Ten trening miał być wczoraj, ale bezsenność weszła na pełnej i nie byłam w stanie iść na siłownię. Anyways - znów robiłam "piramidkę" z przysiadami: 40 - 45 - 50 - 45 - 40kg na tym razem 6 powtórzeń. Poszło ok. Wszystkie pozostałe ćwiczenia, w których 3 seria mnie nie zmechaciła zrobiłam na 4 serie
Swoją drogą - widziałam dziś chłopaka, który wyciskał 70kg, a nie miał nawet jakoś wyraźnie zarysowanych mięśni (nie był też ulany) i trochę mnie to zdziwiło. Chyba taki ciężar powinien jakoś zbudować mięśnie, no nie?
Muszę dokonać modyfikacji i wrzucić do planu trochę więcej ćwiczeń na dół ciała (choć nie lubię ich...) no bo inne kobiety, które widuję na tej siłowni niemal w ogóle nie trenują góry. Co najwyżej robią lat pull down, albo wiosłowanie na maszynie.
Miłego dnia!
Apka = Strong.
#silownia #hejtokoksy

