Szybki przegląd pod kątem bicia przy hamowaniu...

#motocykle


Zacięty tłoczek (1 z 8), na tyle delikatnie że był nieodczuwalny, ale z każdym mocniejszym hamowaniem odkształcał tarcze (nierówne zużycie, nie bicie) i tarcze z ~80% do zmiany.

Z tego co słyszałem, przetaczanie tarcz w moto to całkowite no-go? Czy coś się zmieniło w ostatnich czasach?

40be383b-ade1-4bbc-9a17-f7f34e75c8bf

Komentarze (15)

knoor

Hmm, a co to za moto? Tarcza jest zwykle pływająca, więc chyba przetoczenie tu nic nie da - inna rzecz, że samą tarczę idzie dostać tak w okoliach tysiaka.

Aramil

@knoor

Ninja 1000 SX, dwie pływające tarcze, więc kafel za sztukę.


PS: Uprzedzając "przepłaciłeś" - tam były jeszcze inne elementy, które dołożyły się do ceny, która jak na warsztat jest w miarę sensowna. Po prostu od hamulców się zaczęło

knoor

@Aramil Ja bym odżałował i kupił po prostu świeże tarcze, tym bardziej że moto raczej mocne a nie pyrkacz z rodzaju harlejek no i hamulce to jednak newralgiczny temat.


A przycebulił ewentualnie na kupnie jednej sztuki albo samodzielnej wymianie

Aramil

@knoor Nowe tarcze to już założone, ja się zastanawiam czy regenerować poprzednie

knoor

@Aramil Aaaaa, kumam, no to ja swoje stare trzymam no bo nigdy nie wiadomo, kiedy się przydzadzą;)))

D21h4d

Zobacz jaką masz różnicę pomiędzy nową tarczą a zużytą. Z tego co kojarze to w swojej bmw miałem 1mm.

Aramil

@D21h4d

Ha, taka robota to byłoby niezłe wyzwanie bo według serwisówki mam 0,7mm pomiędzy nową, a zużytą

Ale pytanie wciąż pozostaje bo z samą precyzją toczenia raczej sobie poradzę - czy przetoczenie jest dopuszczalne i nie skończy się zrobieniem wprost niebezpiecznego mechanizmu (bo punktowe przegrzanie, mikropęknięcia, zła praca z klockami czy coś)?

D21h4d

@Aramil Zależy z jaką prędkościa będziesz skrawał i o co wogóle walczysz. Masz nową i masz bicie 0,1mm czy masz już najechane powyżej połowy tarczy. Poza tym sam dla siebie możesz, ale czy podjąłbyś dla kogoś płatnie taką usługę?

Man_of_Gx

@Aramil jesteś pewien że są się dobrze przetoczyć perforowane tarcze?

One naprawdę muszą być gładkie miałem kiedyś dorabiane tarcze i po nawierceniu perforacji nie zostały wyrównane ranty, na dotyk pod palcem były spoko a jechać się tym nie dało.

Skrawanie na zimno nie zmieni właściwości materiału póki nie zbierzesz na tle dużo że tarcza się wygnie od temperatur nie widzę ryzyka. Widzę je raczej w trudności obróbki.


Gx

Aramil

@D21h4d

Dla kogoś to nie ma mowy, tutaj miałem pomysł że może odpalę tokarkę, poćwiczę żeby przypomnieć sobie robienie na lustro, a potem może "zarobię" konkretną sumę. Tylko było pytanie czy to jest "jak wiesz co robisz to na 80% git", czy może bardziej kwestia szczęścia oraz skilla. Niestety wygląda na to drugie

lactozzi

@Aramil eh, ja dałem moto na przegląd przed sezonem do ASO - prawie 4k xD

Man_of_Gx

A, przyciety tłoczek wskazuje na zaniedbanie serwisowe albo ktoś tego nie rozbierał dawno albo olał wytyrane uszczelniacze.


Gx

Aramil

@Man_of_Gx

Zapewne oba. Moto kupiony po bardzo dobrej cenie po olewawczym właścicielu i zrobieniu najpoważniejszych rzeczy (pod siebie, sprzedający niedługo potem miał wypadek na innym egzemplarzu). Plan był taki, że dokładny przegląd będzie przez zimę na spokojnie, no ale to już jest rzecz którą trzeba zrobić.

LaMo.zord

@Aramil tarcze jak już to trzeba szlifować, a nie skrawać. Wiem, że przeważnie się toczy, ale wtedy masz duże ryzyko przegrzania, a teraz tarcze są bardzo płytko hartowane.

Aramil

@LaMo.zord O, to jest dość ważny szczegół który znacznie zmniejsza szanse powodzenia

Zaloguj się aby komentować