie że to ruscy, brukselscy agenci jest krzywdzące.
@Fulleks skoro zdecedowana większość postulatów takiej konfy pokrywa się z przekazem kremlowskim to to nie może być przypadkiem.
@Pawel45030 To twój punkt widzenia zaserwowany przez przekaz partii którą popierasz. Zweryfikuj ile postulatów konfy jest spójne z ruską narracją, zdziwisz się. Zwykle kiedy zaczynasz weryfikować partyjny bełkot dochodzisz do wniosku że ktoś tu przynajmniej manipuluje. Zróbmy prosty test. Wyślij 3 postulaty (nie wypowiedzi jakiś randomów) konfederacji które są prorosyjskie.
@Fulleks
1. Bruksela i Europa zła
2. Rosja obrońcom wartości moralnych
3. To nie nasza wojna.
Wymieniać dalej?
@Pawel45030
No to lecimy z chatemGPT
Politycy tej partii argumentują, że UE ogranicza suwerenność Polski, narzuca niekorzystne regulacje i prowadzi politykę sprzeczną z interesami narodowymi.
Główne zarzuty Konfederacji wobec UE to m.in.:
Regulacje i biurokracja – według nich Bruksela wprowadza nadmierną kontrolę, która szkodzi polskiej gospodarce.
Zielony Ład – Konfederacja sprzeciwia się unijnej polityce klimatycznej, twierdząc, że jest ona kosztowna i szkodliwa dla polskiego przemysłu oraz rolnictwa.
Mechanizmy finansowe – politycy tej partii krytykują powiązanie funduszy unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności.
Suwerenność Polski – podnoszą argumenty o stopniowym ograniczaniu samodzielności państw członkowskich na rzecz centralizacji władzy w Brukseli.
Choć Konfederacja jest przeciwna obecnej formie integracji europejskiej, to nie wszyscy jej politycy jednoznacznie opowiadają się za Polexitem. Część z nich sugeruje raczej renegocjację warunków członkostwa Polski w UE.
Krytykowanie UE nie oznacza od razu chęci wyjścia z niej.
Niektórzy politycy związani z Konfederacją przedstawiali Rosję jako kraj broniący tradycyjnych wartości moralnych, kontrastując to z ich krytyką liberalnej ideologii dominującej w Unii Europejskiej i na Zachodzie. Narracja ta pojawia się głównie w kontekście sprzeciwu wobec progresywnych zmian społecznych, takich jak polityka LGBT, feminizm czy multikulturalizm, które Konfederacja postrzega jako zagrożenie dla tożsamości narodowej i chrześcijańskich fundamentów Polski.
Kluczowe aspekty tej narracji:
Konserwatyzm obyczajowy – Rosja jest przedstawiana jako państwo promujące tradycyjną rodzinę i wartości chrześcijańskie, przeciwstawiane liberalnym ideologiom Zachodu.
Krytyka „degeneracji” Zachodu – Politycy Konfederacji wskazują na zjawiska takie jak gender, LGBTQ+ czy laicyzacja, twierdząc, że Zachód ulega demoralizacji.
Geopolityka i ostrożność wobec USA – niektórzy przedstawiciele Konfederacji uważają, że Polska powinna unikać ślepego podporządkowania USA i NATO, a nawet prowadzić bardziej zrównoważoną politykę wobec Rosji.
Kontrowersje i podziały
Nie wszyscy politycy Konfederacji popierają taki obraz Rosji. W obliczu agresji Rosji na Ukrainę część środowiska Konfederacji jednoznacznie odcięła się od prorosyjskich sympatii. Jednak w przeszłości niektórzy członkowie ugrupowania wyrażali opinię, że Polska powinna zachować większą neutralność wobec konfliktu wschodniego i nie angażować się w konfrontację z Rosją.
I na koniec To nie nasza wojna
Postulat Konfederacji "To nie nasza wojna" odnosi się do stanowiska tej partii wobec wojny na Ukrainie. Politycy Konfederacji często podkreślają, że Polska nie powinna angażować się militarnie ani ponosić nadmiernych kosztów związanych z pomocą Ukrainie. Ich argumentacja opiera się na przekonaniu, że priorytetem powinno być bezpieczeństwo i interesy Polski, a nie wspieranie obcych konfliktów.
Hasło to jest kontrowersyjne – zwolennicy tej narracji twierdzą, że Polska powinna skupić się na własnej obronności i nie narażać się na skutki wojny, podczas gdy krytycy uważają je za przejaw izolacjonizmu i braku solidarności wobec sąsiada walczącego o niepodległość.
Moim zdaniem cały ten hałas jest o to, że powinniśmy raczej naciskać na sojuszników którzy siedzą za naszymi plecami na przekazywanie sprzętu niż oddawać własny który oby nie 'może się jeszcze przydać', drugim aspektem jest krytykowanie rządu za brak maksymalizacji zysków z oddawania broni i uzbrojenia (co jest naszą wielką zaletą jak i wadą - Polacy pomagają bezinteresownie bo tak trzeba, bo tak jest moralnie)
@Fulleks spasiba
@Pawel45030 Przez te durne hejto zadania prawie zapiorunowałem te wysrywy @Fulleks
@Fulleks tutaj jest coś podobnego dla ciebie do poczytania. Wiem że Reddit jest lewicowy, ale post świetnie pokazuje tych waszych wspaniałych, niezależnych polityków, którzy tylko chcą "wolności", ale przypadkiem robią wszystko czego chce Rosja.
Jak wam te wartości się tak bardzo podobają to wypier.... do Rosji, gdzie one są już wprowadzone.

@Chrabonszcz doskonałe
@Chrabonszcz ta Rosją to potężna musi być, obsadza swoimi agentami wszystkie europejskie kraje i amerykańskie też, a z konfederacji się śmiejecie że to szury, jednoczenie jako dowód przedstawisz obrazek z jakiejś randomowej dyskusji w internecie.
Podparcie Trumpa czy Konfederacji,AFD oto wynika z prób narzucenia społeczeństwom woli elit. Ludzie głosują na nich bo nikt inny nie chce być ich głosem, ludzie głosują na nich, mimo że nie zgadzają się z ich wszystkimi postulatami bo nikt inny ich nie reprezentuje choćby w takiej części.
@Onestone nie jest zbyt ciężko wypunktować pisdy i konfę
@Onestone niewinni jak Hitler
A jak cos, to trzeba glosno krzyczec "it's a prank bro" albo "to byla wyjatkowa sytuacja"

Tymczasem denerwująca Bruksela i UE mają kolejne sukcesy:
Rosja wyprzedziła całą Europę w wydatkach na zbrojenia wg parytetu siły nabywczej pieniądza – wynika z raportu Międzynar. Instytutu Studiów Strategicznych; w 2024 r.
Wiceprezydent USA J.D. Vance w mowie na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa stwierdził, że największym zagrożeniem dla Europy nie są Rosja czy Chiny, ale wewnętrzne problemy i odejście od wartości.
Europy nie będzie przy stole negocjacyjnym ws. końca wojny na Ukrainie, bo USA nie chcą powtórki z porozumień w Mińsku, a jedynie zbiorą i uwzględnią opinie państw Europy w sprawie – poinformował wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Kellog.
@Fulleks czyli za największe minusy europy uważasz statystyki pochodzące z rosji (a oni jak wiadomo nigdy w żadnej sprawie nie kłamią) oraz słowa j.d. vance?
mamy zatem niewyobrażalne szczęście skoro twoja wiara w prawdomówność rosji oraz poddańcza względem usa postawa to jedyne zarzuty jakie możesz napisać
@Fulleks
Wiceprezydent USA J.D. Vance w mowie na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa stwierdził, że największym zagrożeniem dla Europy nie są Rosja czy Chiny, ale wewnętrzne problemy i odejście od wartości.
Kocham jak wszyscy to cytują, bo te zdanie bo to jest idealny przykład pierdolenia o niczym. Odejście od wartości europejskich. Jakich wartości? Chrześcijańskich? Wolność, równość, braterstwo? Krew i żelazo?
Europa to 27+ państw o różnej mentalności i historii. Jasne, mamy podobne wierzenia ale wkładanie wszystkich od jednego worka to duży błąd. Litwina i Portugalczyka, poza biologia, nic prawie nie łączy.
Europy nie będzie przy stole negocjacyjnym ws. końca wojny na Ukrainie, bo USA nie chcą powtórki z porozumień w Mińsku, a jedynie zbiorą i uwzględnią opinie państw Europy w sprawie – poinformował wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Kellog.
W sumie to trochę ma racje. Znowu. Europa to kilkadziesiąt państw, każde próbujące coś dla siebie ugrać. Zanim byśmy się wzajemnie dogadali, Kellog, Trump a może nawet Vance by dawno wykitowali.
Nie zrozumcie mnie źle. Też uważam że z tych rozmów pokojowych nic dobrego nie wyjdzie dla cywilizowanego świata, ale nie powinniśmy panikować i brać wszystkiego na nie. Jeździć, obserwować.
@Fulleks
Nie jest winą Europy, że ameryka wybrała do rządzenia klaunów, ziomek.
I tak, rosja co jest w trakcie wojny wydaje na nią więcej niż kraje, które muszą liczyć się z wydatkami publicznymi. Nie jest to ani trochę dziwne. Ciekawe co będzie jak się uwzględni jednak korupcję, bo przecież nie oszukujmy się że ona zniknęła.
@SpokoZiomek
Europejskie wartości to wiesz, nie takie jak ich spanie z gwiazdą porno kiedy żona jest w ciąży jak to zrobił pomarańczowy. Zdradzanie każdej kolejnej żony i alkoholizm jak ten nowy minister ichniej obrony. Takie wartości.
@SpokoZiomek Litwina i Portugalczyka łączą cywilizacyjne korzenie, od starożytnej Grecji, przez Rzym i Chrześcijaństwo. Mimo że rozróżniamy się między sobą na zewnątrz tym 1% wyglądamy na jednolitych - coś jak 'wszyscy Azjaci są tacy sami'
Co do braku Europy przy stole negocjacyjnym, to słuszne poniżenie. Nie potrafimy się wewnętrznie dogadać bo zamiast skupić się na tym co nas łączy i wspólnie wspierać każdy ciągnie w swoją stronę.
@Ragnarokk jest winą Europy że jest słaba i podzielona. Skoro rząd klaunów potrafi nas upokorzyć...
@Fulleks
Jest to w dużej mierze pochodna debili łykających ruską propagandę w większości krajów Europy
@Ragnarokk „Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił". Założę się że chiny i rosja grają na podziały w europie i podsycają pewne tematy dzielące oddolnie z obu stron, powodując polaryzację.
To że jesteśmy słabi jest tylko i wyłącznie naszą winą, bo nie mamy elit które potrafią skutecznie zwalczyć populizm i propagandę.
@Fulleks Jak próbują zwalczać populizm i propagandę to konfedeszury i inne onuce wyją, że ogranicza się im wOlNoŚć np. zamykając ruskie szczujnie czy osoby sączące kłamstwa przez media społecznościowe.
Tak źle, tak niedobrze. Łatwo jest szczekać w wiecznej opozycji. Niektórym też trudno pojąć, że trudno jest zjeść ciastko i nadal mieć ciastko, no ale kiedy mentalnie ma się 5 lat...
@Ragnarokk Hipokryzja Republikanów to jest temat rzeka. I nie jakaś tam Wisła czy Odra. Jebana Amazonka.
@SpokoZiomek
Konserwatystów. Niezależnie od kraju pochodzenia. W każdej jebanej szerokości geograficznej.
@Fulleks
Założysz się? Przecież to niepodważalny i wielokrotnie udowadniany fakt. Dlatego tak ruscy finansują wszystkie antynaukowe brednie (pamiętasz jak 22 lutego 2022 połowa antyszczepionkowych kont nagle zmieniła temat?), ale też zdarza im się finansować i drugą stronę dyskursu - wszystko by polaryzować społeczeństwa
@Wiertaliot Bo zabronienie komukolwiek prezentowania poglądów to cenzura i zamordyzm. Państwo powinno tworzyć "Single source of true" dla swoich komunikatów, które podlegają zrecenzowaniu przez społeczności. Dlatego platformy takie jak demagog czy podobne powinny mieć możliwość dodawania notatek społecznościowych (społeczności mogą zbierać oficjalne poparcie obywateli) do takich komunikatów.
Na pewno nie powinno być sytuacji jak za czasów COVID kiedy nie wolno było mieć innego zdania.
@Ragnarokk Cieszę się że tu się zgadzamy.
@Fulleks A kiedy o tym mówiono wmawiano ludziom rusofobię, przyszedł 2022 i rusofile swoje intencje, sympatie i działania przypisują innym XD
Rosja wyprzedziła całą Europę w wydatkach na zbrojenia wg parytetu siły nabywczej pieniądza – wynika z raportu Międzynar. Instytutu Studiów Strategicznych; w 2024 r.
OPie, miej litość. Największy terytorialnie kraj świata, z setkami milionów ludności, zawalony surowcami, że pewnie ulewa mu się ropą i jednocześnie mający PKB mniejsze niż Włochy - państwo Unii z drugiego rzędu siedzeń, wydaje więcej tego żałosnego PKB w ich nic nie wartych rubelkach na zbrojenia w środku wojny niż Unia w pokoju. WOW! Jestem pod wrażeniem...
Wiceprezydent USA J.D. Vance w mowie na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa stwierdził, że największym zagrożeniem dla Europy nie są Rosja czy Chiny, ale wewnętrzne problemy i odejście od wartości.
Opinie MAGI szurów są tyle samo warte co pierdololo Trumpoida o tym, że w 24 godziny zakończy wojnę.
Europy nie będzie przy stole negocjacyjnym ws. końca wojny na Ukrainie, bo USA nie chcą powtórki z porozumień w Mińsku, a jedynie zbiorą i uwzględnią opinie państw Europy w sprawie – poinformował wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Kellog.
@Fulleks a to już komentowałem rano - i dobrze. Niech się zgadują z Rosją i pilnują tego potem. A Unia niech się dołącza tam gdzie uzna to za ważne lub opłacalne. Win-win.
@sireplama widzę że nie zrozumiałeś, państwa UE wydają dużo więcej na zbrojenia, jednoczenie kupując dużo drożej. Choćby pensje dla żołnierzy w UE są dużo większe niż w rosji. Dlatego nie można porównywać całkowitych wydatków bez uwzględnia parytetu nabywczego pieniądza.
@Fulleks Europa produkuje i kupuje jakościową broń i dbają o zawodową, profesjonalna, dobrze zmotywowana i opłacona armię. Rozumiem. Skur***syny...
@sireplama Jeden europejski żołnierz kosztuje tyle co 10 ruskich. Co z tego jak jedna z 10 ruskich rakiet trafi nasz cel, skoro kosztuje 1/10 tego co nasze zajebiście celne rakiety ? Wyprodukują więcej i taniej. Niemcy podczas 2 wojny mieli doskonałe czołgi, ruscy mieli ich parę razy więcej.
Nie mówię że to źle, po prostu wydajemy za mało na obronność (jako Europa, polska wydaje dość).
@Onestone Dokładnie, większość ludzi gadających o "eurokołchozie" nie rozumie że geopolityka to nie jest życie prywatne że można sobie wszystko wybierać jak żonę, pracę, sąsiadów. W geopolityce jeśli nie jest się imperium trzeba coś wybrać i się dostosować.
@Enzo "W geopolityce jeśli nie jest się imperium trzeba coś wybrać i się dostosować."
Otoż to, przypomnijmy sobie jak to było dekadę temu za Tuska
@Onestone Ten wniosek jest wręcz oczywisty. Rzekłbym nawet wtórny.
Trzeba być kompletnym analfabetą politycznym aby nie mieć w głowie podobnych rozważań... a faktycznie, są debile którzy tego nie rozumieją, lub udają, że nie rozumieją.
@Onestone I tak przyjdzie w postaci paktu Berlin - Moskwa, a Konfa i AfD to gotowe elementy układanki.
Klasyczny głupi Tusk i jeszcze głupszy Dejdej
to NATO jest układem obronnym a nie EU i to NATO nas chroni a nie EU.
@manstain Jak zwykle chcą wykorzystać kolejny kryzys, tym razem wojnę, aby wcisnąć nam cały syf który sobie wymyślili.
To dzięki handlu z UE Rosja zyskała apetyt i środki na wojnę, jeszcze dekadę tamu można było dostać wezwanie na komisariat za "rusofobię", dzięki UE mamy miliony Julek od "ekonomi" i braki specjalistów chociażby do fabryk amunicji, itd.
A i zapomnieli o jednym, to nie UE zdecyduje czy Moskwa będzie nad Wisła ale Chiny
@Onestone I jeszcze jedno mi się przypomniało, ryży wyciera sobie mordę Zełeńskiem ale zrobił wiele żeby nie miał większego wsparcia najbardziej zainteresowanych państw.
Ścisła współpraca z UE, no więc na czym zależy UE skoro przez 3 lata nie potrafi skutecznie zwiększyć produkcji amunicji? Przypuszczam że na trwaniu kryzysu, wyparciu amerykanów i straszeniem plebsu kacapem (jak widać skutecznie)
Donald Tusk krytykował koncepcję Międzymorza (czy szerzej Trójmorza) Lecha Kaczyńskiego jeszcze w czasach, gdy był premierem (2007–2014). Podchodził sceptycznie do tej idei, uznając ją za zbyt konfrontacyjną wobec Rosji i mogącą osłabiać relacje Polski z głównymi graczami w Unii Europejskiej, zwłaszcza z Niemcami i Francją.
Jednym z bardziej znanych momentów jego krytyki była wypowiedź z 2008 roku, kiedy dystansował się od polityki wschodniej Lecha Kaczyńskiego, sugerując, że powinna ona być prowadzona w ścisłej współpracy z UE, a nie na zasadzie samodzielnych inicjatyw regionalnych. Tusk bardziej preferował integrację Polski z głównym nurtem europejskim, niż budowanie silnego bloku państw Europy Środkowo-Wschodniej.
Zaloguj się aby komentować
