@Endrevoir mało wytycznych.
Rada ode mnie:
* Omijajcie modele które mieszczą się w budżecie ale większość ich ofert kosztuje więcej
* zostawić poduszkę hajsową na serwis, tu chociaż 10%, czyli auto po negocjacji za max 18k
* nie bój się kupić w automacie zwłaszcza dla kobiety, będzie ci wdzięczna
* do miasta z dobrym skretem i widocznością Suzuki Swift do 2010, najlepiej produkcji Japońskiej w 5d, duże lusterka, części tanie jak barszcz, i w tej cenie musi się udać znaleźć w sobrym stanie, niektóre mają grzanie kuciapki i dołączany tylny napęd
* jak ma być sprytny typu 'j⁎⁎ać krawężniki' to np Daihatsu Terios, Suzuki SX4/ Fiat Sedici lub Toyota Rav4.
W każdym razie jak napisał Tonari - grunt to nie kupić auta z ukrytym 'rat style' i po zbytnich przejściach. Warto wliczyć w budżet kilka stówek i zlecić sprawdzenie przed zakupem