Też macie tak, że kiedy zakładacie konto w jakiejś usłudze, na stronie czy innych takich, to ustawiacie sobie na gorąco takie szczere hasło, które oddaje Wasze emocje i przemyślenia na temat tego miejsca, gdzie zakładacie konto i nigdy go nie zmieniacie?
Taki dam przykład z jakiegoś konta mailowego, bo akurat się logowałem. Najbardziej jednak lubię swoje hasło w google. Hasło będące wyrazem tego co mi się cisnęło na usta, kiedy okazało się, że do czegoś tego konta potrzebuję. To było dawno temu, kiedy dało się komfortowo funkcjonować bez konta google i posiadanie go można było traktować jako jakiś kaprys
