Tez macie czasami wszystkiego dosc i chcecie zrobic magika? Poczucie, ze kazdy dzień jest ch⁎⁎⁎ia, bolem cierpieniem, je⁎⁎⁎ym dniem swistaka...

Ja tak mam, ale tylko mysl ze zrobilbym najwieksza krzywde swojemu synowi trzyma mnie przy zyciu...

I tak sobie gnije dzien po dniu...

W samotnosci, nikomu nie mowiac...

#przegryw

Komentarze (38)

PrzegralemZycie

Powiem Ci koliego tak; każdy ma prawo do życia i do śmierci, ale jeśli jest się za kogoś odpowiedzialnym to jest to zwykłe kurestwo uciekać od tej odpowiedzialności.


Zrobiłeś gówniaka to teraz zadbaj o to by nie miał życia jak ty. Essa.

jajkosadzone

@PrzegralemZycie

Za takie odzywki wiesz, ze dostalbys w swoja pijacka morde wiesz?

Mnie mozesz obrazac, ale nazwanie moje syna gowniakiem jest zachowaniem ponizej wszelkiej krytyki.

SuperSzturmowiec

@jajkosadzone xxDDD bez spiny. Tak się mówi i tyle

lexico

@jajkosadzone jeszcze bombelek i kaszojad

za bardzo bierzesz wszystko do siebie i to może być częścią problemu

dsol17

Mnie mozesz obrazac, ale nazwanie moje syna gowniakiem jest zachowaniem ponizej wszelkiej krytyki.

@jajkosadzone https://www.youtube.com/watch?v=bB7fgX6H9_M


Nie mam dzieciaka, często mi się to zdarza myśleć o "zrobieniu magika",żyję mimo to. Może dlatego,że jestem pierdolonym tchórzem,a może dlatego,że umrzeć jeszcze zdążę ?


A może po prostu nie mogę,nie jestem kurwa w stanie się zgodzić,że moja jedyna przyszłość to dalej będzie takie gówno już na zawsze, może mnie od tego trafia szlang !

jajkosadzone

@SuperSzturmowiec

bardzo sympatyczne okreslenie, w ogole nie jest nacechowane negatywnie.

Jak bym nazwal ciebie albo kogos tobie bliskiego frajerem- bez spiny, tak sie tylko mowi i tyle.

SuperSzturmowiec

@jajkosadzone wcale bym sie nie obraził. Wyjebane na to mam. Co innego prosto w oczy. A w internecie to mi zwisa i powiewa

Budo

@SuperSzturmowiec mów w internecie tak jak powiedziałbyś w oczy obcej osobie kupując bułki w piekarni.

FulTun

@jajkosadzone  Coś dusisz w sobie czego nie powiesz nam. Ja to rozumiem ale.

Spełni swoje marzenie lub marzenia i się zrestartuj.

Odpocznij, nie blokuj się. Coś rozwal albo stwórz puki jeszcze czas. Pozdrawiam.

Magnetar_Mike

@jajkosadzone Spoko, nie ty jeden, któremu się zachciało rodziny - tak ma.

Quake

@jajkosadzone to trzeba przeczekać na spokojnie

e3ffd01b-2ba7-4980-9baa-4562148a193b
jajkosadzone

@Quake

Gdyby tak sie dalo to byloby super.

@Magnetar_Mike Od 1,5 roku jestem wdowcem i naprawde czasami po prostu brakuje mi sil na to wszystko.

@FulTun dziekuje za mile slowa, lap pioruna.

@PrzegralemZycie Jezeli nie masz nic ciekawego do powiedzenia, a jedynie umiesz dzieci obrazac- lepiej zamilcz, bo tylko udowodniles jakim malym czlowiekiem jestes.

@lexico i wszystkie sa obrazliwe. Jezeli ktos nie ma nic ciekawego do powiedzenia to niech lepiej siedzi cicho.

@SuperSzturmowiec osobiste wycieczki w moja strone zlewam moczem, ale nie pozwole obrazac swojego dziecka.

Jestes wdowcem samotnie wychowujacym dziecko? Pewnie nie jestes, wiec nawet nie wiesz jak to jest.

Po prostu nie pozwole rzucac takimi tekstami w strone mojego dziecka.

Po prosto nie

Magnetar_Mike

@jajkosadzone Wybacz, to bardzo zmienia postać rzeczy... Widzę, że niektórzy już radzą leczenie. W sumie przychylam się do tej opcji - bo nie widzę lepszego wyjścia.

dsol17

@jajkosadzone Jeszcze raz: https://www.youtube.com/watch?v=bB7fgX6H9_M


Jestes wdowcem samotnie wychowujacym dziecko? Pewnie nie jestes, wiec nawet nie wiesz jak to jest.

Ja nie jestem i co z tego ? Ty myślisz,że jesteś wyjątkowy ? Ja nie jestem i ty też nie. Wszyscy tu jedziemy na wózku z gównem choć sytuacje są inne. Chyba nie czekasz teraz na wyrazy współczucia co ? Nikt ci ich nie okaże nie dlatego,że ci nie współczuje - po prostu też mamy wszyscy na swój sposób do życie dupy i doskonale wiemy,że żadne słowa tego nie zmienią brachu. Słowa nie ożywia twojej żony, nie zmienią tego gówna,nic a nic.Nie uciszą twego bólu. Przykro mi,ale taka jest prawda (widzisz - w dupie masz,że "przykro" bo to nic nie zmienia). Rada ? Też chyba nie od nas,my też jesteśmy w gównie do diabła, osoba z depresją nie doradzi ci raczej jak wyjść z depresji.


Więc co ci pozostało ? Powiem ci.Oprócz dzieciaka pozostało ci się wkurwić na to co się stało i na złość pierdolonemu losowi robić swoje dalej. Że będzie dusza bolała ? Będzie.No możesz łykać zioła czy leki,może też coś się zmieni i znajdziesz np też jakąś wdowę jako wdowiec kiedyś o ile poradziłeś/poradzisz sobie z żałobą - ale na razie został ci tylko strach że może być gorzej i złość na to wszystko. Nie jesteś sam i jak każdy z nas możesz się łapać tej nadziei,że może kiedyś będzie lepiej. Powinieneś to zrobić.


wcale bym sie nie obraził. Wyjebane na to mam. Co innego prosto w oczy

@SuperSzturmowiec : Też usłyszałeś już dość czy taki charakter masz ? Koleś nie rozumie,że po setnym wylanym na łeb nocniku człowiek przyzwyczaja się do smrodu ale wciąż jednak czuje że jest cały w fekaliach i śmierdzi...

splash545

@jajkosadzone Skoro tak jest, że jesteś wdowcem i nie masz siły na to wszystko to idź po te leki i zacznij normalnie żyć, a nie się męczyć.

To żeby żyć i to żyć godnie i bez myśli samobójczych jesteś winien swojemu dziecku. Twoje dziecko ma jeszcze gorzej niż Ty, nie dość że stracił matkę to ma teraz ojca z myślami samobójczymi.

Myślisz, że to dobrze ukrywasz? Sądzisz, że się nic nie domyśla? Myślisz się, dzieci są bardzo dobrymi obserwatorami i widzą więcej niż byśmy chcieli i niż byśmy je o to posądzali. Postaw się na jego miejscu, nie dość że musi się uporać z taką tragedią to musi jeszcze żyć i martwić się ciągle o ojca.

A nawet jeśli tego nie zrobisz i faktycznie dobrze to ukrywasz, to z jakim bagażem puścisz w świat swojego potomka? Który obserwuje ojca, który męczy się z depresją i nie widzi żadnej radości w życiu.

Nie chcesz dla siebie to zrób to z odpowiedzialności i idź po tą pomoc i bierz te leki. Bo do psychiatry się chodzi po leki właśnie. Jak będziesz je brał idź na psychoterapię i poukładaj sobie w głowie. Bo każdy przechodzi tragedie i z takimi problemami ludzie też sobie radzili, to czemu Ty byś nie miał sobie poradzić. A masz wielką motywację, masz dla kogo to zrobić.

Ja sam straciłem córkę, było to straszne i też mało brakowało żebym nie wpadł w depresję, ale nie załamałem się ze względu na żonę. Miałem też myśli samobójcze ale nigdy nie na poważnie i szybko przechodziły jak pomyślałem o tym co by musiała przeżywać moja żona i rodzina. Ja miałem swoją formę terapii, chodziłem na grób córki codziennie przez 2 lata. I jeszcze przez następne 2 lata godziłem się z tym wszystkim, ale poradziłem sobie i byłem wsparciem dla żony przez cały czas. Jakby mnie dręczyły natarczywe myśli samobójcze to poszedł bym do psychiatry po leki i się nie zastanawiał nad skutkami ubocznymi.

Na koniec jeszcze Ci powiem, że wydawało mi się przez te pierwsze lata, że już nie mogę być szczęśliwy w życiu. A jednak jestem, w tym roku odkryłem stoicyzm, dzięki któremu poukładałem sobie w głowie do końca. I teraz pomimo tego, że sam sobie poradziłem z tą sytuację, żałuję że nie poszedłem wcześniej na psychoterapię, czy po leki

i w jakimś stopniu męczyłem się przez kilka lat, choć nie miałem aż tak depresyjnych stanów jak Ty

def

A myślałeś o leczeniu depresji? To nie boli, branie pigułek, potem przepracować u psychologa i będzie git. Mógłbyś spróbować dla syna

jajkosadzone

@def

Juz bylem kilka razy u psychiatry- jeden mnie chcial leczyc modlitwa i przystapieniem do jakiejs sekty czy czegos, a drugi mi proponowal takie leki, ze lista efektow ubocznych liczyla ze dwie strony.

def

@jajkosadzone ten od modlitwy to jakiś debil, jeśli chodzi o antydepresanty, to efekty uboczne prawie zawsze występują, ale zazwyczaj to jest tylko tyle, że przez kilka dni masz czujesz, że chce się wymiotować

Boltzman

@jajkosadzone życie to jest kara, za dużo na barach, porwą wypierdalać, mówię sajonara.

jajkosadzone

@Boltzman z jakiej patoraperskiej piosenki cytujesz te mysli glebokie niczym kaluza?

Boltzman

@jajkosadzone czaruje mnie lina, zachwycam się żyrandolem, czułe się nią opatule, będę historią za moment.

jajkosadzone

No jest wszystko w porządku,jest dobrze,dobrze robią,dobrze wszystko jest w porządku.Jest git pozdrawiam dobrych chłopaków i niech sie to trzyma.Dobry przekaz leci

jajkosadzone

@Magnetar_Mike

Spoko, nie ma tematu.

@dsol17 chlopie, gdyby to bylo takie proste znalezc znowu kogos- samotny ojciec z dzieckiem to gorzej niz tredowaty.

A co do otaczajacej chujni- niestety, standard- dopoki jest ok, to masz kolegow, znajomych i w ogole.

A jak jestes na zakrecie- to mozna sobie liczyc na siebie

dsol17

chlopie, gdyby to bylo takie proste znalezc znowu kogos- samotny ojciec z dzieckiem to gorzej niz tredowaty.

@jajkosadzone : a czy ja napisałem,że to proste ? Napisałem, to tak,że to po prostu możliwe rozwiązanie, bo i wdowy (zwłaszcza z dzieciakiem) mają trochę bardziej ograniczony (choć może nie aż tak jak facet) wybór. Tyle. Że tak powiem najbardziej perspektywiczna w twojej sytuacji "grupa docelowa" - rozumiesz ?


Jeśli uważasz,że napisałem cokolwiek prostego,albo że wydaje mi się to wszystko proste - mylisz się cholernie.


Ból po straconej żonie nie zniknie i masz rację - nie wiem nawet co to takiego i moja sytuacja gdzie dziś żałuję,że przy kilku/kilkunastu okazjach nie zagadnąłem do żadnej ponieważ uważałem i uważam siebie za kompletne gówno i zero nie ma porównania do twojej sytuacji. Ale poza znalezieniem jakiejś kiedyś nie wiem jak miałbyś tą pustkę wypełnić...


Poza tym "trędowaty" - utrzymujesz siebie i dzieciaka tak ? Masz zapewne jakiś własny albo wynajmowany dom - tak ?

No wiec ja nigdy nie byłem w związku bo nie potrafię nawet zagadać w realnym życiu i uważam się za beznadziejnego typa który tylko by jakiejś babeczce życie zmarnował przez swoja beznadziejność.Mam już 36 lat, żyję u moich rodziców bo na mieszkanie mnie nie stać i stać zapewne nie będzie, przepracowałem nieco ponad 2,5 roku w ciągu ostatnich 12 lat (zadupie bez perspektyw albo moja wina i tego jak mnie odbierają) i jestem gruby. Trędowaty miałby w porównaniu ze mną spore szansę... I co ? Chwalę się tym każdorazowo ? Nie,ciągnę to gówno zwane życiem dalej choć na zdrowy rozum to już chyba nie ma sensu i moja nadzieja że to się odmieni to na logikę matka głupich. I przy okazji - wiem,że są i tacy,co jeszcze gorzej mają. Kuzyn ostatnio dostał diagnozę stwardnienia rozsianego... Piszę ci by wyjaśnić,by pokazać że może być gorzej - choć jak znam życie to w niczym nie pomoże (mi w każdym razie za bardzo nie pomaga) a jeszcze jakiś skurwysyn się do tych rzeczy osobistych dojebie i będzie je wyciągał żeby mnie dojechać i próbować dręczyć. Ale trudno. Mnie już ludzie nie pognębią bardziej niż życie,a ty powinieneś wiedzieć,że twoja sytuacja to NIE JEST absolutne dno. Choć raczej nie ma możliwości,żebyś przetworzył i przyjął to poza rozumem również w sferze emocjonalnej.


Rad odnośnie zwalczenia depresji też ci nie podam i nikt ci nie poda - już pisałem co i jak.


dopoki jest ok, to masz kolegow, znajomych i w ogole

Czasem masz czasem nie masz,ale nie będę sie kłócił i od oskich wyzywał.

jajkosadzone

Mam wlasne mieszkanie, nawet nie jedno- ale co z tego jak tylko powiem, ze mam dziecko to koniec tematu, zablokowany wszedzie.

dsol17

@jajkosadzone Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem/dopisałem. Radzisz sobie lepiej ode mnie człowieku,taka jest prawda. To czego ci brakuje obecnie to chyba uporu. "Zablokowany wszędzie" - próbuj aż się uda nie licząc,że sie uda. Co ci szkodzi / co ci zostało ? Kto powiedział,że będzie/jest lekko ? No na pewno nie ja. Jak dla mnie życie jest drogą miedzy kłodami spadającymi pod nogi, mam pod tym względem doświadczenie i powiem ci krótko - jest trudno,ale idź bo co ci zostało ?

Kubilaj_Khan

@dsol17 @dsol17 miałem coś napisać ale rozwaliłeś system tym komentarzem. Mistrzostwo. Pzdr

dsol17

@Kubilaj_Khan jakie mistrzostwo.Gówno zwane życiem.

Kubilaj_Khan

@dsol17 w sensie mądrze napisane.

dsol17

@Kubilaj_Khan dzięki, ja głupot staram się nie pisać.Chyba,że odpoczywam albo coś wypiję.


Oczywiście moje "szurskie" wpisy dla niektórych są głupotą - no ale zobaczymy za jakiś czas,co do części będę miał jeszcze rację.

Kubilaj_Khan

@dsol17 ja takich co tak piszą mam gdzieś. Najlepiej wierzyć w oficjalną wersję (np wtc) bo media i rządy nie kłamią.

CoryTrevor

Szczerze współczuję sytuacji. Wierz mi, że nie Ty jeden czujesz się czasem przytłoczony codziennością. Najważniejsza jest Twoja świadomość, że masz dla kogo żyć.


Weź pod uwagę, że możesz mieć niezdiagnozowaną depresję. Spotkaj się z kimś kto spróbuję Ci pomóc poprzez rozmowę zamiast faszerowania lekami.

Budo

@jajkosadzone dasz radę, z każdej chujni da się wyjść. Nie wiem dokładnie co tam u Ciebie się dzieje, ale każdy ma w sobie wystarczająco mocy, żeby ponaprawiać swój świat. Trzeba tylko ją odnaleźć i przeczekać to najgorsze.

solly

zostaje tylko szukanie sensu w zyciu, wydaje mi sie ze na twoim przykladzie to jest najwazniejsze

Giban

@jajkosadzone Dobrze, że widzisz problem. Teraz zauważ jeszcze, że sobie z nim sam nie radzisz i potrzebujesz pomocy lekarskiej. To żaden wstyd, wręcz przeciwnie, pokaz siły i dojrzałości

Zaloguj się aby komentować