Tak wyglądałby prawdopodobnie dzisiaj zamek pierwowzoru Draculi, czyli Włada Palownika. Jest to Poenari (Rumunia) i gdyby ktoś był w okolicy to polecam odwiedzić. Same wejście po 1480 schodkach daje satysfakcję, tak samo zresztą jak widoki (dodam swoje zdjęcie). Jeżeli chodzi o aktualną ruinę to nie jest widowiskowa, ale legendy zamku i jego położenie dają do myślenia.


Przykłady:


Zamek Poenari i Wład Palownik, znany również jako Drakula, związani są z wieloma legendami.


<br />

Jedną z popularnych historii jest ta o tym, że Wład Palownik wybrał to miejsce jako swoją siedzibę, ponieważ umożliwiało mu ono kontrolowanie szlaku handlowego pomiędzy Wołoszczyzną a Transylwanią. Według innej legendy, Wład Palownik, by uniknąć pościgu swoich wrogów, uciekł na szczyt wzgórza, gdzie wspiął się po wąskim grzbiecie, który łączył wzgórze z wyższą górą.


<br />

Inna popularna legenda mówi o tym, że Wład Palownik ukrył swoją ukochaną w jednym z pięter zamku, ale gdy zamków został oblegany przez wrogów, jego kochanka popełniła samobójstwo, skacząc z okna na śmierć. Według innej opowieści, Wład Palownik miał przeprowadzać swoje ofiary na szczyt zamku i tam je torturować i zabijać, a następnie wrzucać ich ciała z wysokości zamku.


<br />

Zamek Poenari jest również związany z legendą o samobójczej śmierci Włada Palownika. Według tej opowieści, w 1476 roku, kiedy zamek był oblegany przez wrogów, Wład Palownik miał wybrać samobójczą śmierć przez skok z zamku do rzeki Arges, aby uniknąć schwytania przez swoich wrogów.


<br />

Wszystkie te legendy i opowieści przyczyniają się do niezwykłej atmosfery i historii związanej z Zamkiem Poenari i postacią Wład Palownika, co czyni go ciekawym miejscem do zwiedzania dla turystów z całego świata.


#ciekawostki

ded5d115-323c-4561-ae2a-c06c23c514fe
28fcb498-1aad-420f-becb-77f4a52c4b18

Komentarze (6)

ciszej

@nobodys piękny kraj ze świetnymi górami. Warto wspomnieć jeszcze, że większość turystów jedzie odwiedzić zamek Draculi w miejscowości Bran, który de facto zamkiem Draculi nie był. Swego czasu nocowałam tam na Vampire Camping xd i ta i wiele innych nazw nawiązywały mocno do Draculi

nobodys

@ciszej Tak właśnie jest, o Bran może zrobię osobny wpis Odwiedziłem i to miejsce, jest dużo bardziej widowiskowe i turystyczne, ale Poenari mi dużo bardziej zapadło w pamięci. Dodatkowo z Bran robią się trochę takie Zakopane. Jeżeli ktoś nie kupi wcześniej biletu online to musi stać pół dnia w kolejce (w sezonie na słońcu, najlepiej :D) a i po wejściu stoi człowiek na człowieku. Co do gór zgadzam się, rewelacja Chodziłem co prawda tylko po górach Bucegi ale chętnie powtórzę. Dodatkowo pochodziłbym przy drodze Transfogarskiej oraz różnych innych (z nadzieją, że pieszo nie spotka się misia )

ciszej

@nobodys heh ja byłam jeszcze w czasach że kolejka była minimalna, ale już wtedy określenie Rumuńskie Zakopane pasowało idealnie xd najbardziej żałuję tego że przejeżdżaliśmy dosłownie rzut beretem od wioski Borata i nawet nie wiedzieliśmy o tym, eh byłoby niezłe zdjęcie!

Zuorion

@nobodys Nie no, ruiny nadal mają kształt tego z rekonstrukcji, nie ma tragedii.

dd876c89-a4e6-49ff-9ee7-5ac6f8fd57b6
parapet-inferno

@Zuorion bylem na tych ruinach. Więcej wchodzenia po schodach niż zwiedzania. Nic specjalnego, ale tez nie ma tragedii. Rumunia sama w sobie zajebista.

Zaloguj się aby komentować