Tusk dodał, że po raz pierwszy zobaczył na własne oczy "intensywny, tak serdeczny, pełen empatii sojusz między AfD, a polską, skrajną prawicą".
- Wspierany tak serdecznie i z takim przekonaniem przez Moskwę. To wszystko przecież czyni ten konflikt fundamentalny, niezwykle jasnym i klarownym - mówił.
- Wiecie dlaczego tych ludzi ogarnia dzisiaj taka furia? Bo zrozumieli, że znowu siła jest po stronie demokratów, że znowu siła jest po stronie wolności, że znowu siła jest po stronie rządów prawa, że znowu Europa staje się silna. To doprowadza ich do furii, bo dobrze wiedzą, że to może być ostateczne przekreślenie ich marzeń o powrocie do władzy - mówił Tusk.
- W Europie, ale też na granicach europejskich, idzie właśnie o te fundamenty. To nie jest dzisiaj dyskusja, to, która partia wygra, jakie wybory. To nawet nie dyskusja o tym, jaki kandydat na prezydenta.To jest tak naprawdę codzienny bój o wszystko. To jest tak naprawdę bój o to, co najświętsze dla każdej Europejki i dla każdego Europejczyka - powiedział.
- Każdy, kto kocha Europę, każdy, kto kocha wolność, każdy, kto kocha demokrację, musi do tej konfrontacji stanąć z otwartą przyłbicą, z podniesionym czołem, z pewnością. Tu chodzi naprawdę o przyszłość Europy i za to, że uczyniliście to znowu tak jasnym celem - mówił.
#polityka

