Taka rozkmina mnie naszła xD Ostatnio zauważyłem, że prawie w każdym #lidl , po tym jak wprowadzili kasy samoobsługowe to prawie jak by pana boga za nogi złapali. Olali taśmy i niech każdy zapier2ala i sam się ogarnia. Powodowało to we mnie niesmak ponieważ gdyż były kolejki teraz do samoobsługowych. Ale ostatnio zauważyłem, że co najmniej jedna taśma zawsze jest otwarta. Akurat był luz w sklepie to poszedłem do babeczki i zagadałem. No i ona mi powiedziała, że to był błąd przerzucać wszystkich klientów do samoobsługi bo już myślałby babeczki, że osiwieją z tego nieustannego tłumaczenia jak kasować, noszenie gotówki itd. Zatem wróciło do normy i jest znowu spokój.
A u Was jak to wygląda?
Kurde ale mi wpis wyszedł xD

