Cinkciarz
Osobistość
Hejo,
Jak obiecałem tutaj to pisze jak było.
Pojeździłem każdą maszynką po jakieś pół godziny, nieco mało żeby przetestować, ale jakiś ogólny feeling mam.
Zaczałem od 650, wydaje się duża, kiera wysoko i szeroko, obudowany bak, ale jak sie siądzie, to kanapa całkiem nisko i nogi miałem mocno zgięte. Fajnie wyposażony, ładnie wygląda, a idzie jak zły. Piec V-ka, ponoć wyciągnięty z V-stroma, nie brakuje mu mocy. Fajnie że szyba regulowana, chociaż i tak niewielka, ale zawsze coś.
Za to 600 mnie urzekła. W ogólnym odczuciu mniejszy, ale też narowisty i mocy mu nie brakuje, chyba że lubisz się z Hajabusą ścigać. Rzędowy silnik, ale wykorbienia przesunięte o 270, kulturalnie pracuje, fajnie pyrka, chociaż ja lubię ciche wydechy, nie wiem czy nie bedzie przeszkadzał na dłuższym dystansie. No i o dziwo jakby lepiej wyposażony od tego większego (i droższego) bo miał centralna stopke, zapalniczke, TCS i szprychy. Za to oba mają fabrycznie gmole, osłony silnika, USB, kamera (sic!) która nie wiem jak działa, grzane manety i dupke, wyświetlacz, handlebary, stalową osłonę silnika i kufry (centralny i boczne)!!! Generalnie jakbym chciał jakiegoś transalpa to za takie wyposażenie musiałbym dołożyć ze 20k.
No to minusy tera. Jak pisałem, nieco za niskie dla mnie (186cm) do siedzenia, na dłuższą trase pewnie trzeba będzie dokupić stkopki na gmole, ale na stojąco w miarę spoko. Z tym, że w teren to tak raczej umownie, bo zawias tylko 140mm, aczkolwiek leciałem po progach i po dziurawych drogach 60kmh i nie zamierzał dobijać. A nawet jakby, to można ustawiać twardość zawieszenia.
No i tera bomba - price to value. SRT 600 kosztuje 25k ze wszystkim. I to nie jest żadna promocja.
Jutro jade jeszcze przymierzyć się do CF 450 MT - inny chiński hicior. Jak mi nie siądzie, to wracam po tego mniejszego
https://streamable.com/txsrs9
#motocykle
Jak obiecałem tutaj to pisze jak było.
Pojeździłem każdą maszynką po jakieś pół godziny, nieco mało żeby przetestować, ale jakiś ogólny feeling mam.
Zaczałem od 650, wydaje się duża, kiera wysoko i szeroko, obudowany bak, ale jak sie siądzie, to kanapa całkiem nisko i nogi miałem mocno zgięte. Fajnie wyposażony, ładnie wygląda, a idzie jak zły. Piec V-ka, ponoć wyciągnięty z V-stroma, nie brakuje mu mocy. Fajnie że szyba regulowana, chociaż i tak niewielka, ale zawsze coś.
Za to 600 mnie urzekła. W ogólnym odczuciu mniejszy, ale też narowisty i mocy mu nie brakuje, chyba że lubisz się z Hajabusą ścigać. Rzędowy silnik, ale wykorbienia przesunięte o 270, kulturalnie pracuje, fajnie pyrka, chociaż ja lubię ciche wydechy, nie wiem czy nie bedzie przeszkadzał na dłuższym dystansie. No i o dziwo jakby lepiej wyposażony od tego większego (i droższego) bo miał centralna stopke, zapalniczke, TCS i szprychy. Za to oba mają fabrycznie gmole, osłony silnika, USB, kamera (sic!) która nie wiem jak działa, grzane manety i dupke, wyświetlacz, handlebary, stalową osłonę silnika i kufry (centralny i boczne)!!! Generalnie jakbym chciał jakiegoś transalpa to za takie wyposażenie musiałbym dołożyć ze 20k.
No to minusy tera. Jak pisałem, nieco za niskie dla mnie (186cm) do siedzenia, na dłuższą trase pewnie trzeba będzie dokupić stkopki na gmole, ale na stojąco w miarę spoko. Z tym, że w teren to tak raczej umownie, bo zawias tylko 140mm, aczkolwiek leciałem po progach i po dziurawych drogach 60kmh i nie zamierzał dobijać. A nawet jakby, to można ustawiać twardość zawieszenia.
No i tera bomba - price to value. SRT 600 kosztuje 25k ze wszystkim. I to nie jest żadna promocja.
Jutro jade jeszcze przymierzyć się do CF 450 MT - inny chiński hicior. Jak mi nie siądzie, to wracam po tego mniejszego
https://streamable.com/txsrs9
#motocykle

