Tomeczki i Tomkinie od #motocykle
Kończąc już ten wątek - pojechałem do Gliwic obejrzeć chyba najpopularniejsze chińskie moto z zeszłego roku - CF 450 MT. Cóż mogę powiedzieć - ziomek, który był ze mną powiedział że gęba mi się cieszyła jak dzieciakowi na wigilię kiedy na niego wsiadłem (na motor, nie na ziomeczka) Niezbyt ciężki, zalany nie przekroczy 200kg, ale wizualnie z boku niemały sprzęcik, taki smukły, spory prześwit i jeszcze te koło 21''. Z siodła też dosyć spory, bo obudowany plastikiem bak go poszerza wizualnie. Kiera fajnie podniesiona, nie trzeba się garbić, nawet na stojąco. Myślałem że będzie nisko kanapa, ale ledwo stałem na całych stopach, tak że nie musiałbym od razu kupować wyższej. Nie było mi dane wyjechać na ulicę, bo niezarejestrowany, więc pokręciłem tylko kilka kółek po placu. Fajnie oddaje moc, nie szarpie, nie hamuje silnikiem jak dziki po odpuszczeniu rolgazu. Trochę sie boję, że będzie słaby na trasie, ale ponoć do 150 idzie fabrycznie, a można jeszcze zmienić zębatkę i ponoć niektórzy mapy też wgrywają lepsze. Myślę, że to super sprzęt na początek jazdy ADV. Klang - wstydu nie ma. Na pewno nie taki jak w SRT 600 wczoraj, ale przynajmniej nie będzie przeszkadzał.
Cena fajna, 28k, ale niestety po wczorajszym QJMotor miałem niedosyt dodatków - brak gmoli, kufrów, grzanych manetek, stopki centralnej. To są must have, więc trzeba będzie doinwestować. Jest za to ABS, TCS, USB, szprychy, ekran, płyta pod silnik i regulowana szyba w cenie, a po resztę trzeba na Aliexpress Fajną opcją jest to, że dźwignia hebla tylnego i biegów się składają do tyłu, tak samo jak lusterka zresztą.
Prześpię się z tym do poniedziałku, ale tak czuję pod skórą, że decyzja się podjęła już - to będzie dzielny osiołek na dzikie podróże - jakieś bezdroża Skandynawii, góry przeklęte w Albanii czy interior Hiszpański. Skończą się wymówki No i nie będzie mi w żaden sposób konfliktował z dużą Hondą CB - jeden pożeracz asfaltów, a drugi tam, gdzie może być ich brak.
Mam tylko nadzieję, że w przyszłym sezonie nie wypuszczą takiego samego, z nieco większym silnikiem i bakiem, bo mi będzie żal